Życie Bronisławy Wajs czyli Papuszy (w języku Romów papusza znaczy lalka) pełne jest niejasności - nawet data jej urodzin nie jest całkowicie pewna. Tabor, w którym przyszła poetka urodziła się i wychowała, wędrował po terenach Podola, Wołynia i w okolicy Wilna. W dokumentach Papusza podawała, że urodziła się w Lublinie, kiedy indziej, że w Grodnie. W oficjalnych dokumentach odnotowane są daty urodzin 17 sierpnia 1908 roku i 30 maja 1910 roku Sama Papusza mówiła, że urodziła się w 1909 roku. Pochodziła z grupy Cyganów Polska Roma.
"Bardzo chciałam się uczyć czytać, ale rodzice nie dbali o mnie. Ojczym był pijak, w karty grał, matka nie miała pojęcia, co nauka i czy trzeba, czy nie, to dziecko uczyć. (...) Prosiłam dzieci, co chodzą do szkoły, żeby mi pokazały, jakie parę liter. I tak było. Potem coś ukradłam i nosiłam im, żeby mnie uczono. Blisko mnie mieszkała Żydówka-sklepikarka. Łapałam kury i jej dawałam, i ona nauczyła czytać. A potem czytałam dużo gazet i różne książki. Czytać umiem dobrze, ale pisać - szkaradnie, bom mało pisała, a czytałam dużo" - wspominała Papusza po latach.
Od wczesnej młodości układała swoje piosenki-wiersze. Rodzina Wajsów - muzykanci-harfiarze - jeździli po miastach i wsiach, grali na weselach, jarmarkach, w karczmach. Papusza została wydana za mąż w wieku 16 lat za dużo od niej starszego brata ojczyma, Dionizego Wajsa. W czasie II wojny światowej jej tabor wędrował po terenach Zachodniej Ukrainy, ukrywając się przed Niemcami. Po wojnie polscy Cyganie z Kresów przenieśli trasy swoich wędrówek na Ziemie Odzyskane, tak też zrobiła grupa Papuszy.
W roku 1949 do taboru Dionizego Wajsa dołączył Jerzy Ficowski, początkujący poeta, zafascynowany kulturą cygańską. To on jako pierwszy dostrzegł literacką wartość pieśni Papuszy i namówił ją do ich spisania. Sam zaczął się uczyć języka cygańskiego. Kiedy Ficowski powrócił do miasta, Papusza wysyłała mu swoje utwory pisane po cygańsku, a on je tłumaczył na polski. Papusza debiutowała w polskiej literaturze wierszem w "Nowej Kulturze" w 1951. Twórczość Papuszy rozpoczęła się w przełomowym dla polskich Cyganów okresie - w latach odgórnie zarządzonego nakazu osiedlenia. Głównym motywem twórczości poetki cygańskiej stał się utracony świat wolności i wędrujących taborów.
Sztuki poprawnego pisania Papusza nie opanowała do końca życia. Jak pisał Adam Bartosz:
"Papusza nie znała oczywiście zasad cygańskiej pisowni. Używała do zapisu alfabetu polskiego, który w miarę dobrze oddaje cechy jej dialektu cygańskiego. Pisała bez jakichkolwiek poprawek, tak jak mówiła. Były to właściwie teksty pieśni, tak je bowiem nazywała (gila romane), teksty przeznaczone do śpiewania. Pisała przez całą szerokość kartki, bez znaków przestankowych, gubiąc litery, sylaby, czy całe słowa. Odczytanie tych tekstów, podział zapisu na zdania, wersy, zastosowanie znaków przestankowych, to już dzieło Ficowskiego, który zresztą w kolejnych wydaniach tłumaczeń (z roku 1956 i 1973) dokonywał znacznych zmian własnego tłumaczenia." (www.muzeum.tarnow.pl)
"Jej rękopisy pisane były pospiesznie, bardzo niewyraźnie, zawsze z błędami, z opuszczaniem całych sylab. Tłumacząc nie prosiłem Papuszy o pomoc w rozszyfrowywaniu skreśleń i niejasności, bo mogłoby to ją zniechęcić do pisania" - wspominał Ficowski.
