Uczył się u M. Lejbowskiego (1876-1942/43), Z. Packiewicza, M. S. Kuleszy (1878-1943) i A. Szturmana (1869-1944) oraz na kursach malarstwa w Żydowskiej Szkole Rzemieślniczej "Hilf durch arbet" (Pomoc przez pracę). Należał do grupy literacko-artystycznej Jung Wilne (Młode Wilno), działającej w latach 1929-1939 i propagującej kulturę żydowską.
Zadebiutował w 1933 na Wystawie Młodych Malarzy, na której otrzymał pierwszą nagrodę za portret. W dwa lata później wziął udział w prestiżowej wystawie zorganizowanej z okazji wszechświatowego zjazdu Institute for Jewish Research (Żydowski Instytut Naukowy), na której prace swoje prezentowali artyści z całego kraju, zarówno ci o ugruntowanej renomie - Jankiel Adler, Icchak Lichtenstein czy Bencijon Cukierman - jak i przedstawiciele młodszego pokolenia. W 1938 Chwoles miał w Wilnie pierwszą wystawę indywidualną. Do wybuchu II wojny światowej brał także udział w wystawach ogólnopolskich organizowanych przez Wileńskie Towarzystwo Niezależnych Artystów Malarzy oraz przez warszawskie Żydowskie Towarzystwo Krzewienia Sztuk Pięknych i Związek Żydowskich Artystów Plastyków w Polsce.
Pierwsze miesiące wojny światowej spędził w Wilnie i okolicach. W 1940 został dyrektorem Szkoły Sztuk Plastycznych w Wilejce. Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej ewakuowany w głąb ZSSR, przebywał w okolicy miasta Gorki (Niżnyj Nowgorod). Jako "zapadnik" nie mógł walczyć w Armii Czerwonej, dlatego - choć formalnie wcielony do wojska - pracował jako robotnik na kolei. W Gorki poznał przyszłą żonę, która była kierowniczką Domu Kultury. Chwoles wykonywał dekoracje do przedstawień teatralnych, w których występowali przede wszystkim uciekinierzy z terenów Polski oraz Rosjanie. Dla zarobku malował z fotografii, na zamówienie wdów, portrety ich mężów i synów poległych na wojnie. Jak wspomina syn Aleksander - "obrazy wzruszały czymś niewyjaśnionym, bardzo różniąc się od typowych portretów socrealistycznych". Z relacji synów wynika, że ok. 1941 miał wystawę w Domu Kultury w Krasnych Bakach nad Wołgą. "Jako nagrodę dostał pudełko z tubkami barw olejnych (słynny Lefranc). Ojciec długo jeszcze używał ostrożnie te barwy, takich ani w Rosji, ani nawet w Polsce długo nie było". W następstwie wystawy oddelegowany został do Moskwy, gdzie pracował jako zwykły malarz pokojowy. Już w 1944 roku, natychmiast po wyzwoleniu Wilna spod okupacji niemieckiej, Chwoles wrócił do miasta, przede wszystkim po to, by odszukać rodziców i siostry. Odnalazł dwie z nich (uciekły z getta i cudem przeżyły wojnę). Rodzice i trzy siostry zginęły w Ponarach pod Wilnem. Relacja Aleksandra Chwolesa:
"Dla ojca to był straszny cios, pierwszą jego myślą było utrwalić na zawsze w swoich rysunkach, obrazach to straszne Wileńskie Getto, w którym (na jakiejś ulicy, w jakimś domu, w jakimś momencie przed zagładą znajdowali się jego rodzice, siostry). Łaził po tych ruinach getta dniami, tygodniami i malował. W ten sposób powstał cykl 'Wileńskiego Getta'. Ojciec był pierwszym i chyba jedynym, który utrwalił w swoich rysunkach i obrazach żydowską dzielnicę Wilna, a raczej to, co z niej zostało. Później i to co zostało zlikwidowane po wojnie (na przykład stary Żydowski Cmentarz, Wielką Synagogę)."
W Wilnie Chwoles brał udział w życiu artystycznym rodzinnego miasta i wystawach zbiorowych; wystawiał też w Moskwie i Kownie. W tym czasie stworzył drugi cykl obrazów zatytułowany: Getto zniszczone - architektura starego Wilna. Malował też liczne pejzaże Wilna i okolic: uliczki, kościoły, dziedzińce z podwórkami, używając zupełnie innych środków wyrazu i stosując różne techniki malarskie od tych, jakimi malowali inni litewscy malarze (w tym okresie pojawiły się w twórczości Chwolesa pierwsze monotypie i technika mieszana z użyciem farb olejnych). W 1946 roku został członkiem związku litewskich artystów-malarzy, co umożliwiło mu zarabianie malowaniem na życie.
W 1959, w ramach repatriacji, osiedlił się wraz z rodziną - siostrą, żoną oraz synami - w Warszawie. Współpracował z instytucjami żydowskimi, m.in. Towarzystwem Społeczno- Kulturalnym Żydów w Polsce, w 1964 został wybrany na przewodniczącego Komisji Kulturalnej. Malował; stworzył również cykl monotypii zatytułowany Motyw biblijny, ilustrował książki i czasopisma, projektował afisze teatralne i filmowe. Robił okładki dla wydawnictwa Forlag Jidisz Buch, m.in. do książki Dos lid fun geto Ruty Sakowskiej-Pups (1962). W okresie pobytu w Polsce miał wiele wystaw indywidualnych. W 1959 zorganizowano w Warszawie pokaz jego prac z cyklu Motywy z Getta Wileńskiego. W 1960 roku ekspozycja złożona z malarskiego cyklu Ojczyste strony, monotypii oraz akwarel prezentowana była w kilku miastach w kraju. W 1963, w 30-lecie swojej pracy twórczej wystawił obrazy w Warszawie i Paryżu w Gallerie du Passeur. Namalował wówczas wiele widoków paryskiej architektury. W 1962 ukazał się album "Rafał Chwoles 30 reprodukcji. Tematy żydowskie i Getto w Wilnie". W 1966 wydawnictwo Ruch wydało karty pocztowe z jego obrazami kwiatów. Brał także udział w zbiorowych wystawach malarzy żydowskich i polskich w kraju i zagranicą, m.in.: w Warszawie, Radomiu, Sztokholmie, Tel-Awiwie, Londynie. W latach 1966-1967 i 1969 odbył podróż do Hiszpanii i Maroka, tworząc na zamówienie UNESCO cykl obrazów na temat dzieci, wydany na kartach pocztowych.
W 1969 wyjechał z Polski wraz z rodziną i osiadł w Paryżu na stałe. Działał w środowisku żydowskim, przyjaźnił się z pochodzącym z Warszawy malarzem, Adamem Muszką (1914-2005). Wiele podróżował, odwiedzał Polskę, kilkakrotnie Włochy, niemal co roku Izrael.
Podczas wyjazdów malował pejzaże, portrety. Na emigracji miał wiele wystaw indywidualnych, brał także udział w licznych wystawach zbiorowych w Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Izraelu. W 1981 został odznaczony Medalem Académie Européenne des Beaux Arts, w 1983, w 50-lecie pracy twórczej, otrzymał Medal Miasta Paryża, w 1994 Izrael przyznał mu nagrodę im. Icyka Mangera (Prix Manger), a w rok później nagrodę im. Szolema Alejchema.
Na podstawie materiałów nadesłanych, styczeń 2006.