Tworzą muzykę elektroniczną, w dużej mierze instrumentalną – wokale, a nawet sample zaczerpnięte z wokali są rzadkością. Czym zajmuje się najbardziej tajemniczy boys band w Polsce?
Autokreacja
Rzeczywistością, w której poruszają się RSS B0YS, jest internet. Z fanami komunikują się przez statusy na facebooku, które zazwyczaj są (delikatnie mówiąc) lapidarne – składają się głównie ze znaków interpunkcyjnych, cyfry zero, a czasami z liter, dokładnie rzecz biorąc – z samych samogłosek. Czyli:
[]. .[]
albo
[]-------------[] 00
bądź
C0MNG T0 CRC0W
Trochę więcej piszą o swojej muzyce: że jest ''post-everything'' i że nie identyfikują się z żadnym gatunkiem muzycznym, a każda szufladka gatunkowa może być równie poprawna – nie robi im to żadnej różnicy, bo oczy RSS B0YS wpatrzone są w przyszłość. ''0d afrykańskich pustyń, p0 eur0tancbudy'' – członkowie tajemniczego kolektywu tak szkicują rozpiętość swoich brzmień.
Koncertują, ale nieczęsto – i zawsze w pełnych przebraniach, więc nie jesteśmy nawet pewni czy RSS B0YS rzeczywiście są boys – równie dobrze mogą być zamaskowanymi kobietami. Na swoim pierwszym koncercie, który odbył się podczas festiwalu Tauron Nowa Muzyka w 2013 roku, wystąpili ubrani w wariacje na temat muzułmańskiego nikabu: cały strój był biały, zdobiony kolorowymi ornamentami, a zasłaniająca twarz chusta przypominała kurpiowskie koronki.
Ich producentem jest The Complainer, czyli Wojtek Kucharczyk, założyciel wytwórni mik!musik. Swoją muzykę wydają w formatach fizycznych (limitowane albumy CD, nakładem Sangoplasmo ukaże się ich kaseta), a poza tym udostępniają ją do odsłuchu w internecie. Wywiadów udzielają rzadko, oczywiście online. Mnie także udało się z nimi skontaktować. Cudem trafiliśmy na siebie gdzieś pomiędzy odmętami Deepnetu, alternatywnego internetu, którego nie indeksują tradycyjne wyszukiwarki internetowe, a popularnym portalem społecznościowym.
Muzyka
Wszystko opiera się na potężnym, głębokim basie. Opływa on i wypełnia całą strukturę utworów, które lepiej byłoby nazywać zapisem rytualnych tańców. Słowo ''utwór'' brzmi tu trochę anachronicznie: w końcu to muzyka bardzo żywiołowa, swoim rytmem, jak na realia muzyki klubowej, powolnym i jednostajnym, oddziałuje wręcz fizjologicznie. Wszystko to zmusza do tańca, podrygiwania, machania głową – jakiegokolwiek cielesnego uczestnictwa w słuchaniu muzyki.
Drugim filarem są sample, zaczerpnięte z nieznanych, etnicznych nagrań – zdobytych gdzieś na blogach zajmujących się udostępnianiem zapomnianej muzyki z całego świata, albo wyciętych prosto z taśm zdobytych na afrykańskich bazarach. Nie znajdziemy tu wysmakowanych efektów i producenckich popisów, chałupniczość wydaję się być wpisana w estetyczny elementarz RSS B0YS.
RSS B0YS - 0MG from MIK MUSIK on Vimeo.
Muzyka działa podobnie jak język, nic w niej nie ginie – zapomniane melodie, rytmy, harmonie mogą powrócić w najbardziej niespodziewanym momencie, a plemienna muzyka afrykańska może odrodzić się za sprawą duetu z Europy Środkowej, który nie ujawnia swojej tożsamości.
RSS B0YS proponują nam surowe, wręcz brudne brzmienie. Sięgają zarówno do mrocznej elektroniki, która za sprawą kilku niezależnych europejskich wytwórni płytowych obecna jest na scenie klubowej, jak i do muzyki Czarnego Lądu, która dzięki etnomuzykologicznym badaniom i procesom globalizacji jest coraz łatwiej dostępna dla przeciętnego słuchacza. Artyści mówią o sobie, że są ''post-everything''; ja bym raczej powiedział, że ich twórczość tworzy równoległy świat, w którym warstwy tego co już było (czasami tak dawno, że zostało już zapomniane), przenikają się z teraźniejszością i przyszłością.
