Kadr z filmu "Moja Australia", reż. Ami Drozd
Na Jewish Film Festival, jednym z najbardziej prestiżowych tego typu wydarzeń w USA, odbędzie się premiera filmu "Daas" Adriana Panka. Zostaną też pokazane fabuła "Moja Australia" oraz dokument "Księżyc to Żyd".
Bohaterem filmu "Daas" jest Jakub Frank, osiemnastowieczny mistyk, twórca żydowskiej sekty frankistów, który nie tylko zdobył rozgłos, ale i zasiał ferment w tysiącach serc ludzi swej epoki, od najbiedniejszych do koronowane głowy. "Daas" to opowieść o jego potędze, ale i o źródłach nadchodzącej klęski.
W Nowym Jorku zostanie też pokazana polsko-izraelska fabuła "Moja Australia" Amiego Drozda oraz dokument "Księżyc to Żyd" Michała Tkaczyńskiego.
"Moja Australia" to historia dwóch braci wychowujących się w powojennej Polsce, niezdających sobie sprawy ze swojego żydowskiego pochodzenia. Gdy okazuje się, że rodzeństwo znęca się nad swoim żydowskim rówieśnikiem, matka wyjawia im prawdę. Po wydarzeniach marcowych 1968 roku rodzina musi opuścić Łódź. Matka mówi chłopcom, że jadą do Australii, gdyż młodszy z nich, Tadeusz, zawsze marzył, żeby udać się tam w podróż. Tak naprawdę docelowym miejscem ich wyprawy jest Izrael, gdzie bracia będą musieli szybko przystosować się do nowego środowiska i kultury. Autorem scenariusz i reżyserem filmu jest izraelski twórca Ami Drozd, a film jest koprodukcją izraelsko-polską.
- Izraelscy filmowcy naprawdę chcieli zrobić ten film we współpracy z Polską. Ami Drozd opierał się pisząc scenariusz na swoich doświadczeniach gdy opuszczał Polskę. Także producent Marek Rozenbaum musiał emigrować z Łodzi do Izraela - powiedział Dariusz Jabłoński z Apple Fims, polski producent "Mojej Australii". Drugim producentem jest izraelski TransFax Films.
Historia opowiedziana w "Mojej Australii" jest o tyle ważna, że "Pierwszy raz w polskim filmie fabularnym dotykamy pokolenia Polaków żydowskiego pochodzenia, którzy zmuszeni byli do emigracji pod koniec lat 60. z powodu antysemickiej kampanii władz" - powiedział Jabłoński.
"Księżyc to Żyd, Szopen to Żyd, ta poduszka to Żyd" nuci Marcin Świetlicki w utworze, z którego Michał Tkaczyński zaczerpnął tytuł swojego dokumentu.
Bohater filmu Tkaczyńskiego, Paweł Bramson, gdyby swego czasu słowa poety traktował dosłownie, prawdopodobnie bez wahania rozprułby poduszkę, zniszczył nagrania utworów kompozytora, a na księżyc posłał potężny ładunek wybuchowy. W czasach, gdy był kibicem warszawskiej Legii, nienawidził "Żydów, Murzynów, Cyganów, nawet bezdomnych", rzeczywistość definiując poprzez kategorię "swoich" i "obcych". Do czasu, gdy dowiedział się, że wyzywając Żydów, wyzywa również samego siebie. Papiery, które Ola, żona Pawła, przyniosła z synagogi, nie pozostawiały co do tego cienia wątpliwości.
Bramson zdecydował się przyjąć swą nową tożsamość, choć nie obyło się bez wahań i wątpliwości. Gdy jednak widz poznaje bohatera, o jego dawnym życiu przypomina tylko przywieszony do kluczy breloczek Legii i nalepka z herbem klubu na szafce w synagodze.
"Najbardziej brakuje mi chodzenia na stadion" - mówi Paweł. Ale co miałby powiedzieć dawnym kolegom?
Metamorfoza barbarzyńcy w wyciszonego, zadumanego myśliciela to historia nadzwyczaj wyrazista i reżyser bardzo dba, by wszystkie zawarte w niej kontrasty nie umknęły uwadze widza. Fragmenty autentycznych nagrań stadionowych burd, podkręcone jeszcze dynamiczną muzyką, zestawione zostały ze spokojnymi ujęciami przechadzającego się po mieście Pawła. Pulsujący agresją, zamaskowany osiłek opowiadający o krwawych "ustawkach" ustępuje miejsca bohaterowi rozmyślającemu o zawiłościach wiary. Słowo "nienawiść" pojawia się tu kilkakrotnie - jako uczucie bulgoczące w sercu "dawnego" Bramsona, ale również termin, który Paweł pragnie "zupełnie wyeliminować ze słownika swoich dzieci".
"Księżyc to Żyd" jest historią jednostki, jej wyborów i rozterek, ale także próbą opisania, jak niektóre wiekowe tradycje i zwyczaje funkcjonują w nowoczesnym świecie.
Festiwal Filmów Żydowskich jest organizowany co roku przez Muzeum Żydowskie i Film Society of Lincoln Center. Oprócz produkcji polskich zostanie w tym roku pokazany m.in. amerykański dokument "100 Voices: A Journey Home" Danny'ego Golda i Matthew Asnera, opowiadający o kulturze i historii Żydów w Polsce.
Tegoroczny New York Jewish Film Festival odbędzie się w dniach 11-26 stycznia 2012. Więcej informacji: www.polishculture-nyc.org.
Źródło: www.polishculture-nyc.org, www.polishdocs.pl, www.stopklatka.pl