W 1951 roku Ficowski wysłał Julianowi Tuwimowi dedykowaną mu "Pieśń cygańską z Papuszy głowy ułożoną" i to z inicjatywy Tuwima ukazały się pierwsze przekłady wierszy poetki.
W tym czasie w środowisku Cyganów Polska Roma obowiązywał rygorystycznie przestrzegany zakaz udzielania jakiejkolwiek informacji obcym na temat "tajemnic cygańskich", zwłaszcza cygańskiego języka. Gdy w 1953 roku Jerzy Ficowski opublikował książkę "Cyganie polscy", w której zamieścił eseje o wierzeniach i prawie moralnym oraz cygański słownik, starszyzna Cygańska oskarżyła Papuszę, jako przyjaciółkę Ficowskiego, o zdradę narodowych tajemnic - straszyli nawet, że ją będą włóczyć końmi. Groźby, oskarżenia, a nawet bicie przez współbraci poetka przypłaciła chorobą psychiczną.O wydarzeniach tych opowiadał Ficowski w rozmowie z Januszem R. Kowalczykiem:
"Starszyzna cygańska stwierdziła, że: 'wyśpiewała im swoje piosenki, wyśpiewała i całą resztę', i skłonna była ją uznać za zdrajczynię. Ponieważ Papusza doznała rozstroju nerwowego, uznali, że nie jest w pełni odpowiedzialna za swoje postępowanie. Dzięki temu zapewne uniknęła najgorszego. Ja, jako nie-Cygan, nie podlegałem ich jurysdykcji. Zerwali jednak wszelkie kontakty ze mną, tym mimo wszystko obcym, który popełnił rzecz niedopuszczalną. Pokazał jak od wieków żyje i rządzi się społeczność cygańska. Przyjaciele Cyganie mówili mi: 'ty masz oczy jasne, my mamy ciemne, ale świat widzimy tak samo'. Nie wszyscy i nie zawsze tak samo..." (Fragment niepublikowanego wywiadu przeprowadzonego w 1989 roku)
Przestała pisać wiersze, kilka razy przebywała w szpitalu. Cyganie wykluczyli ją ze swej społeczności. Papusza nigdy nie miała za złe Ficowskiemu jego decyzji publikacji poezji cygańskiej. W listach nazywała go zawsze Braciszkiem (Pszałoro) i traktowała jako najbliższego przyjaciela.
Wiedząc o sytuacji materialnej Papuszy Julian Tuwim postarał się o honoraria za opublikowane wiersze, które Papusza przyjęła z wahaniem nie wierząc, że za piosenki można dostać pieniądze. Zachowana spuścizna literacka Papuszy to zaledwie około 40 utworów przez nią własnoręcznie zapisanych. Pozostawiła też kilka tekstów prozą opisujących jej cygańskie życie. Szczególnym wierszem w twórczości Papuszy jest poemat rozpoczynający się od słów: Ziemio moja
"Ziemio moja i leśna
Jestem córką twoją [...]
Pójdę ja w góry
Góry wysokie,
Włożę spódnicę piękna, wspaniałą
Uszytą z kwiatów
I zawołam, ile sił będę miała:
Polska ziemio: czerwona i biała!"
Papusza zmarła w 8 lutego 1987 roku.
Istnieje film dokumentalny o Papuszy i Jerzym Ficowskim w reżyserii Ryszarda Wójcika. W roku 1992 powstał film "Historia Cyganki" wg scenariusza i w reżyserii Grega Kowalskiego z muzyką Jana Kantego Pawluśkiewicza, wydaną potem na płycie "Harfy Papuszy" Pawluśkiewicza.
Historia Papuszy będzie tematem filmu, nad którym pracują Krzysztof Krauze i Joanna Kos-Krauze. Będzie to pierwszy polski film o Romach. Film o Papuszy będzie też opowieścią o kilkudziesięciu latach z życia społeczności romskiej w Polsce. Głównymi bohaterami są jednak przede wszystkim sama Papusza i jej odkrywca Jerzy Ficowski.
Na sierpień 2012 wydawnictwo Czarne zapowiada książkę o Papuszy Angeliki Kuźniak.
Źródło: PAP, www.muzeum.tarnow.pl
Więcej o Papuszy: www.mapakultury.pl, www.muzeum.tarnow.pl