Naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku 7 lat. Kontynuował ją w Instytucie Muzycznym w Krakowie (1919-21), a następnie w Konserwatorium Lwowskim (1921-25) pod kierunkiem Marii Sołtys. Od 1925 studiował historię sztuki na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Warszawskiego. Równocześnie od 1928 odbywał studia muzyczne w Konserwatorium Warszawskim w klasie Kazimierza Sikorskiego, uzyskując w 1931 dyplom w zakresie teorii muzyki i kompozycji. Za swój debiut uznał wykonanie w tym samym roku w Warszawie Muzyki symfonicznej (1930), która odniosła potem również ogromny sukces podczas Festiwalu Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Współczesnej w Londynie.
W latach 1931-39 Roman Palester wiele podróżował (głównie do Paryża). Jego utwory były wyróżniane licznymi nagrodami zarówno w Polsce, jak i za granicą, m.in. w 1932 na Konkursie Związku Towarzystw Śpiewaczych w Poznaniu nagrodzony został Psalm V na baryton, chór i orkiestrę (1930-31), w 1935 na Konkursie Towarzystwa Wydawniczego Muzyki Polskiej Wariacje na orkiestrę kameralną (1935) zdobyły I nagrodę, a w 1937 na Światowej Wystawie Paryskiej balet Pieśń o ziemi otrzymał złoty medal.
W latach trzydziestych komponował również wiele muzyki filmowej, teatralnej i radiowej. Współpracował z takimi reżyserami, jak Leon Schiller czy Juliusz Osterwa. W okresie tym brał także czynny udział w życiu muzycznym. Od 1936 pełnił funkcję sekretarza, a następnie - w latach 1938-39 - wiceprezesa Stowarzyszenia Kompozytorów Polskich. Od 1937 był wiceprezesem Polskiego Towarzystwa Muzyki Współczesnej. Ponadto w 1939 uczestniczył w organizowaniu XVII Festiwalu Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Współczesnej w Warszawie i Krakowie. Był też członkiem Rady Naczelnej Stowarzyszenia Autorów ZAiKS oraz rady muzycznej Towarzystwa Szerzenia Sztuki Polskiej wśród Obcych.
Lata II wojny światowej Roman Palester spędził w Warszawie. W 1940 przez około 6 tygodni był więziony na Pawiaku. Podczas Powstania Warszawskiego zaginęło wiele jego partytur.
Po wojnie zamieszkał w Krakowie. W latach 1945-47 pracował jako profesor kompozycji w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. Od 1 maja do 31 sierpnia 1945 pełnił również funkcję prorektora krakowskiej uczelni.
Uważany był za jednego z najwybitniejszych ówczesnych kompozytorów polskich, co potwierdzały liczne nagrody oraz wykonania jego kompozycji w kraju i za granicą. W 1946 otrzymał, jako pierwszy, Nagrodę Muzyczną miasta Krakowa. Na Festiwalu Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Współczesnej w Londynie w 1946 wykonano z dużym powodzeniem jego Koncert skrzypcowy (1939-41).
W 1947 Roman Palester przeniósł się do Paryża i poświęcił głównie komponowaniu. Dwa lata później, po Zjeździe Kompozytorów i Krytyków Muzycznych w Łagowie Lubuskim, na którym proklamowano podporządkowanie twórczości zasadom realizmu socjalistycznego, podjął decyzję o wyemigrowaniu z Polski. Do 1951 przebywał w stolicy Francji. W latach 1952-72 mieszkał w Monachium, gdzie pracował jako kierownik działu kulturalnego polskiej sekcji Radia "Wolna Europa". Prowadził cykle audycji "Muzyka obala granice", w których prezentował utwory wówczas w Polsce zakazane, oraz program "Okno na świat", poświęcony najważniejszym wydarzeniom kulturalnym na Zachodzie. Od 1972 ponownie mieszkał w Paryżu.
