"The Bell" Teatru Periplum - z inspiracji filmami Tarkowskiego i Kurosawy; fot. Ray Gibson / maltafestival
Podczas dziewięciu dni jubileuszowej, dwudziestej odsłony Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Malta", widzowie mogą wybierać spośród 208 pokazów, 72 zespołów i 19 premier. Ponad dwadzieścia imprez dziennie sprawia, że wszystkiego zobaczyć nie sposób. Nowa formuła przeglądu: "Malta - idiomy" wprowadza temat przewodni. W tym roku jest to "teatr flamandzki".
Festiwal ma ambicje pokazać to, co najciekawsze w ich teatrze, muzyce, tańcu nowoczesnym i performance'ie. Tematy lat następnych to "wykluczeni" oraz "Azja-Europa". Zmianie ulega też nazwa poznańskiego przeglądu - odtąd jest to: maltafestival poznań - z dodatkiem kolejnego roku, bez wyróżniających nazwę własną dużych liter.
"Nie chodzi o prezentację lokalnych teatrów, ale o pokazanie estetyki, którą reprezentują Flamandowie, czegoś, co nazwano w latach osiemdziesiątych 'flamandzką falą' - mówi Michał Merczyński, dyrektor festiwalu. - Jan Fabre, Luk Perceval, Alain Platel, Jan Lauwers - w tym samym czasie zrobili krok w stronę nieschematycznego teatru postdramatycznego. Spektakle wszystkich wymienionych zobaczymy w Poznaniu."
Nie tylko ich - kurator nurtu "idiomy" Sven Birkeland wybrał obiecujących młodych twórców z Flandrii. Są to m.in. Tg Stan, Kwaad Bloed, Berlin czy Random Scream, którzy pokażą Assassins, musical o inwazji Stanów Zjednoczonych na Irak. Artyści z Random Scream oddali w nim głos zamachowcom na amerykańskich prezydentów, przez co ich przedstawienie początkowo uznane zostało za antagonizujące i zdjęte z afisza.
Na pewno nie wypada przeoczyć gwiazd. Z mistrzów słynnej "flamandzkiej fali" przyjedzie Jana Fabre z Another Sleepy Dusty Delta Day, intymnym traktatem scenicznym o odchodzeniu chorej na raka matki reżysera. Kolejne pożegnanie to wizyjny hołd złożony zmarłej w zeszłym roku nauczycielce i legendzie teatru tańca Pinie Bausch, przygotowany w Out of Context - for Pina przez Alaina Platela, twórcę kolektywu choreografów Les Ballets C. de la B. Interesująco zapowiada się też Sutra Sidi Larbi Cherkaoui, ucznia Platela, owoc pobytu choreografa w klasztorze Shaolin. Przedstawienie Luka Percevala The Truth About the Kennedys odsłania kolejne karty dziejów słynnej rodziny amerykańskich mężów stanu. Perceval stworzył rodzaj teatru politycznego, jakkolwiek o uniwersalnym znaczeniu. Z kolei Jan Lauwers przywozi reprezentacyjny dla jego twórczości tryptyk Sad Face/Happy Face, z podtytułem Trzy opowieści o ludzkiej naturze.
Tradycyjnie nie zabraknie założycielskiego dla Malty nurtu, czyli występów grup plenerowych. Spośród ponad trzydziestu widowisk i koncertów warto zwrócić uwagę na brytyjski Teatr Periplum, który pokaże The Bell powstały z inspiracji filmami Tarkowskiego i Kurosawy. W przedstawieniu Finis Terrae Divadla Continuo z Malovic (25 km od Českých Budějovic) urzeczywistni się myśl przewodnia piosenki Alicji Majewskiej: "to męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać". Natomiast Compagnie Ex Nihilo z Marsylii w Trajets De Vie zmieni uliczne ławki w symbol oczekiwania, postoju i trwania. Podniebny balet w Un Horizonte Cuadrado wykona zaś Compañía de Paso z Chile.
Sporo atrakcji przygotowali sami gospodarze. W cyklu "Stary Browar Nowy Taniec" przez trzy dni o północy przestrzeń Starego Browaru ożywią pogańskie rytuały w Przesileniu letnim. Podczas "Nocy i dnia z
Polskim Teatrem Tańca" można oczekiwać premier.
Teatr Polski przypomni wszystkie nowe przedstawienia kończącego się sezonu. Formułę zmieniły też Nowe Sytuacje, przechodząc z konkursu w kuratorski cykl przygotowujący interakcje w przestrzeni miejskiej. Nie zawiodą się też zwolennicy polskiego offu teatralnego. Odbędą się liczne spotkania z artystami, jak też forum teatrologiczne.
Co wieczór będą się odbywać koncerty rozmaitych odmian i nurtów muzycznych. Największe wydarzenie szykuje się już na otwarcie. W koncercie "In Search of the Soul of Jacques Brel" gwiazdy ostatnich dekad - Arno, Marc Almond, Bruno Brel, Dagmar Krause, Mouron, Czesław Śpiewa - zreinterpretują przeboje belgijskiego barda. Charlotte Gainsbourg będzie promować swoją płytę w koncercie z udziałem Renate Jett. Zaśpiewają też: Julia Marceli, Friska Vijor, Biff, Muchy, The Ruby Suns, Snowman, Abigail Hopkins i inni. Przewrotnym, almodovarowskim akcentem ma być koncert "Dyskretny urok trójkątów" w reżyserii Cezarego Studniaka, czyli swoista reaktywacja Tercetu Egzotycznego.
Kolejne propozycje, którym trudno będzie w Poznaniu nie ulec, to wystawa fotografii Jakuba Wittchena, projekt EUtopia, prezentacje prac Jana Fabre The Power of Theatrical Madness i nieprzebrane bogactwo innych, nie mniej ważnych wydarzeń, o których nie sposób opowiedzieć. Można, a nawet trzeba je zobaczyć czy usłyszeć, lepiej jednak przeżyć współuczestnicząc.
Źródło: informacje prasowe,
www.malta-festival.pl