Ojcem Willema był najprawdopodobniej Franciszek van den Blocke - rzeźbiarz, który w 1556 roku wykonywał jakieś prace przy ratuszu w Mechelen. Jego imię wymieniane jest w mowie pogrzebowej Izaaka van den Blocke - malarza gdańskiego i syna Willema.
Willem początkowo uczył się w warsztacie ojca, a następnie zapewne w pracowni Cornelisa Florisa w Antwerpii.
W 1569 roku przyjechał do Królewca, gdzie brał udział w budowie i zestawianiu wykonanego w warsztacie Cornelisa Florisa nagrobka księcia Albrechta I przeznaczonego do królewieckiej katedry. W kolejnych latach Willem kilkakrotnie wzmiankowany jest w dworskich rachunkach. Jemu to właśnie zlecono wykonanie, wzorowanego na pomniku Albrechta I, nagrobka księżnej Elżbiety, żony księcia Jerzego Fryderyka pruskiego. Za wykonanie tego dzieła Willem otrzymał 4463 marki. Po zakończeniu prac 20 marca 1582 kancelaria dworska wystawiła mu pochwalne świadectwo za 14 lat służby.
Kolejnym zleceniodawcą Willema został król polski Stefan Batory. Na jego zlecenie Willem wykonał nagrobek Krzysztofa (brata króla), księcia Siedmiogrodu. Przewiezione w 1583/84 dzieło rzeźbiarz sam złożył w Białogrodzie Siedmiogrodzkim (obecnie Alba Julia w Rumunii). Niestety, już w XVII wieku, pomnik został zniszczony przez Turków. Zadowolenie króla z pracy Willema przejawiło się obdarzeniem rzeźbiarza królewskim serwitoriatem, a także zamiarem wzniesienia również dla sobie nagrobka wzorowanego na nagrobku brata. Być może w trakcie wykonywania prac dla króla Willem van den Blocke przez pewien czas przebywał w Krakowie (pobyt nie jest potwierdzony źródłowo) na co mogłyby wskazywać inspiracje polską XVI-wieczną rzeźbą sepulkralną w jego późniejszej twórczości.
18 czerwca 1584 roku rzeźbiarz powołując się na wykonane prace dla Stefana Batorego zaoferował swoje usługi Radzie Miasta Gdańska. Właśnie w Gdańsku - mieście skupiającym, w tym czasie, dużą grupę artystów niderlandzkich - Willem osiedlił się i przy ulicy Wełniarskiej utworzył warsztat wynajmując do większych zamówień dodatkowych pracowników. Dzięki królewskiemu serwitoriatowi i przychylnemu przyjęciu przez Radę Miasta mógł działać poza organizacją cechową, co dawało mu większą swobodę w przyjmowaniu i realizacji prac, ale niekiedy doprowadzało do konfliktów między nim i cechem, jak w 1590 roku, kiedy to 17 sierpnia prosił radę miejską o obronę przed szykanami cechu.
Najwcześniejsze znane gdańskie prace Willema van den Blocka powstały w 1586 roku. 27 marca tego roku artysta przedstawił komisji budowlanej Rady Miejskiej swoją propozycję dotyczącą budowy, projektów, rozdziału kosztów i dekoracji nowej bramy miejskiej - Bramy Wyżynnej. Decyzję dotyczącą proporcji budowli rada podjęła po konsultacji z dwoma architektami na posiedzeniu 27 września 1586 roku. Prace nad budową bramy zostały zakończone w 1588 roku.
W 1586 roku powstało jedno z najlepszych przypisywanych Willemowi dzieł - epitafium Jana i Doroty Brandesów zawieszone w kościele Najświętszej Marii Panny w Gdańsku. W tym samym kościele w 1591 roku umieszczone zostało sygnowane monogramem rzeźbiarza epitafium Edwarda Blemke.
