Kadr z filmu "W ciemności" Agnieszki Holland, fot. Robert Pałka/Fotos-Art/Studio Filmowe Zebra
26 lutego w Los Angeles po raz 84. przyznano Oscary, najważniejsze nagrody filmowe. Statuetki nie otrzymał jednak ani film Agnieszki Holland "W ciemności", ani Janusz Kamiński za zdjęcia do "Czasu wojny" Stevena Spielberga.
W kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny" obraz Agnieszki Holland "W ciemności" przegrał z irańskim "Rozstaniem" w reżyserii Asghara Farhadiego.
Zaś w kategorii "najlepsze zdjęcia" Janusza Kamińskiego pokonał Amerykanin Robert Richardson, autor zdjęć do filmu "Hugo i jego wynalazek" Martina Scorsese.
Agnieszka Holland nie kryła zawodu po porażce, ale powiedziała, że nie przynosi jej ona ujmy i podzieliła się krytyczną refleksją na temat konkursu:
"Mieliśmy troszkę pecha, że taki dobry film jak 'Rozstanie' był naszym konkurentem. Dawno uważałam, że może się zdarzyć, iż przegramy z tym bardzo dobrym filmem. Nie jest to wstyd. Farhadi to bardzo utalentowany artysta, a jego film mówi coś bardzo głębokiego o sytuacji człowieka dziś, Akademia to doceniła" - powiedziała Holland polskim dziennikarzom po gali oscarowej. - "Jestem w lepszej sytuacji niż Martin Scorsese. Przegrałam z naprawdę dobrym filmem, a nie jakąś idiotyczną wydmuszką. Akademia popełniła dziś harakiri, bo następny show będzie miał o 20% mniejszą oglądalność" - dodała reżyserka (źródło: PAP, 27.02.2012).
Największymi zwycięzcami tegorocznych Oscarów okazały się dwa filmy: "Artysta" Francuza Michela Hazanaviciusa oraz "Hugo i jego wynalazek" Martina Scorsese. Niemy, czarno-biały obraz "Artysta" zwyciężył w kategorii "najlepszy pełnometrażowy film fabularny". Dzieło Hazanaviciusa było nominowane w 10 kategoriach, otrzymało ostatecznie pięć Oscarów. Taką samą liczbę statuetek zdobył film "Hugo i jego wynalazek", mający na koncie 11 nominacji.
84. ceremonia rozdania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej odbyła się 26 lutego 2012 w Highland Center w Hollywood.
Źródło: PAP