Data rozpoczęcia i zakończenia
-
Podsumowanie
Sejm RP na posiedzeniu w dniu 7 marca 2007 podjął uchwałę w sprawie ogłoszenia roku 2007 rokiem Artura Rubinsteina.
Zawartość
Sejm RP na posiedzeniu w dniu 7 marca 2007 podjął uchwałę w sprawie ogłoszenia roku 2007 rokiem
Artura Rubinsteina.
UCHWAŁA
Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia 7 marca 2007 roku
w sprawie ogłoszenia roku 2007 rokiem Artura Rubinsteina
Artur Rubinstein, jeden z najwybitniejszych pianistów XX wieku, całym swym życiem i talentem sławił wielkość Polski i polskiej muzyki. Niezrównany odtwórca dzieł Fryderyka Chopina, propagator muzyki Karola Szymanowskiego uznanego za następcę największego polskiego kompozytora, muzyczny obywatel świata, przed którym stały otworem najznamienitsze sale koncertowe a zarazem wielki patriota i Polak.
Niezapomniane pozostaną dla nas wszystkie gesty Maestro Rubinsteina wykonane w obronie godności i pamięci o Polsce w czasach obu wojen światowych oraz komunistycznego zniewolenia. Szczególną miłością darzył Łódź - miejsce swego urodzenia.
W roku 2007 przypada 120. rocznica Jego urodzin i 25. rocznica śmierci.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przekonany o szczególnym znaczeniu Jego dorobku artystycznego dla dziedzictwa narodowego i światowego ogłasza rok 2007 Rokiem Artura Rubinsteina.
MARSZAŁEK SEJMU
/-/ Marek Jurek
UZASADNIENIE
W 2007 roku przypada 120. rocznica urodzin oraz 25. rocznica śmierci Maestro Artura Rubinsteina, jednego z największych pianistów świata, wybitnego i niezrównanego chopinisty. Urodził się 28 stycznia 1887 roku w Łodzi (w rodzinie żydowskiej), zmarł w Genewie 20 grudnia 1982. Za debiut Artysty uważa się występ 1 grudnia 1900 roku w Berlinie, światową karierę rozpoczął w Paryżu, także w grudniu, w 1904. Oblicza się, że przez ponad 80 lat swojej artystycznej aktywności, wystąpił 6000 razy.
Uważany jest za największego propagatora twórczości Fryderyka Chopina i Karola Szymanowskiego, za wielkiego popularyzatora polskiej muzyki w świecie. Niestety nadal kojarzy się Go bardziej jako Amerykanina niż Polaka - a przecież mimo, że po wojnie przyjął obywatelstwo amerykańskie i zamieszkał w Stanach Zjednoczonych (posiadał także dom w Paryżu i w Hiszpanii), Rubinstein czuł się Polakiem do końca swojego długiego życia. Uważany był powszechnie za jedną z największych osobowości, zaprzyjaźniony z największymi postaciami minionego stulecia: artystami, naukowcami, intelektualistami, politykami... był przy tym człowiekiem bardzo skromnym, kochającym ludzi i muzykę; tytan pracy, wielki gawędziarz i erudyta w wielu dziedzinach.
Jego kunszt artystyczny olśniewał największe i najważniejsze widownie oraz sceny teatrów i filharmonii. Występował z największymi orkiestrami filharmonicznymi i pod dyrekcją najwybitniejszych dyrygentów: Emila Młynarskiego, Grzegorza Fitelberga, Johna Barbirollego, Daniela Barenboima, Vladimira Golschmana i Fritza Reinera. Popularyzował i rozsławiał polską muzykę Karola Szymanowskiego (zmarłego w 1937), największego polskiego kompozytora po Chopinie. Rubinstein i Szymanowski byli bardzo zaprzyjaźnieni. Szymanowski zadedykował mu swoją IV Symfonię "koncertującą" na fortepian i orkiestrę. W repertuarze Rubinsteina znajdowały się utwory: Chopina, Szymanowskiego, Mozarta, Beethovena, Schummana, Brahmsa, Liszta, Ravela, Debussy'ego, Prokofiewa, Strawińskiego, Skriabina, Albeniza i innych.
Cechowała go nadzwyczajna pamięć muzyczna, nieograniczone możliwości wirtuozerskie, jego grę charakteryzowało potężne forte, pełnia i soczystość dźwięków. Można śmiało powiedzieć, że swoją grą czarował publiczność i słuchaczy, dostarczając im wielu wzruszeń.