W latach 1594-1596 na zlecenie króla polskiego Zygmunta III Wazy i senatu szwedzkiego rzeźbiarz wykonał nagrobek ojca Zygmunta III - Jana III Wazy, za który miał otrzymać 4000 talarów. Ponieważ jednak senat szwedzki nie wywiązał się ze swoich płatności, pomnik spłaciła, zajęła i zdeponowała Rada Miasta Gdańska. W XVIII wieku został on zestawiony z elementów (jako pomnik baldachimowy) i umieszczony w gdańskim Arsenale. Następnie po przewiezieniu do Szwecji w latach 1817-1818 został zestawiony (niestety nieprawidłowo) w katedrze w Uppsali. Kolejny raz przekształcono go w 1893 roku, kiedy usunięto barokowe dodatki i ustawiono w uproszczonej, zachowanej do dziś formie.
W 1605 roku Willem otrzymał 50 talarów, które wypłacono mu na polecenie biskupa Jerzego Zamoyskiego jako wynagrodzenie za przyjazd do Zamościa i wykonanie projektu ołtarza głównego do tamtejszej kolegiaty.
W 1608 roku (13 marca) rzeźbiarz starał się korzystając z pośrednictwa Rady Miasta Gdańska o uzyskanie wizy wjazdowej do Mechelen i wyrażenie zgody na przyjazd. Być może chciał tam zakupić jakieś dobrze sobie znane materiały budowlane. Już wcześniej w 1600 roku od króla Danii Chrystiana IV uzyskał zgodę na wywiezienie z Gotlandii takich ilości kamienia (wapienia i piaskowca), jakich będzie potrzebował.
Do poświadczonych prac wykonanych w warsztacie Willema zalicza się także nagrobek Ture Bielke i jego żony Margarety Sture znajdujący się w katedrze w Linköping (Szwecja) wykonany około 1615 roku, za który 31 kwietnia 1619 roku Willem otrzymał od Gabriela Oxenstierny 1000 polskich talarów (jako drugą ratę).
Głównie na podstawie analizy formalnej Willemowi przypisano wiele dzieł plastyki sepulkralnej i architektonicznej. Do najbardziej monumentalnych należą: nagrobek rodziny Kosów w katedrze w Oliwie i nagrobek Batorych w kościele w Barczewie pod Olsztynem.
Nagrobek Kosów - wykonany przez Willema w 1600 roku - wolnostojący pomnik z klęczącymi figurami zmarłych: Justyny, Mikołaja, Andrzeja i Jana - ustawiony był pierwotnie w nawie głównej katedry. W XIX wieku został przeniesiony do północnej nawy kościoła i połączony z pochodzącym z innego warsztatu nagrobkiem Feliksa Kosa uzyskując zachowaną do dziś formę różną od projektu Willema.
Nagrobek bratanków króla Stefana Batorego z klęczącą figurą kardynała Andrzeja Batorego i umieszczoną w niszy poniżej leżącą figurą jego brata Baltazara został ufundowany przez kardynała jeszcze za życia. Willem wykonał go w 1598 roku zapewne we współpracy z synem Abrahamem van den Blocke - gdańskim rzeźbiarzem i architektem.
Do dorobku Willema włączane jest także wykonane w 1586 roku epitafium Krzysztofa von Dohna znajdujące się w kościele św. Knuta w Odensee (Dania). Ufundował je brat zmarłego - Fabian, który w swoim pamiętniku zapisał, że zamówił dzieło w Gdańsku u rzeźbiarza - Holendra.
