Angelika Markul La Clarté Souterraine Kewenig Galerie, Kolonia, 2007
"Siatki zawieszone pod sufitem, na podłodze drewniana skrzynia z wentylatorem, w której wnętrzu jarzy się pomarańczowe światło, obok dwa monitory wideo jeden na wysokości oczu, drugi na podłodze to serce instalacji Angeliki Markul La clarté souterraine.
Wśród odgłosów niewidocznego spektaklu krzyki, rozkazy, dźwięk syreny, dzwonu, jak wyimaginowane echa jakiejś społeczności, odmienionej przez wewnętrzny metronom, zorganizowanej zgodnie z pewnymi rytuałami i kodami. Armada neonów, podobna do roju wyczekujących insektów zatrzymanych w ruchu dekompozycji jak w wyimaginowanym stanie uśpienia, zawisa w atmosferze zimnego pomieszczenia. W rezultacie nie ma określonej granicy między przedmiotami i istotami żyjącymi, czego świadectwem w tej pracy jest wszechobecne dyszenie maszyn. Artystka ukazuje część mechaniczną tego, co żywe, i na odwrót, ukazuje życie tego, co wydawało się nieożywione.
W ukrytym świecie, wszystko, co żyje, naznaczone jest piętnem śmierci. Pomimo chęci oraz skrajnego wysiłku, by ożywić maszyny i sprawić, by drgały i oddychały, próba wprowadzenia pozorów życia w świat, którego naturą jest mrok, w świat potępionych, w którym każde źródło światła, nie po to jest, by nieść nadzieję, ale staje się pułapką, a cała jasność to tylko biel.
Dlatego przeszywające odgłosy, dochodzące z niewidocznego źródła, mogłyby być religijnymi, rytualnymi zaklęciami lub lamentami ludzi pogrążonych w żałobie. W projekcji wideo pojawiają się na przemian biel i mrok, niebo neonów i piekło nocnych motyli. Te ostatnie spalone przez światło tłumią je i nie pozwalają mu się przebić.
Praca Angeliki Markul mówi nam w sposób okrutny o śmierci podmiotu, określonego przez parę pragnienie-popęd śmierci i o nadejściu świata bez ułudy, świata przemysłowego, gdzie śmierć nie ma już wymiaru heroicznego, jakby straciła swego interlokutora. Ćmy marzące o świetle, wiedzione pragnieniem zbliżają się do źródła światła zbyt blisko, znajdując tam swój nieuchronny koniec. Uśmiercone, stają się przeszkodą dla promieniowania tego źródła. Mogłaby to być metafora odysei kapitana Achaba, który poluje na białego wieloryba Moby Dicka i podąża za swym obłędem aż do zguby. Świat kapitana Achaba należy do minionych.
Mgła ogarnia obraz i słychać już tylko łoskot maszyn. Następuje era przemysłowa, era obiektywna, gdzie czyny i zasady wydają się nie wynikać już z wewnętrznej decyzji czy klątwy. Śmierć nie jest już epicką walką podmiotu, ale staje się obojętną śmiercią mas. Wszystko staje się zimne i machinalne. I właśnie ten fakt ukazuje nam druga projekcja wideo. W regularnych odstępach czasu pojawiają się i znikają ludzie w czarnych wysokich butach, z hakami w rękach, którzy sprawdzają wypukłe przedmioty ze śladami czerwonej farby. Mogą to być pociski albo mrożone ryby. Tępa powłoka szronu na ich ciele jest jakby echem białej smugi neonów. Walka między Achabem a białym wielorybem ustąpiła miejsca starciu armii funkcjonariuszy i wykonawców. Śmierć nie jest już wzniosłą podróżą, zamiarem bez granic, stała się obiektywna i zimna. Teraz sprowadza się do szybkiego wykonania i tylko sprawdza się trupy. Przygodę zastąpiła eksterminacja, bój stał się sprawą cyfr.
Posługując się niewielką ilością elementów i obrazów, Angelika Markul sprawia, że całe piekło związane z podstawowymi zagadnieniami społeczeństwa industrialnego staje się dla widza dostrzegalne. Czyż nie istnieje wspólna logika między masowym uśmiercaniem zwierząt i wojenną masakrą ludzi? Czyż logika ilości i system ekonomiczny, w którym żyjemy, nie pcha nas w kierunku obłędu jeszcze bardziej przerażającego niż obłęd kapitana Achaba, obłędu bez tematu, jak statek bez steru?"Jeanne Truong
Angelika Markul (ur. 1977 w Szczecinie, mieszka i pracuje w Paryżu). Artystka ukończyła studia wyższe w Ecole Nationale Superieur des Beaux Arts w Paryżu oraz otrzymała Dyplom Narodowy Sztuk Plastycznych w E.N.S.B.A. w dziedzinie sztuk multimedialnych. W ciągu ostatnich lat uczestniczyła w wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych m.in. The Pantagruel Syndrome w ramach T1 Torino Triennale Tremusei - Castello di Rivoli, Museo d'Arte Conteporenea w Turynie, 2006; J'en reve w Fondation Cartier w Paryżu, 2005, I still believe in miracles w Museé d'Art Moderne de la Ville de Paris, 2005 (jej instalacja wideo została włączona do stałej kolekcji muzeum ARC). Jest reprezentowana przez Galerię Kewenig w Kolonii - La Clarté Souterraine, 2007/2008 (wystawa indywidualna) oraz Galerie Frédéric Giroux, Paryż, Parole d'insecte, 2006 (wystawa indywidualna). W Polsce miała wystawy w
Galerii Foksal Sen muchy, 2006, uczestniczyła również w wystawach zbiorowych w Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu "Ponowoczesność i życie wieczne", 2007; w Fabryce Schindlera w Krakowie
Pamięć tej chwili z odległości lat które miną, 2007 oraz w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu
Iceberg, 2008.
Wystawa Angeliki Markul składa się z instalacji site-specific zaprojektowanej specjalnie do Galerii Wejście Zamku Ujazdowskiego oraz dwóch projekcji wideo.
Otwarcie wystawy: piątek, 3 października, godz. 18.00
Wystawa czynna do 26 października 2008