Został nagrodzony najwyższymi odznaczeniami i orderami świata: Wielki Oficer francuskiej Legii Honorowej; kawaler amerykańskiego Medalu Wolności, udekorowany także wstęgą Kennedy Center. Kawaler krzyża oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski, komandorii z gwiazdą Orderu Zasługi Republiki Włoskiej, wielkiego hiszpańskiego Orderu Alfonsa X, komandorii z gwiazdą Orderu Imperium Brytyjskiego i wielu, wielu innych. Był członkiem Akademii Francuskiej, Fundacja Kościuszkowska w Nowym Jorku nadała mu w 1957 roku Medal Uznania za zasługi dla kultury polskiej i amerykańskiej. Posiadał doktoraty honoris causa największych uniwersytetów w tym Yale University, University of California, Columbia University, a także Akademii Muzycznej w Warszawie. Posiadał Honorowe Obywatelstwa wielu miast świata, jest autorem nagrań ponad 200 płyt, laureatem filmowego Oscara za udział w filmie L'Amour de la Vie w reżyserii francuskiego reżysera François Reichenbacha (1970) [Oscara uzyskał film - red.]. Był żonaty z Anielą z Młynarskich (córką założyciela Filharmonii Narodowej w Warszawie, wybitnego dyrygenta Emila Młynarskiego), mieli czworo dzieci: Ewę, Pawła, Alinę i Johna, które mieszkają dziś w Stanach Zjednoczonych.
Artur Rubinstein zostanie na zawsze w pamięci Polaków także z powodu wielkiego gestu, jaki wykonał w operze w San Francisco w 1945 roku na inauguracji działalności Organizacji Narodów Zjednoczonych. Otóż, nie widząc polskiej flagi wśród innych reprezentujących narody zebrane tam po zakończeniu II wojny światowej, Maestro zmienił program swojego recitalu. Rozpoczął go od wypowiedzenia słów niezadowolenia z powodu braku polskiej flagi, po czym zapowiedział, że zagra na początek hymn swojego kraju i zagrał polski Hymn - Mazurka Dąbrowskiego. Wszyscy wstali. Po odegraniu hymnu rozległy się niesamowite owacje. Zachowanie Rubinsteina spotkało się nie tylko z wielką euforią zebranych, ale i zaskarbiło - i tak już wielką - miłość i serca Polaków do Artysty. Za ów czyn, otrzymał od Polonii ("w imieniu milionów Polaków w USA") dyplom Polskiej Ligi Sztuk Pięknych w Pittsburgu.
W czasie obu wojen światowych, Artysta występował na koncertach dobroczynnych na rzecz polskich uchodźców, wspierał Polaków materialnie, publicznie namawiał Amerykanów do przystąpienia do II wojny, podkreślając przy tym ogromny wojskowy wysiłek Polski.
Maestro Rubinstein był Honorowym Przewodniczącym Jury 6. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. F. Chopina w Warszawie w 1960 roku. Zawsze tam, gdzie koncertował, sale wypełniały się po brzegi melomanami. W rodzinnej Łodzi po raz ostatni wystąpił w 1975 roku. Na widowni Teatru Wielkiego zasiedli melomani z Polski i Europy; miał wówczas 88 lat. Honorarium za ten koncert Maestro zostawił w Łodzi z przeznaczeniem na ufundowanie dorocznej nagrody dla najzdolniejszego muzycznie młodego łodzianina.
Napisał dwie książki wspomnieniowe, kilka książek inni napisali o nim, nagrano wiele audycji i filmów o nim i z nim - wszystko to jest znakomitym materiałem poznawczym i do naśladowania dla twórców, bodźcem do działania. W Muzeum Historii Miasta Łodzi znajduje się znakomity zbiór pamiątek po Artyście, tworzący - Galerię Muzyki im. Artura Rubinsteina.
Jego imię nosi Filharmonia Łódzka; na cześć Rubinsteina organizowane są na świecie konkursy pianistyczne, największy odbywa się co 3 lata w Izraelu (The Arthur Rubinstein International Piano Master Competition). W Bydgoszczy organizuje się co roku konkurs jego imienia dla młodych pianistów. Także zamiar organizowania co 3 lata Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Artura Rubinsteina w Łodzi podjęła się fundacja Jego Imienia przedkładająca ten wniosek.
Ustanowienie przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej roku 2007 Rokiem Artura Rubinsteina, znakomicie popularyzuje polską kulturę, a także pomoże miastu Łódź (nazwanego przez marszałka Józefa Piłsudskiego - Honorowego Obywatela Łodzi - "stolicą polskiej pracy") w postrzeganiu go jako miasta nie tylko przemysłu, ale i kultury; wzbudzi większe zainteresowanie polską muzyką.