Po wyjeździe Romana Palestra z kraju jego nazwisko zostało usunięte z wszelkich polskich publikacji, a partytury wycofane z obiegu. Zarząd Związku Kompozytorów Polskich skreślił go z listy członków. Zabroniono wykonywania jego muzyki. Tymczasem wiele znaczących (i nagrodzonych) jego utworów powstało na emigracji. W 1962 "akcja muzyczna" pod tytułem Śmierć Don Juana (1959-61) otrzymała I nagrodę na międzynarodowym konkursie na dzieło operowe, zorganizowanym przez włoską sekcję Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Współczesnej. Dwa lata później - w 1964 - za dorobek twórczy z okresu emigracyjnego przyznano mu, jako pierwszemu polskiemu muzykowi, Nagrodę im. Alfreda Jurzykowskiego.
Okres milczenia wokół osoby Romana Palestra trwał w Polsce do 1977. W 1981 Związek Kompozytorów Polskich anulował swoją wcześniejszą decyzję i przyznał mu godność członka honorowego. Podobnie uczyniło Polskie Towarzystwo Muzyki Współczesnej i Towarzystwo Muzyczne im. Karola Szymanowskiego. Kompozytor odwiedził Polskę tylko raz - we wrześniu 1983 był obecny na prawykonaniu w Krakowie swojego Hymnus pro gratiarum actione na chór dziecięcy, 2 chóry mieszane i zespół instrumentalny (1979).
Roman Palester został pochowany na starym cmentarzu polskim w Montmorency. Zgodnie z ostatnią wolą, jego spuścizna powróciła do Polski.
Twórczość Romana Palestra w dzisiejszym polskim życiu muzycznym niemal nie istnieje, co wobec jej wartości artystycznej jest złośliwym paradoksem współczesnej historii Polski. Nie ma jej zresztą również w obrazie muzyki polskiej ostatniego półwiecza, kształtowanym przez koncerty w polskich filharmoniach, przez nagrania płytowe oraz krytykę tych płyt i koncertów, a także przez muzykologię. Tymczasem bezpośrednio po II wojnie światowej Palester był głównym reprezentantem polskiego środowiska muzycznego na forum międzynarodowym, uważano go za najwybitniejszego polskiego kompozytora, widziano w nim nawet następcę Szymanowskiego. Kiedy więc w 1947 roku wyjeżdżał do Paryża, robił to z pewnością nie dla kariery, ani w poszukiwaniu popularności. Wyjeżdżał zresztą całkiem oficjalnie, za zgodą władz, z zamiarem utrzymywania pełnego kontaktu z krajem. Jednak przedłużający się pobyt za granicą był nie w smak komunistycznym władzom, które zaczęły szykanować kompozytora, próbując zmusić go do powrotu. W 1948 roku Palester odmówił udziału w Światowym Kongresie Intelektualistów w Obronie Pokoju we Wrocławiu. Była to propagandowa impreza komunistów, w której uczestniczył sam Pablo Picasso. Kompozytor przyjechał jednak rok później do Polski na Ogólnopolski Zjazd Kompozytorów i Krytyków Muzycznych w Łagowie. Zadekretowano tam nowy, socrealistyczny styl w sztuce, który miał obowiązywać również w muzyce. Palester został nazwany przez Ministra Kultury formalistą, co oznaczało oficjalną naganę.
