W 1999 roku ukończyła Wydział Aktorski Akademii Teatralnej w Warszawie, gdzie studiowała również na Wydziale Reżyserii.
Monika Pęcikiewicz należy do ciekawych twórców debiutujących na polskiej scenie w ostatnich sezonach. Jeszcze na studiach reżyserka zwróciła uwagę głośną etiudą szkolną z udziałem 80 statystów.
"To były fragmenty z 'Romea i Julii', które rozgrywały się na wielkim balu. Na balu naśladującym życie, na którym ktoś kogoś kocha, ktoś cierpi, ktoś płacze, ktoś kogoś zabija" - mówiła Pęcikiewicz. - "To był potężny obraz, który składał się z setek mikroscenek. Każdy ze statystów miał swoją historię. Stanęły wielkie dekoracje, które dzieliły scenę na trzy sale... To wielkie przedsięwzięcie, które w szkole wydawało się niemożliwe. Ale nie wyobrażałam sobie, że zrezygnuję z tego pomysłu, że zrobię np. bal z trzema aktorami. Nie była to z mojej strony jedynie ekstrawagancja. Chciałam się czegoś nauczyć. Zobaczyć, jak na tej wielkiej grupie zaistnieje kostium, jak zapanować nad tłumem na scenie" ("Gazeta Wyborcza - Stołeczna" 11.09.2001).
Pęcikiewicz debiutowała we wrocławskim Teatrze Polskim, gdzie najpierw była asystentką Jerzego Jarockiego przy Wujaszku Wani Antoniego Czechowa (2000), a rok później przygotowała swoje pierwsze przedstawienie - Leworęczną kobietę Petera Handke. W 2004 roku w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku zrealizowała spektakl Wujaszek Wania TXT inspirowany słynną sztuką Czechowa. Przedstawienie rozgrywało się we współczesnych realiach - zamiast w wiejskiej posiadłości akcja toczyła się w podmiejskim motelu. W dialogi bohaterów wplecione zostały kwestie z dzisiejszego, potocznego języka. Przez motel, którym zarządzał Wojnicki, przewijały się grupy osób korzystających z tanich i hałaśliwych rozrywek - gimnastyka, lekcje tańca. Pęcikiewicz konsekwentnie przeciwstawiała się tradycji grania Czechowowskiego dramatu.
"Od początku następuje zerwanie z Czechowem nastrojowym, rzewnym, nostalgicznym" - notowała Elżbieta Mikiciuk. - "(...) Tłum powoduje, że kameralność Czechowowskiego świata ulega rozbiciu. Intymne sytuacje zostają pozbawione głębi i napięcia, a emocje okazują się nazbyt jawne i jak gdyby rozcieńczone. Znika niejednoznaczność i psychologiczna złożoność postaci. Zatracona zostaje ich indywidualność i wewnętrzne skomplikowanie. (...) Dialogi bohaterów są płytkie. Tu nic nie dzieje się już między słowami, nie ma w słowach żadnego podtekstu, niejednoznacznego sensu" ("Didaskalia" 2005, nr 64).
Przedstawienie miało pesymistyczny wydźwięk. Reżyserka, rezygnując z subtelności tekstu Czechowa, pokazała współczesnego człowieka w odmętach bezsensownego niby-życia.
Rok 2006 przyniósł trzy spektakle w reżyserii Moniki Pęcikiewicz. Reżyserka pracowała w Teatrze Polskim w Poznaniu, gdzie w Malarni zrealizowała współczesny tekst Przemysława Nowakowskiego Twój, twoja, twoje. Trzy historie Nowakowskiego były wariantami na temat związków międzyludzkich. Ich bohaterowie to ekshibicjonista, transwestyta i nimfomanka. Pęcikiewicz w oszczędnej scenografii, gdzie ściany sceny posłużyły za ekrany do wyświetlania projekcji, z ironicznym dystansem przedstawiła ich życiowo-erotyczne turbulencje.
"Gdyby nawet przedstawienie to miało poprzestać jedynie na poziomie inteligentnej zabawy opartej na znakomicie napisanym tekście (dowcipne, lecz jeszcze raz powtórzę - przede wszystkim inteligentne dialogi), z wyczuciem wyreżyserowanej i zagranej, to i tak warto je zobaczyć" - notowała Joanna Ostrowska. - "(...) miło spotkać się z przedstawieniem, które zdaje się dostrzegać, że ludzka seksualność jest właśnie przede wszystkim - ludzka" ("Czas Kultury" 2006, nr 4).
Wkrótce Pęcikiewicz powróciła do Czechowa w spektaklu One wg Trzech sióstr. Premiera odbyła się na scenie im. Jerzego Grzegorzewskiego we wrocławskim Teatrze Polskim. Reżyserka ponownie XIX-wieczny rosyjski dramat przeniosła do współczesności, do ciasnego, tandetnie umeblowanego mieszkania w bloku. One stały się portretem współczesnych ludzi.
"Nie widziałem jednak dotąd spektaklu, w którym bohaterowie byliby tak potrzaskani pustą egzystencją" - pisał o przedstawieniu Łukasz Drewniak. - "Gnieżdżą się w ciasnej kuchni, popijając na imieninach u Iriny. Zasiadają do grilla na podwórku kamienicy jednej z tych dzielnic Wrocławia, gdzie lepiej nie zaglądać po zmroku. (...) W takim świecie nagły rozbłysk miłości i dobra boli jeszcze bardziej, bo po prostu nie ma z nim co zrobić" ("Przekrój" 2007, nr 4).