Zapytałem RSS B0YS jak odnoszą się do muzycznej przeszłości, czy mają swoich mistrzów. Odpowiedzieli:
MISTRZÓW MAMY. ALE SĄ ANONIMOWI, BO SĄ LUDŹMI ZE STARYCH NAGRAŃ ETNOMUZYKOLOGICZNYCH. A WSPÓŁCZESNYCH KOLEGÓW TRAKTUJEMY RACZEJ JAKO CZĘŚĆ WSPÓLNĄ PEWNEGO CONTINUUM I JEŚLI ZDARZA SIĘ, ŻE NASZE UTWORY KOJARZĄ SIĘ Z TWÓRCZOŚCIĄ JAKIEGOŚ ZNANEGO ARTYSTY ŻYJĄCEGO, TO JEST TO RACZEJ SPIJANIE Z POWIETRZA TYCH SAMYCH FLUIDÓW I ATOMÓW, ZAWIĄZYWANIE NIEWIDZIALNYCH NICI. PRZYSZŁOŚĆ NIE ISTNIEJE BEZ PRZESZŁOŚCI, ALE TA CO NAS CZEKA BĘDZIE CZYMŚ NOWYM.
Anonimowość
Tworzenie fałszywych tożsamości artystycznych jest tak stare, jak samo pojęcie ''artysty'' w historii zachodniej sztuki. Czasami odwrócenie uwagi od postaci twórcy ma skierować całą naszą percepcję na dzieło sztuki, ale chyba nie tym razem. W końcu omówienie strategii, które obrali artyści, zajmuje więcej miejsca niż opis ich muzyki.
Postanowiłem zapytać RSS B0YS, co wynika z ich anonimowości, co się za tym kryje. Muzycy odpowiedzieli:
ANONIMOWOŚĆ – POZWALA NA WIĘCEJ NIŻ Z UJAWNIONĄ TWARZĄ, CHOCIAŻ DZIAŁANIE LOGISTYCZNE UTRUDNIA. PODNOSI TEŻ ATRAKCYJNOŚĆ, LUDZIE ZACZYNAJĄ SIĘ ZASTANAWIAĆ. JEST TO TEŻ TEST JAK DALEKO MOŻNA. JAK UZNAMY, ZE JEST POTRZEBA, TO MOŻE SIĘ UJAWNIMY, LUB UJAWNIMY TROCHĘ, NA RAZIE JEST DOBRZE. WALCZYMY TEŻ Z WŁASNYM EGO, CHOCIAŻ PRAWDOPODOBNIE BUDUJEMY TAKŻE NOWE.
Internet zmienił oblicze kultury: wszystko co dzieje się poza obiegiem sieciowym pozostaje na uboczu – nawet jeśli jest bardziej wartościowe niż twórczość prezentowana wirtualnie. RSS B0YS uczestniczą w tym obiegu, on jest ich naturalnym środowiskiem – przez dłuższy czas prezentowali swoją twórczość tylko i wyłącznie w sieci. Nawet jeśli występują na koncercie to i tak dowiemy się o nim z internetu: przez facebooka albo newsletter od wydawcy.
Dziś zarówno nikomu niezane zespoły punkowe z północnej Wielkopolski, jak i najpopularniejsze gwiazdy popu ze Stanów Zjedonocznych wklejają na facebooka swoje zdjęcia, przemyślenia, namawiają fanów do wirtualnej interakcji. RSS B0YS, którzy jako swoją tożsamość przyjęli jej brak, poszli krok dalej – zrezygnowali ze sztuczności, uśmiechów i pokazywania swojej codzienności, mówią tylko znakami interpunkcyjnymi. Wirtualny, technokratyczny image zespołu wydaje się być brutalną krytyką internetu, który zabiera przestrzeń na ''życie w realu''. Z drugiej strony jest jego afirmacją: w końcu to nieskończone źródło materiałów, które mogą pomóc nam w realu. Skąd dzisiaj weźmiemy informacje o tym, jak dolecieć do Beninu? Tylko z internetu.
Dyskografia:
- RSS B0YS – ''RSVP'' (Mik Musik, 2012)
- RSS B0YS – ''W D0NT BLV N HYP'' (Mik Musik, 2012)
- RSS B0YS – ''TH T00TH 0F TH FTR'' (Mik Musik, 2013)
- RSS B0YS – ''N00W'' (Sangoplasmo, 2014)
- RSS B0YS – ''Hddn'' (Mik Musik/ BDTA, 2015)
Kontakt z zespołem: Facebook