Mimo obaw kompozytor zdołał wrócić do Paryża, ale dopiero w 1950 roku podjął decyzję o pozostaniu na emigracji. 25 sierpnia londyński "Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza" zamieścił notatkę: "Roman Palester, znany kompozytor polski, znalazł się w Polsce na indeksie jako 'formalista' i muzyk ulegający wpływom Zachodu. Wezwany do powrotu do kraju, Palester odmówił i pozostał w Paryżu. Palester jest pierwszym wybitnym przedstawicielem sztuki zza żelaznej kurtyny, który wybrał 'wolność'." Kompozytor zostaje skreślony z list członkowskich Stowarzyszenia ZAiKS i Związku Kompozytorów Polskich, na jego nazwisko cenzura wprowadza zapis. Z encyklopedii, słowników, katalogów wydawniczych i wszelkich innych publikacji znikają najdrobniejsze nawet wzmianki o Palestrze. Wydane utwory idą na przemiał. Zabronione zostaje wykonywanie muzyki Palestra w salach koncertowych i w audycjach radiowych. Powoli znika też Palester ze świadomości środowiska muzycznego.
Sam Palester nie chciał tracić kontaktu z krajem i zdołał podtrzymać go w dość swoistej formie. W 1952 roku rozpoczyna wraz z żoną pracę w nowo powstałej sekcji polskiej Radia "Wolna Europa". Będzie tam przez dwadzieścia lat kierownikiem działu kulturalnego. Później pisał, że "Monachium dawało nam jedyne w swoim rodzaju, niezastąpione poczucie najbliższego, codziennego kontaktu z krajem. To był kontakt z tym, co się działo w najbardziej prozaiczny sposób każdego dnia, a nie jakieś bujanie 'kulturalno-wspominkowe'. Żyliśmy tym, co się tam działo do tego stopnia, że niekiedy w ogóle nie czuliśmy, że jesteśmy na emigracji." W "Wolnej Europie" dawał Palester przegląd wydarzeń kulturalnych, wygłaszał felietony, nawiązywał do sytuacji w kraju. W jednej ze swoich pierwszych audycji z cyklu "Muzyka obala granice" powiedział: "Piękna i zaszczytna nazwa artysty pociąga za sobą wysokie zobowiązania moralne, pewną konieczność zachowania w sztuce odpowiedniego poziomu etycznego - po prostu wymaga moralności i uczciwości artystycznej w najwyższym stopniu, obowiązkiem artysty-twórcy jest zachować nieubłaganą i niezachwianą szczerość wyrazu, dać obraz niezafałszowanej prawdy. Jedynie wówczas dzieło sztuki posiada owe czyste walory duchowe, humanistyczne, których realizacja jest celem jego istnienia. Sztuka, która przestaje być równocześnie prawdą, traci wszystkie swe cechy spirytualistyczne i spada do rzędu błahej gry form, słów czy kolorów. Sztuka, aby była istotnie dobra i twórcza, musi być wiernym zwierciadłem niezakłamanej moralności i prawdy wewnętrznej."
Pracując w "Wolnej Europie" nie tylko nie zaniechał Palester komponowania, ale tworzył swoje najwybitniejsze dzieła. Jednak do roku 1977 jego utwory właściwie nie były w Polsce wykonywane. Jedynie w krótkim okresie popaździernikowej odwilży można było usłyszeć muzykę Palestra. Mimo to z rzadka można było wysłuchać jego utworów. Warto wspomnieć o wykonaniu ''Sonatiny na 4 ręce'', które odbyło się w 1963 roku. ''Sonatinę'' zaprezentowali Adam Kaczyński i Marek Mietelski - członkowie Zespołu MW2, pierwszej grupy zajmującej się wykonywaniem muzyki współczesnej w Polsce. W 1977 roku Związek Kompozytorów Polskich doprowadził do uchylenia "zapisu" cenzury. Doszło do pierwszych wykonań. Na Festiwalu "Warszawska Jesień" w 1979 roku odbyło się prawykonanie Koncertu na altówkę i orkiestrę. Dwa lata później Walne Zebranie Związku Kompozytorów Polskich podjęło uchwałę anulującą decyzję o wykluczeniu Palestra ze Związku, następne zaś w roku 1983 nadało mu godność członka honorowego. A jednak do renesansu muzyki Palestra w polskim życiu muzycznym nie doszło. Właściwie nikt jej nie potrzebował: dla jego rówieśników była mglistym wspomnieniem, młodsi jej nie znali. Palester jawił się jako szanowany reprezentant minionej epoki.
