Aleksander Gierymski, "Żydówka z pomarańczami", 1881. Od lewej: stan sprzed roku 1939, stan po odzyskaniu obrazu w 2011, stan po konserwacji w 2012, fot. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Muzeum Narodowe w Warszawie
Obraz "Żydówka z pomarańczami" Aleksandra Gierymskiego (1850–1901) po 68 latach powrócił do galerii w Muzeum Narodowym w Warszawie, skąd został zrabowany w czasie II wojny światowej. W obecności ministra kultury, Bogdana Zdrojewskiego, został zawieszony w Galerii Sztuki XIX w., czyli w dawnej Galerii Malarstwa Polskiego.
Jak mówił minister kultury, Gierymski był malarzem niezwykle krytycznym wobec swojej twórczości. "Wielokrotnie swoje obrazy niszczył, rzadko był zadowolony z któregokolwiek. Z "Pomarańczarki", wiemy to na pewno, był zadowolony najbardziej" - zaznaczył.
Gierymski namalował "Żydówkę z pomarańczami", zwaną także "Pomarańczarką", około 1881 r. w Warszawie. Obraz olejny przedstawia starą kobietę, uliczną handlarkę, opartą plecami o balustradę na tle zamglonej, odległej panoramy Warszawy w rejonie Uniwersytetu Warszawskiego, z charakterystycznymi wieżami kościoła Świętego Krzyża oraz bryłą Pałacu Kazimierzowskiego. Kobieta, zajęta robieniem na drutach, ma przewieszone dwa wiklinowe kosze z pomarańczami.
"Żydówka z pomarańczami" pierwotnie znajdowała się w posiadaniu rodziny Szlenkierów. Do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie została zakupiona w 1928 r. Obraz został zrabowany przez Niemców prawdopodobnie w 1944 r. po upadku Powstania Warszawskiego. Od 1945 r. dzieło wymieniane było w kolejnych publikacjach prezentujących dobra kultury wywiezione z Polski podczas II wojny światowej.
W lipcu 2011 r. obraz został odnaleziony na aukcji w Niemczech. Miał on być licytowany w listopadzie w domu aukcyjnym Kunst und Auktionshaus Eva Aldag w miasteczku Buxtehude pod Hamburgiem. W katalogu obraz opisano jako "zapewne obraz Gierymskiego". Według marszandów, ówczesna właścicielka obrazu odziedziczyła go po babce, która w 1948 r. wyszła za mąż za przemysłowca i kolekcjonera z Düsseldorfu. Obraz został wycofany z aukcji dzięki interwencji polskiego resortu kultury.
"Polska jest bardzo poszkodowana, ciągle trwa poszukiwanie ponad 60 tys. cennych obiektów utraconych podczas wojny" - przypomniał minister Zdrojewski. Jak zaznaczył, Ministerstwo wie obecnie o lokalizacji kilkudziesięciu utraconych polskich dzieł.
Konserwację obrazu, która trwała 14 miesięcy, przeprowadziła Anna Lewandowska z Pracowni Konserwacji Malarstwa Sztalugowego MNW. "Warstwa malarska nie była bardzo zniszczona, największy problem sprawiało usunięcie drewnianej sklejki, którą naklejono na odwrocie obrazu" - mówiła.
Na blogu konserwatorów Muzeum Narodowego w Warszawie można dowiedzieć się, że awers obrazu oczyszczono z przemalowań i wosku wypełniającego ubytki. Miejsca ubytków wypełniono kitem. Ostatnią fazą konserwacji było nałożenie werniksu zabezpieczającego powierzchnię obrazu.
Po usunięciu wtórnych warstw naklejanych na rewers został odsłonięty numer inwentarzowy Muzeum Narodowego w Warszawie.
Na początku 2014 roku Muzeum Narodowe planuje wystawę monograficzną Aleksandra Gierymskiego. Ekspozycja nawiąże do tradycji prezentowania twórców związanych z Warszawą. Jednocześnie będzie to powrót po 76 latach do twórczości malarza, który był bohaterem pierwszej wystawy monograficznej w nowo otwartym gmachu Muzeum w 1938 roku.
Źródło: PAP, Muzeum Narodowe w Warszawie, oprac. AS