www.archiwumagnieszkiocieckiej.pl
Całe życie pisała ręcznie i na maszynie, a teraz imponujące literackie archiwum Agnieszki Osieckiej weszło w XXI wiek. Osiemnaście skrzyń z tysiącami wierszy, zeszytami, pamiętnikami, fotografiami i obfitą korespondencją Poetki trafiło pod opiekę Biblioteki Narodowej i do internetowego archiwum cyfrowego.
Teraz każdy za darmo może prześledzić m.in. pierwsze literackie próby dziewięcioletniej Agnieszki czy niepublikowane nigdy dotąd listy do matki.
"Zaczynam mój pamiętnik dnia 27 grudnia 1945 roku. W 1939 roku wróciłam z Zakopanego do Warszawy. Wtedy zaczęła się okupacja. Miałam wtedy 3 lata, teraz mam 9. Na początku mieszkałam z rodzicami na Saskiej Kępie" - pisze mała Agnieszka na pierwszej stronie swojego dziennika. Kolejne pożółkłe strony stylowego, czerwonego kajetu zapełnia wspomnieniami o dziecięcych przyjaźniach czy trochę "zbyt wytwornej" nauczycielce francuskiego. Pamiętniki i wspomnienia sąsiadują w jej osobistym archiwum z legitymacjami, dokumentami tożsamości, nagrodami, odznaczeniami, a nawet dokumentacją medyczną czy majątkową. To wszystko, jak przyznaje dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski, składa się na opowieść o pięknym, szalonym, kolorowym życiu.
Zachowane materiały są równie niezwykłe i różnorodne jak sama twórczość i osobowość Agnieszki Osieckiej. Oprócz tych osobistych, na które składają się dzienniki pisane już od czasów dzieciństwa aż do lat 90. Są w nich dzienniki z podróży i ze szpitala, notesy, kalendarze, w archiwum znalazła się oczywiście cała dokumentacja prozatorska, poetycka i kabaretowa. Ważną częścią są listy do znakomitości ze świata polskiej literatury, w tym m.in. do Jeremiego Przybory, Marka Hłaski i Jerzego Giedroycia.
Jak zauważa Makowski "większości listów poznamy dopiero za 10 lat, ponieważ żyją jeszcze osoby, których one dotyczą, podobnie sprawa się ma z dziennikami Osieckiej od lat 60. - Dla mnie najbardziej wzruszającym momentem była chwila, gdy zobaczyłem na pożółkłej kartce maszynopis 'Małgośki' z odręcznym dopiskiem, że piosenka powinna być wykonywana w zniszczonej sukni ślubnej".
W Archiwum znajduje się też duża kolekcja fotografii, którą Agnieszka Osiecka zainteresowała się podczas studiów w łódzkiej filmówce. Wielbiciele jej twórczości znajdą tu również bogaty i kompletny zbiór rękopisów i maszynopisów z kolejnymi wersjami utworów poetyckich, prozatorskich, teatralnych, publicystycznych oraz przekładów, w tym piosenek śpiewanych później przez gwiazdy polskiej estrady. "Szczególnie cenny może być udostępniony pierwszy raz zbiór korespondencji z córką oraz listy do matki, Marii Osieckiej. Dokumenty stanowią także nieocenione źródło wiedzy historycznej i politycznej, zachowane dokumenty tworzą barwny portret epoki, opisują czasy słynnego STS-u, kulturę studencką Warszawy i Łodzi."
Zachowały się również przedmioty należące do Poetki, m.in. ordery, biurko, rower, aparat fotograficzny, bibeloty (np. drewniane koniki), część ulubionej zastawy kuchennej, apaszki, okulary, itd., które zostały sfotografowane na potrzeby Archiwum Cyfrowego. Choć Biblioteka Narodowa od lat gromadzi najcenniejsze archiwalia polskich twórców, to cyfrowe archiwum Agnieszki Osieckiej jest pierwszym przypadkiem publicznego udostępnienia tak obszernych prywatnych zbiorów. Ostatnio trafiły tu spuścizny Zbigniewa Herberta, Leszka Kołakowskiego, Krzysztofa Komedy czy archiwum rodzinne Miłoszów, nad których digitalizacją, cyfryzacją i udostępnieniem pracuje zespół Biblioteki.
Pomysł na stworzenie internetowego archiwum Agnieszki Osieckiej powstał w 2007 w Fundacji Okularnicy, prowadzonej przez Agatę Passent, która w wywiadzie dla "Polityki" przyznała, że to właśnie Biblioteka Narodowa jako miejsce często i chętnie odwiedzane przez studentów, jak żadna inna instytucja nadaje się do sprawowania pieczy nad archiwum artystki, która miała tyle zasług dla kultury studenckiej i kultury popularnej.
Cyfrowe Archiwum Agnieszki Osieckiej: www.archiwumagnieszkiosieckiej.pl