Trochę też w takim charakterze przyjmowany był w roku 1983 w Krakowie. Zorganizowanie tej wizyty graniczyło z cudem, bo Palester wciąż był przecież "wrogiem Polski Ludowej". A jednak odbyły się dwa koncerty, spotkanie ze słuchaczami, kompozytor odwiedził też Polskie Wydawnictwo Muzyczne i Akademię Muzyczną. Witano go wszędzie bardzo serdecznie, on sam był ogromnie wzruszony. Następną okazją do szerszej prezentacji muzyki Palestra były dopiero jego osiemdziesiąte urodziny w roku 1987. Kompozytor ze względu na zły stan zdrowia na obchody do kraju nie przyjechał. Rok później na "Warszawskiej Jesieni" odbyło się prawykonanie V Symfonii, przyćmiły ją jednak inne festiwalowe wydarzenia: pierwsze wykonanie w Polsce Koncertu fortepianowego Lutosławskiego przez Krystiana Zimermana oraz przedstawienia opery Pendereckiego Czarna maska. "Warszawska Jesień" przedstawiła jeszcze w 1992 roku "akcję sceniczną w jednym akcie" pod tytułem Śmierć Don Juana, rok później Adagio, w 1994 zaś roku Missa brevis, ale na tym się prezentacja dorobku twórczego Palestra - przynajmniej na razie - zakończyła.
Sygnałem do podjęcia starań o przywrócenie Romanowi Palestrowi i jego muzyce właściwego miejsca w polskim życiu muzycznym i w najnowszej historii muzyki polskiej może być książka Zofii Helman "Roman Palester. Twórca i dzieło", opublikowana przez krakowskie wydawnictwo Musica Iagellonica w 1999 roku. Autorka jest wybitnym muzykologiem z Uniwersytetu Warszawskiego i specjalizuje się w muzyce polskiej XX wieku. Jej zdaniem
"... uwzględnienie dzieł Palestra pozwala na odmienną interpretację przemian stylistycznych w muzyce polskiej. Jeśli bowiem przyjęło się uważać, że wystąpiły one dopiero po 1956 roku, to u Palestra zaznaczyły się wcześniej, bo już pod koniec lat czterdziestych. IV Symfonia, Treny, Sonety do Orfeusza są przykładem nowego myślenia kompozytorskiego, odmiennego nie tylko od obciążonej socrealistyczną ideologią produkcji muzycznej wczesnych lat pięćdziesiątych, ale i od autonomicznego nurtu neoklasycznego wciąż jeszcze dominującego wśród kompozytorów polskich. O tym wyprzedzeniu zadecydował nie tylko kontakt z muzyką europejską, którego zabrakło innym, ale chyba głównie większa dojrzałość artystyczna Palestra, powodująca szybsze znużenie się dotychczasowymi normami stylistycznymi i poszukiwanie nowych dróg. Był on jednym z pierwszych po wojnie kompozytorów polskich, którzy nawiązali do Szkoły Wiedeńskiej i zainteresowali się dodekafonią. Nie jest przy tym istotny spór o pierwszeństwo (...), ale oryginalność dzieł Palestra i jego indywidualna transformacja wzoru. (...) Z kolei w następnych latach, gdy sam akt poszukiwania i eksperymentowania zyskiwał rangę estetyczną, a utwór muzyczny stawał się czymś jednorazowym, Palester, nie odcinając się zresztą od muzycznego nowatorstwa, pozostał wierny idei dzieła jako rezultatu twórczego, faktu estetycznego, mającego pokonać czas. Nie był w swej postawie odosobniony. W muzyce późnych lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych