Jan Nowicki w filmie "Rewizyta", reż. Krzysztof Zanussi
Aktor Jan Nowicki odebrał 17 września nagrodę specjalną 3. Kijowskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego za wkład w rozwój europejskiej kinematografii. Nowicki przyjechał na Ukrainę na zaproszenie dwóch odbywających się równolegle wydarzeń filmowych.
Oprócz Kijowskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, którego Jan Nowicki jest gościem honorowym, aktor bierze udział w festiwalu "Europejski Ekspres". Program tego wydarzenia poświęcony jest Czesławowi Miłoszowi oraz filmom zrealizowanym na podstawie twórczości pisarza.
W piątek, 16 września w Kijowie, w Centrum Teatralnym im. Łesia Kurbasa Nowicki recytował wiersze Miłosza, a w sobotę wieczorem odebrał nagrodę festiwalu.
- Z dużymi oporami przyjmuję jakiekolwiek wyróżnienia, poza akceptacją widzów. Oficjalne odznaczenia przyjmuję ze strachem, gdyż przypomina mi to złożenie do grobu. Niemniej jednak jestem szczęśliwy, bo jestem w Kijowie, mieście, które zrobiło na mnie fantastyczne wrażenie, bo byłem przekonany, że to jakieś blokowisko. Tutaj tymczasem są piękne kobiety, słońce, doskonałe jedzenie i fajna widownia, więc jestem zadowolony. Cieszę się, że otrzymałem tę nagrodę - powiedział aktor.
Urodzony w 1939 roku Nowicki to jedna z najbardziej wyrazistych osobowości aktorskich na polskiej scenie. "(...) kobieciarz, karciarz (Szu), Książę (Konstanty), Józef K. u Kafki, kluczowy kina kreator, kapryśny kapitalista, mody kreator, korny katolik z Kowala... To tylko część jego znaków firmowych" - mówił o aktorze Jerzy Jarocki. Aktor teatralny i filmowy wystąpił w w kilkudziesięciu filmach i sztukach teatralnych. Jedną z najważniejszych ról była postać Wielkiego Szu w filmie Sylwestra Chęcińskiego pod tym samym tytułem (1983), gdzie Nowicki pokazał "sarkastyczne skrzywienie ust" i "diaboliczny uśmiech", sprawiające, że postać czterdziestokilkuletniego szulera stała się jednym z najbardziej wyrazistych portretów filmowych ostatnich dwóch dziesięcioleci.
Źródło: PAP