Henryk Bereza, fot. Włodzimierz Wasyluk / Reporter/East News
Henryk Bereza - krytyk literacki, eseista, redaktor miesięcznika "Twórczość" - zmarł 21 czerwca 2012 w wieku 86 lat.
Był jednym z najwybitniejszych krytyków literackich po II wojnie światowej. W "Twórczości" pracował od 1951 do 2005 roku, zajmując kolejne stanowiska do zastępcy redaktora naczelnego. Od 1977 do 2005 prowadził tam autorską rubrykę "Czytane w maszynopisie". Przez dwa lata był jurorem Nagrody Literackiej Nike. Jego opinie kształtowały w dużym stopniu krajobraz literacki w Polsce. Szczególnymi "podopiecznymi Berezy" byli Marek Hłasko i Edward Stachura, a z późniejszych autorów Janusz Rudnicki czy Adam Wiedemann.
Szymon Wróbel pisał o Henryku Berezie w "Twórczości" w grudniu 2007:
"Często zadawałem sobie retoryczne, jak dziś już wiem, pytanie: z jakiego kruszywa ulepiony jest Henryk Bereza? (...) Jest w Berezie zarówno lekkość puchu, jak i solidność starego dębowego stołu; powietrzność motyla, jak i ognisty podmuch smoka; płynność potoku, jak i stałość i niezmienność kamienia; wreszcie przypadkowość i wypadkowość ruchu, jak i precyzja i pewność pracy morskich fal; jest w Henryku Berezie pewnego rodzaju oniryczna nonszalancja linoskoczka, jak i skrupulatna refleksja dbającego o szczegół zegarmistrza." ("Hindenburg. Lekkość i wolność w twórczości Henryka Berezy", "Twórczość" 12/2007)
Karol Maliszewski po lekturze opublikowanych w 2006 roku "...wypisków..." Berezy napisał:
"Dla mnie to nigdy nie był krytyk kontrowersyjny, a raczej - akuratny, trafiający w sedno. Tak sobie wyobrażałem krytyka. Nieugiętego w poglądach strażnika wykrystalizowanej wizji świata i pisania. Broniącego swych racji do końca. (...) Podoba mi się otwartość Berezy, wyciągnięta dłoń, która jak do tej pory niejednego debiutanta wyciągnęła z bagna nieoznaczoności. I ważne, że nie jest zasklepiony w jednej poetyce. Jak sam pisał, 'smaków literatury powinno być czterdzieści i cztery'. O wszystkich potrafi pisać zajmująco, mówić z pasją, a przy tym wnikliwie, docierając do ukrytego przed ignorantami sedna." ("Bereza jest w nas", "Twórczość" 5/2007)
Źródło: wiadomosci.wp.pl, wyborcza.pl, materiały własne; opr. ak