można dostrzec nie tylko skrajną awangardę i pokolenie neoklasyków, ale i twórców nowej syntezy, u których nie zanikła więź z tradycją, pomimo nieustających prób odnawiania środków języka muzycznego. Dzieła Lutosławskiego, Bacewiczówny, Bairda, Serockiego, Pendereckiego, Góreckiego, Panufnika, wraz z dziełami Palestra, tworzą pewien ciąg, który z perspektywy czasu okazuje się dla muzyki polskiej istotniejszy niż udział w eksperymentalnych kierunkach muzyki elektronicznej, grafiki muzycznej czy happeningu. Powszechnie przyjmowane hasła awangardy i kroczące za nią 'wynalazki' stanowiły więc jedynie tło dla wielkich osobowości, których twórczość kształtowała się w sposób odrębny, wymykając się klasyfikacjom i prostym uogólnieniom. Kategorie doskonałości dzieła, jakości jego formy, emotywności i twórczego przesłania tkwiły u podstaw Śmierci Don Juana Palestra, podobnie jak Muzyki żałobnej Lutosławskiego, Pasji i Jutrzni Pendereckiego, Jutra Bairda czy Ad Matrem Góreckiego. (...) W latach siedemdziesiątych powstaje szereg korespondujących ze sobą wielkich form koncertowych: Lutosławskiego Koncert wiolonczelowy, Pendereckiego Koncert skrzypcowy, Bairda Concerto lugubre i Palestra Koncert altówkowy, a później wielkich form symfonicznych: V Symfonia Palestra, II Symfonia Pendereckiego, III Symfonia Lutosławskiego."
Bez twórczości Romana Palestra obraz muzyki polskiej 2. połowy XX wieku jest więc niepełny, a polskie życie muzyczne na pewno uboższe. Można mieć tylko nadzieję, że uda się przezwyciężyć jeszcze jedną złośliwą spuściznę komunizmu.
Ważniejsze kompozycje:
- Sonatina na skrzypce i wiolonczelę (1929)
- Kwartet smyczkowy nr 1 (1929-30)
- Trzy pieśni do słów Kazimiery Iłłakowiczówny na sopran i fortepian (1930)
- Psalm V na baryton, chór mieszany i orkiestrę (1930-31)
- Taniec z Osmołody na orkiestrę symfoniczną (1932)
- Symfonia dziecięca na 7 instrumentów (1932)
- Symfonia nr 1 na wielką orkiestrę (1934-35)
- Wariacje na orkiestrę kameralną (1935)
- Mała uwertura na orkiestrę symfoniczną (1935)
- Piosenka łowicka na fortepian (1935)
- Pociąg towarowy na fortepian (1935)
- Kanon na fortepian (1935)
- Koncert na fortepian i orkiestrę (1935-36)
- Kwartet smyczkowy nr 2 (1936)
- Sonatina na trzy klarnety (1936)
- Pieśń o ziemi, balet w trzech odsłonach (1937)
- Tańce polskie z baletu Pieśń o ziemi na orkiestrę (1937)
- Suita symfoniczna (1937-38)
- Concertino na saksofon altowy i orkiestrę smyczkową (1938)
- Sonata na dwoje skrzypiec i fortepian (1939)
- Divertimento na 6 instrumentów (1939-40)
- Koncert na skrzypce i orkiestrę (1939-41)
- Sonatina na fortepian na 4 ręce (1940)
- Symfonia nr 2 (1941-42)
- Concertino na fortepian i orkiestrę (1942)
- Kołacze, poemat weselny na chór żeński i orkiestrę kameralną (1942)
- Kwartet smyczkowy nr 3 (1942-44)
- Polonezy M. K. Ogińskiego na małą orkiestrę (1943)
- Dwie etiudy na fortepian (1943)
- Requiem na 4 głosy solowe, chór mieszany i orkiestrę (1945-49)
- Serenada na dwa flety i orkiestrę smyczkową (1946)
