Henryk Mikołaj Górecki, fot. fot. Chris Niedenthal / Forum
Wyprodukowany przez Instytut Adama Mickiewicza film "Please Find – Henryk Mikołaj Górecki" w reżyserii Violetty Rotter-Kozery zdobył Grand Prix Ogólnopolskiego Konkursu Dziennikarskiego im. Krystyny Bochenek.
"Please find" – pisali na kopertach angielscy i amerykańscy fani Henryka Mikołaja Góreckiego, którzy w latach 90. wysyłali do niego listy, nie znając dokładnego adresu kompozytora. Przesyłali osobiste opinie na temat jego symfonii, prośby o poradę, własne partytury.
Dokumentalny portret Góreckiego
Sformułowanie z archiwalnych listów posłużyło za tytuł dokumentalnego portretu Góreckiego stworzonego przez Violettę Rotter-Kozerę, dokumentalistkę z TVP Katowice. "Please Find – Henryk Mikołaj Górecki" nawiązuje do fali niezwykłej popularności Góreckiego na początku lat 90. Nagrana przez London Sinfonietta pod dyrekcją Davida Zinmana ze znaną amerykańską sopranistką Dawn Upshaw III Symfonia "Symfonia pieśni żałosnych" znalazła się wówczas na czołowych miejscach angielskich i amerykańskich lat przebojów muzyki poważnej.
Ta muzyka poruszyła wielu ludzi na całym świecie, którzy zaczęli pisać do Henryka Mikołaja Góreckiego. Nie znali adresu, pisali poprawnie nazwisko, a poza tym tylko Poland, lub Katowice, Poland i robili adnotację dla poczty: "please find" – wyjaśniła Rotter–Kozera.
Symfonia Góreckiego podbiła serca melomanów. Nie tylko tych zasłuchanych w klasyce, ale też słuchaczy mniej oswojonych z muzyką poważną. Wypowiadając się przed kamerą, Wojciech Waglewski wspomina m.in., że "Symfonia pieśni żałosnych" w jednym z amerykańskich stanów była najczęściej kupowanym albumem wśród kierowców ciężarówek.
Twórca kojarzony z muzycznymi eksperymentami nagle stał się gwiazdą światowej sceny muzycznej, a jego symfonia rozbrzmiewała w takich filmach jak "Bez lęku" Petera Weira, który w "Please Find..." opowiada o swoim spotkaniu z reżyserem, a także w późniejszych "Basquiat – Taniec ze śmiercią" Juliana Schnabela, "Mamucie" Lucasa Moodysona, oscarowym "Drzewie życia" Terrence’a Mallicka, a nawet w serialowej "Rodzinie Soprano".
Film Rotter-Kozery pokazuje Góreckiego nie tylko jako mistrza i przewodnika dla innych artystów, ale też człowieka borykającego się z traumami przeszłości, traktującego muzykę jak formę zwierzenia.
W filmie starałam się dotknąć fenomenu uniwersalnej muzyki Henryka Mikołaja Góreckiego, nie wyjaśnić go, bo to tajemnica – podkreśla reżyserka.
Muzyka mistyczna
Prócz muzyków, dyrygentów, wydawców i muzykologów filmowy portret kompozytora kreślą także "zwykli ludzie" – mężczyzna z Nowego Jorku nie zajmujący się na co dzień muzyką, czy kilkunastoletnia dziewczynka, która w pożarze straciła matkę i siostrę, a sama – boleśnie poparzona – znajdowała sens życia, słuchając muzyki Góreckiego.
Zestawiając ze sobą wypowiedzi przyjaciół, rodziny i współpracowników kompozytora, reżyserka kreśli obraz człowieka, który obsesyjnie powraca do tych problemu dzieciństwa, a w swych kolejnych utworach prowadzi rozmowy z matką, która zmarła, gdy autor "Scontri" miał zaledwie dwa lata. Emocjonalna intensywność jego muzyki sprawiała, że oczarowywał swych słuchaczy z różnych stron świata, niezależnie od ich wykształcenia i muzycznego obycia.
Zdjęcia do filmu realizowano w Polsce oraz Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii, Holandii, Francji i Danii. O Henryku Mikołaju Góreckim mówią m.in. Peter Weir, Krzysztof Penderecki, Jan A.P. Kaczmarek, Wojciech Waglewski, David Zinman, Antoni Wit, muzycy zespołu Lamb i Kronos Quartet.
Pamiętam pierwsze spotkanie z Góreckim… Przypomniało mi się wszystko, co czytałem o Beethovenie" – mówi w filmie założyciel słynnego kwartetu David Harrington.
Henryk Mikołaj Górecki (1933-2010) przez wiele lat był związany z katowicką Akademią Muzyczną, m.in. jako jej profesor i rektor. Był laureatem wielu międzynarodowych konkursów kompozytorskich, doktorem honoris causa uczelni krajowych i zagranicznych. Trzy tygodnie przed śmiercią, już na szpitalnym łóżku, otrzymał najwyższe polskie odznaczenie - Order Orła Białego.
Nagroda dla "Please Find..."
Film Violetty Rotter-Kozery otrzymał główną nagrodę drugiej edycji Ogólnopolskiego Konkursu Dziennikarskiego im. Krystyny Bochenek. "Please Find – Henryk Mikołaj Górecki" okazał się najlepszym materiałem dziennikarskim, który ukazał się w 2012 roku. Członkowie Kapituły postanowili także wyróżnić Ewę Niewiadomską z Polskiego Radia Katowice za reportaż "Zbudowani z dźwięków – historia Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i jej nowej siedziby".
Konkurs im. Krystyny Bochenek promuje sprawy województwa śląskiego, w szczególności dotyczy tematyki historii województwa i stereotypów na temat regionu. Jest on również upamiętnieniem Krystyny Bochenek, śląskiej dziennikarki, która była znana z wielu akcji i inicjatyw społecznych.
Producentem filmu "Please Find – Henryk Mikołaj Górecki" Violetty Rotter-Kozery jest Instytut Adama Mickiewicza.
źródła: PAP, informacje własne. BS. 25.04.2013