Przedstawieniami klasycznych dramatów Pęcikiewicz wywołała wiele kontrowersji. Jej interpretacje były przedmiotem sporu, równocześnie doceniano jej pomysły inscenizacyjne. Tak też było w przypadku Tytusa Andronikusa Szekspira z Teatru Wybrzeże w Gdańsku - drugiej, po realizacji Macieja Prusa z 1987 roku, scenicznej interpretacji tego dramatu w Polsce.
"Przedstawienie sprawdziło się w warstwie wizualnej" - pisał Roman Pawłowski - "na polskich scenach nie oglądałem tak precyzyjnego, pełnego pomysłów, nowoczesnego widowiska. Pęcikiewicz umie korzystać z techniki (scenografię stanowią oryginalne projekcje wideo), potrafi też reżyserować tłum. W spektaklu uczestniczy pół setki statystów, którzy grają senatorów, żołnierzy i lud Rzymu. Ten rozwibrowany tłum skandujący hasła, żądający zemsty, wynoszący jednych polityków i pogrążający innych jest jednym z bohaterów przedstawienia" ("Gazeta Wyborcza" 2006, nr 149).
Brutalną opowieść o zdobywaniu władzy Pęcikiewicz pokazała w sposób przewrotny. Niektóre sceny przypominały obrazy z horrorów i robiły ogromne wrażenie. Jednak równocześnie zaprawione były ironią - aktorzy budowali dystans wobec krwawych zdarzeń, wychodząc niejako z roli. Na przykład Tytus po odcięciu dłoni krzyczał, by za chwilę zamilknąć i przyglądać się atrapie ręki z politowaniem. W gdańskim widowisku reżyserka pokazywała ludzki obłęd i mechanizm samonapędzających się zbrodni. Stworzyła przedstawienie pełne relatywizmu, zdaniem wielu obserwatorów trafnie odzwierciedlające kondycję współczesnego człowieka i mechanizmy przetaczającej się historii. Później na scenie wrocławskiego Teatru Polskiego pokazała Hamleta (2008), w którym mocno pocięła i poprzestawiała tekst, dzięki temu kilka postaci zyskało nowe interpretacje. Dramat Szekspira potraktowała współcześnie, zrezygnowała z wątków metafizycznych, Dania w jej ujęciu okazała się teatrem. Niektórzy recenzenci zarzucili reżyserce pustkę myślową i powtarzanie efektów z poprzedniej Szekspirowskiej realizacji, inni chwalili za nowe, interesujące odczytanie.
"Pęcikiewicz unieważnia tragedię, bo podważa teatr jako taki, kompromituje bohaterów, sceny, efekty" - pisał Łukasz Drewniak. - "Kpi z obowiązku odgrywania najsłynniejszej sztuki świata. Pomniejsza nawet bezkarnie rolę Hamleta (bardzo biedny Michał Majnicz). Jednocześnie jednak ocala ważne dla niej detale, rozpoznania, psychologiczne tropy. Trzyma uwagę widza. Jak nazwać i taką strategię? Nie wiem, za cholerę, nie wiem" ("Przekrój" 2008, nr 34).
Pęcikiewicz nie zmienia obranego w teatrze azymutu, wciąż zajmując się wystawianiem absolutnej klasyki dramatu. W 2010 roku wyreżyserowała Sen nocy letniej Williama Szekspira na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu. Na stronie teatru czytamy:
„W postseksualnym i postuczuciowym świecie partner w relacji wykorzystywany jest tylko do intensyfikacji przyjemności zmysłowej. (…) Zamiast lasu ateńskiego bohaterowie znajdują się w rzeczywistości planu filmowego, który dokłada kolejne piętra zapisanych przez Shakespeare’a relacji, tutaj jeszcze pokazywanych przez ciągle pracującą kamerę: postać – postać, aktor – aktor, aktor – postać, człowiek – postać, człowiek – aktor, człowiek – człowiek. I widz. W postindustrialnym świecie prawdziwy las oznacza jego imitację zbudowaną w studiu filmowym. Naturę zastąpiła technika.”
Nagrody:
- 2007 - Nagroda za reżyserię przedstawienia Tytus Andronikus Szekspira z Teatru Wybrzeże w Gdańsku na 2. Ogólnopolskim Konkursie na Teatralną Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Europejskiej w Warszawie; Nagroda Teatralna Marszałka Województwa Pomorskiego za twórczą i konsekwentną reżyserię przedstawienia Tytus Andronikus Szekspira w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku oraz nagroda honorowa za przedstawienie roku;
- 2008 - Specjalne wyróżnienie za przedstawienie Hamlet z Teatru Polskiego we Wrocławiu na Konkursie na Najlepszą Inscenizację Dzieł Williama Szekspira w Gdańsku;
- 2011 – Nagroda jury społecznego za przedstawienie Sen nocy letniej w Teatrze Polskim we Wrocławiu podczas 13. Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje" w Katowicach.
Autor: Monika Mokrzycka-Pokora, czerwiec 2007; ostatnia aktualizacja: listopad 2016 (ND).