Czesław, Antoni oraz Grażyna Strumiłło-Miłosz, fot. archiwum rodzinne Czesława Miłosza
To raj dla biografów, miłośników i badaczy twórczości Czesława Miłosza – przyznaje w rozmowie z culture.pl szef biblioteki Tomasz Makowski, wskazując przede wszystkim nieznane i nieudostępniane nigdy 103 notatniki Poety, które prowadził od 1974 roku niemal do śmierci. - Zapisywał w nich swoje myśli, cytaty, szkice utworów. To jest niezwykły zapis intelektualnej biografii Noblisty, dynamicznego życia twórczego, pomysłów zrealizowanych i tych, których zrealizować już nie zdążył. Widać w nich człowieka, który boryka się ze sobą, ze swoją twórczością, egzystencją.
W bogatych zbiorach przekazanych pod opiekę BN znalazły się także oryginały korespondencji Miłosza m.in. z Jerzym Andrzejewskim, Wisławą Szymborską, Albertem Einsteinem, Witoldem Gombrowiczem, Leszkiem Kołakowskim, Albertem Camusem. - Jest także wzruszający list Katarzyny Herbertowej napisany tuż po pogrzebie Zbigniewa Herberta, w którym dziękuje Miłoszowi za ciepłe słowa i „różę złożoną na trumnie, która jest jak pocałunek brata – opowiada Makowski, który z bezcennymi materiałami przez kilka tygodni zapoznawał się w amerykańskim domu artysty. Są okulary, jest lupa i medal Nagrody Nobla, przedwojenne paszporty, odznaczenia, dyplomy, fotografie i kalendarze z notatkami.
Tomasza Makowskiego zaskoczyło coś jeszcze. - Kiedy zacząłem przeglądać jego osobistą kalifornijską bibliotekę, okazało się, że zbiór dziesięciu tysięcy książek to nie są przypadkowe woluminy, tylko książki, które dokumentują to, czym zajmował się przez całe swoje życie. Książki potrzebne, czytane, o których opowiadał studentom. W książkach Dostojewskiego odnalazłem notatki i zapiski na marginesach – to materiał, o którym marzą biografowie!
- Wspaniale udokumentowana książka Andrzeja Franaszka przy tak intensywnie i długo żyjącej postaci jak Czesław Miłosza może okazać się niewystarczająca. Mogą być potrzebne kolejne tomy! – dodaje Makowski. Taką nadzieję ma także syn Noblisty Antoni Miłosz, który nie kryje, że rozstanie z tak osobistymi dokumentami nie było łatwe. - W nich jest wszystko. Notatki do wykładów, luźne kartki, zeszyty, pierwsze szkice. Nie zdołałem wszystkiego przejrzeć, mam nadzieję na kolejne biograficzne książki, publikacje, wydania.
Archiwum Czesława Miłosza zostanie starannie opracowane, skatalogowane, a przede wszystkim zakonserwowane. - Papier z drugiej połowy XX wieku jest bardzo złym, kwaśnym materiałem, wymaga natychmiastowej interwencji konserwatorskiej. Zbiór zostanie zdigitalizowany, a następnie udostępniony badaczom. Zbiór rękopisów Czesława Miłosza w Bibliotece Narodowej jest największym w Polsce i drugim na świecie – po przechowywanym w Beinecke Library Uniwersytetu Yale w USA.