- Trio smyczkowe nr 1 (1946)
- Nokturn (wersja I) na orkiestrę smyczkową (1947)
- Mała serenada na flet, skrzypce i altówkę (1947)
- Sinfonietta na orkiestrę kameralną (1948)
- Divertimento na 9 instrumentów (1948)
- Suita weselna na mały zespół instrumentalny (1948)
- Symfonia nr 3 na dwie orkiestry smyczkowe (1948-49)
- Wisła (wersja I), kantata na głos recytujący, chór mieszany i zespół instrumentalny (1948-49)
- Symfonia nr 4 (wersja I) (1948-52)
- Treny (wersja I), trzy fragmenty z Jana Kochanowskiego na głos i zespół instrumentalny (1950-51)
- Missa brevis na chór mieszany a cappella (1951)
- Passacaglia na orkiestrę (1953)
- Nokturn (wersja II) na orkiestrę smyczkową (1954)
- Adagio na orkiestrę smyczkową (1954)
- Preludia na fortepian (1954)
- Variazioni per orchestra (wersja I) (1955)
- Taniec polski z baletu Pieśń o ziemi na skrzypce i fortepian (1955)
- Concertino per clavicembalo e dieci strumenti su temi di vecchie danze polacche (1955)
- Muzyka na dwa fortepiany i orkiestrę (1956-59)
- Koncert na skrzypce i orkiestrę (wersja II) (1957-59)
- Study 58 na orkiestrę kameralną (1958)
- Piccolo Concerto per orchestra da camera (1958)
- Trio smyczkowe nr 2 (1959)
- Śmierć Don Juana, akcja muzyczna w jednym akcie (1959-61)
- Treny (wersja II), trzy fragmenty z Jana Kochanowskiego na głos i zespół instrumentalny (1962)
- Śmierć Don Juana, trzy fragmenty symfoniczne na orkiestrę (1963)
- Varianti na dwa fortepiany (1963-64)
- Duety na dwoje skrzypiec (1965)
- Metamorfozy na orkiestrę (1966-68)
- Trio stroikowe (1967)
- Variazioni per orchestra (wersja II])(1968)
- Sonata na skrzypce i wiolonczelę (1968)
- Suita we czwórkę na obój, skrzypce, altówkę i wiolonczelę (1969)
- Sonata na fortepian nr 1 (1970-71)
- Symfonia nr 4 (wersja II) (1972)
- Wariacje na fortepian (1972)
- Passacaglia na fortepian (1973)
- Kwartet smyczkowy nr 3 (wersja II) (1974)
- Ekspresje na fortepian (1974-75)
- Trzy wiersze Czesława Miłosza na sopran i 12 instrumentów (1975-77)
- Koncert na altówkę i orkiestrę (1975-78)
- Concertino na saksofon altowy i orkiestrę smyczkową (wersja II) (1977-78)
- Symfonia nr 5 (1977-81)
- Monogramy, koncert kameralny na sopran i fortepian (1978)
- Wisła (wersja II), kantata na głos recytujący, chór mieszany i zespół instrumentalny (1979)
- Hymnus pro gratiarum actione na chór dziecięcy, 2 chóry mieszane i zespół instrumentalny (1979)
- Etiudy na fortepian (1979-81)
- Sonata na fortepian nr 2 (1980)
- Koncert na skrzypce i orkiestrę (wersja III) (1984-85)
- Listy do Matki, kantata na baryton i małą orkiestrę (1984-87)
- Trio na flet, altówkę i harfę (1985)
- Wisła (wersja III), kantata na głos recytujący, chór mieszany i dwa fortepiany (1985)
- Suita symfoniczna (wersja II) (1986)
- Kolędy na chór mieszany (1988)
- Kolędy na sopran solo z towarzyszeniem instrumentów (1988)
- Psalm V (wersja II) na baryton, chór mieszany i orkiestrę (1988)
Źródło: Polskie Centrum Informacji Muzycznej, Związek Kompozytorów Polskich, maj 2002