Młoda grupa z Trójmiasta inspiruje się również twórczością współczesnych artystów, takich jak psychodeliczno-rockowe zespoły Tame Impala i King Gizzard and the Lizard Wizard (oba z Australii) czy chicagowskie Wilco, krążące między rockiem, alt-country a eksperymentami. Na początku kariery The Fruitcakes chętnie odwoływali się do pierwszych polskich rockandrollowców z lat 60. i 70.
Muzycy
Zespół powstał w 2011 roku. Głównym wokalistą jest Kuba Zwolan (urodzony 23 września 1990), grający również na gitarze prowadzącej. Funkcję perkusisty pełni Lukas Tymanski (urodzony 7 listopada 1991), wychowany w Szwajcarii i Niemczech najstarszy syn Ryszarda "Tymona" Tymańskiego, jednego z najwszechstronniejszych trójmiejskich artystów. Na basie gra Przemek Bartoś (urodzony 27 października 1988), który grywał w Tymon & The Transistors, zespole Tymona.
Na gitarze rytmicznej od 2013 roku gra Tomasz Ziętek (urodzony 28 czerwca 1989), który ma również solowy projekt The Ape Man Tales. Ziętek to popularny aktor, odtwórca m.in. roli Jana Bytnara "Rudego" w filmie Roberta Glińskiego "Kamienie na szaniec", Ronaldo w "Demonie" Marcina Wrony, Pawła, filmowego brata Dawida Ogrodnika, w "Cichej nocy" Piotra Domalewskiego, czy Pinczera w "Bożym Ciele" Jana Komasy.
Już po nagraniu debiutanckiej płyty skład uzupełnił jazzman Szymon Burnos (urodzony 4 lutego 1991), pianista znany z grup Tymon & The Transistors, Tomasz Chyła Quintet czy AlgoRhythm. Jest on studentem Włodzimierza Nahornego na Akademii Muzycznej w Gdańsku, dumnym posiadaczem certyfikatu nowojorskiej School for Improvisational Music.
Jak się spotkali? Lukas opowiadał w magazynie "Teraz Rock" (nr 10/2017):
Marcin Gałązka [gitarzysta Tymon & The Transistors] robi w Słupsku dobrą robotę. Prowadzi nowe zespoły, wiele z nich zawdzięcza mu powstanie. U niego zaczynali Przemo i Kuba. Ja miałem zespół w Niemczech, gdzie mieszkałem osiem lat i zrobiłem maturę. Po maturze chciałem dalej zajmować się muzyką, ale koledzy planowali studia, traktowali ją jak hobby. Od Marcina usłyszałem, że są w Polsce goście, którzy też chcą całkowicie poświęcić się sprawie i grać. Pomyślałem, że to moja szansa, poznałem Przema i Zwolana, i powiedziałem: "Hej, chłopaki, chcecie zrobić zespół?". Powiedzieli, że tak. Zagraliśmy ze dwie piosenki i było super.
Ziętek w tym samym wywiadzie dodał, że na pomysł dołączenia do zespołu wpadł, gdy przypadkiem zobaczył znajome twarze ze Słupska podczas koncertu na ul. Długiej w Gdańsku.