Łódź Kaliska, "Siostry", 2002, fotografia, pleksi, aluminium,140 x 110 cm, fot. Łódź Kaliska
Awangarda, skandal, prowokacja - to tylko wybrane określenia, które towarzyszyły działalności grupy Łódź Kaliska, najbardziej prześmiewczego i anarchistycznego ugrupowania artystycznego w polskiej sztuce. W jaką stronę ewoluowały ich dzieła i czy nadal wywołują tak wielkie emocje, można się przekonać dzięki wystawie prezentowanej w Muzeum Śląskim w Katowicach.
Łódź Kaliska działa nieprzerwanie od ponad 30 lat. Ten jubileusz przekłada się na bardzo bogatą artystycznie historię grupy. Krytykowana, czasem ośmieszana, wywoływała i nadal wywołuje skrajne reakcje - od wykluczania po entuzjazm. Nikt nie przypuszczał, że założona przez Marka Janiaka, Andrzeja Kwietniewskiego, Adama Rzepeckiego, Andrzeja Świetlika i Andrzeja Wielogórskiego w 1979 roku w Darłowie formacja artystyczna zdobędzie przez lata taką popularność, jednocześnie przeciwstawiając się utartym prawdom o sztuce i stereotypowemu odbieraniu dzieł artystycznych.
Z bogatego i różnorodnego artystycznie dorobku Łodzi Kaliskiej, obejmującego fotografię, performance, teksty, instalacje, filmy eksperymentalne na wystawie w Muzeum Śląskim zobaczyć można dwa zagadnienia: początki jej działalności oraz najbardziej aktualne projekty z cyklu "Parada wieszczy". Najnowszą pracę, "Stefan i Majonez", skonfrontowano z wcześniejszymi działaniami z lat 80. i 90. ubiegłego stulecia, kiedy grupa koncentrowała się głównie na tworzeniu tzw. żywych obrazów, zapisywanych techniką fotograficzną.
Wystawę otwierają obiekty z lat 80. i 90., w których zasadniczym środkiem wyrazu była fotografia. Powstały wówczas głośne, aranżowane pastisze najsłynniejszych dzieł sztuki, głównie z zakresu malarstwa europejskiego. Do inscenizowanych zdjęć pozowali m.in. sami członkowie grupy, wcielając się w wyznaczone role. Na wystawie można zobaczyć np. "żywe" wersje obrazów Leonarda da Vinci "Mona Lisa" i "Ostatnia wieczerza" czy "Wolność wiodącą lud na barykady" Eugène'a Delacroix. Prace te, posługujące się zabawą i dowcipem, zakładały ironizowanie z historii sztuki, kpienie ze starych, lecz wciąż żywych tradycji.
Od wczesnych inscenizowanych obrazów wystawa przechodzi do najnowszego projektu Łodzi Kaliskiej - "Stefana i Majonezu". Jego koncepcja zbudowana jest wokół zderzenia dwóch symboli Kielc, wywodzących się z całkowicie różnych dziedzin i epok - Stefana Żeromskiego i majonezu kieleckiego. Te dwa przewodnie motywy, żartobliwie zestawione z sobą, świadomie odwołują się do stylu Andy'ego Warhola. Nawiązując do obrazów mistrza pop-artu, ukazujących puszki zupy Campbell czy butelki coca-coli, Łodź Kaliska portretuje Stefana Żeromskiego i słoik majonezu kieleckiego. Zwielokrotniony na wiekoformatowych serigrafiach wizerunek portretu i słoika wykreowano na podstawie pojedynczej fotografii i przetworzono w rodzaj ikony.
Nieodłącznym elementem działalności Łodzi Kaliskiej jest deklarowana przez nią antymuzealność i przewrotny stosunek do tzw. zjawisk muzealnych. Znalazło to m.in. wyraz w modyfikacji nazwy, która to w 1989 roku, w 10-lecie istnienia grupy, zmieniła się na Muzeum Łodzi Kaliskiej. Przewrotność, prowokacja i nieskrywana ironia charakterystyczna dla tej formacji sprawiła również, że grupa wystąpiła dwukrotnie (w 2004 i 2009 roku) do łódzkiego konserwatora zabytków z wnioskiem o wpisanie do rejestru zabytków ruchomych. Wniosek pozostał bez odpowiedzi.
Tymczasem dziś prace Łodzi Kaliskiej wchodzą w skład wielu muzealnych kolekcji sztuki nowoczesnej, w tym także Muzeum Śląskiego, które jest w posiadaniu prac: "Bitwa pod Grunwaldem na Karowej" i "Instrukcja zabijania sztuki. W hołdzie Andy Warholowi dla pieniędzy".
Kurator: Henryka Olszewska-Jarema.
Wystawa czynna od 9 marca do 29 kwietnia 2012.
Muzeum Śląskie w Katowicach
Al. W. Korfantego 3
40-005 Katowice
Tel: (+48 32) 258 56 61-3, 259 98 04
Fax: (+48 32) 259 98 04
www.muzeumslaskie.pl
Źródło: informacje prasowe
Oprac. PK