Willemowi przypisywane są również: częściowo uszkodzone epitafium Walentego Bodeckera w kościele św. Mikołaja w Elblągu (1587), epitafium Strobandów - burmistrza toruńskiego Jana i jego ojca rajcy miejskiego Christiana zawieszone w kościele Najświętszej Marii Panny w Toruniu (1591), nagrobek Andrzeja Noskowskiego w kościele parafialnym w Makowie Mazowieckim (1591), zniszczony w 1939 roku nagrobek sekretarza Stefana Batorego Marcina de Berzevice z kościoła parafialnego w Lisnowie (1591), płyta nagrobna z płaskorzeźbionymi figurami Jerzego i Zofii Oleskich w kościele parafialnym w Pieniążkowie (po 1598), nagrobek Piotra Tarnowskiego (ojca prymasa Jana Tarnowskiego) w kaplicy wzniesionej przy katedrze (dawniej kolegiacie) w Łowiczu wykonany w latach 1603-1604, lecz potem m.in. około 1714 roku i w XIX wieku przekształcany (elementy włączone w strukturę ołtarza w kaplicy), nagrobek marszałka wielkiego litewskiego Stanisława Radziwiłła w pobernardyńskim kościele w Wilnie (Litwa) wykonany zapewne w warsztacie mistrza między 1618 - 1623 oraz portale: Czerwonego Spichrza w Toruniu (około 1600) i Domu Opatów Pelplińskich w Gdańsku (1617).
Według niektórych badaczy (M. Gębarowicz) z działalnością Willema należy powiązać również projekt i pierwszą fazę realizacji nagrobka książąt Ostrogskich w katedrze w Tarnowie, który ostatecznie został wykonany przez działającego we Lwowie a pochodzącego z Wrocławia Jana Pfistera. W zakresie koncepcji architektonicznej i w niektórych elementach rzeźbiarskich tarnowski nagrobek wykazuje bowiem pewne związki z królewieckimi nagrobkami: księżnej Elżbiety i księcia Albrechta.
Być może z działalnością Willema i jego warsztatu można związać także niektóre rzeźby drewniane. Stylistyce tego rzeźbiarza są bowiem bardzo bliskie: ołtarz boczny znajdujący się w kościele w Szynwałdzie wykonany około 1594 roku z fundacji Samuela Gotarda Łaskiego i jego żony Zofii Königseck, jak również epitafium Kaspra Geschkau znajdujące się w katedrze w Oliwie (1587), którego dwie figury Spes i Fides wyraźnie odwołują się do takich samych rzeźb w epitafium Brandesów. Pewną przesłanką za wykorzystywaniem przez Willema także tego materiału może być fakt, że prawdopodobnie w jego pracowni uczył się snycerz toruński Maciej Neisser - brat Fabiana, zięcia Willema.
W dziełach Willema możemy zauważyć dążenie do zachowania równowagi między elementami architektonicznymi i dekoracyjnymi ale także wyraźne akcentowanie rzeźby figuralnej, niekiedy pełniącej funkcje konstrukcyjne w obrębie struktury dzieła zastępując podporę. W jego pracach elementy zaczerpnięte ze sztuki niderlandzkiej i polskiej, łączą się w nową spójną całość. Na realizacje Willema największy wpływ wywarły dzieła Cornelisa Florisa. Rzeźbiarz odwołuje się do nich nie tylko nawiązując do ogólnych schematów kompozycyjnych, ale także do wypracowanych przez Florisa układów figur czy ornamentu chętnie stosując, florisowską kolistą wić roślinną jako jeden z bardziej ulubionych motywów ornamentalnych. Stosując rozpowszechniony w północnej Europie typ nagrobka z postacią klęcząca (w Polsce przyjęty w końcu XVI wieku) równocześnie wprowadza leżące figury zmarłych, ukazanych w poruszonych pozach. Ich pojawienie się jest świadectwem zarówno oddziaływania na jego twórczość rozwiązań wypracowanych w polskiej rzeźbie sepulkralnej XVI wieku, (głównie, przez działających w Polsce artystów włoskich), jak i dostosowania prac do upodobań polskich zleceniodawców: królów, magnaterii, szlachty, duchowieństwa czy najważniejszych rodzin mieszczańskich. Willem należy do najwybitniejszych rzeźbiarzy pracujących w Gdańsku w końcu XVI i początku XVII wieku, którzy swoimi pracami dodawali mu splendoru i przyczyniali się do podkreślenia jego bogactwa.
Autor: Renata Sulewska, Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego, grudzień 2002.