W Bratysławie studiował architekturę. W 1973 roku ukończył Wydział Filmowy - FAMU Akademii Sztuk w Pradze. Od początku lat 70. mieszka i pracuje w Polsce. W latach 1982-1990 pracował jako reżyser w Teatrze Wielkim w Warszawie, gdzie zrealizował wiele głośnych premier. Od 2008 roku jest głównym reżyserem Opery Krakowskiej. Ponadto współpracował z Operą Wrocławską, Operą Śląską w Bytomiu, Operą Nova w Bydgoszczy oraz Teatrem Wielkim w Łodzi.
Debiutował w 1973 roku w Teatrze Telewizji, dla której przygotował Białą zarazę Karola Čapka. Odtąd realizował przede wszystkim widowiska na małym ekranie. Jako filmowiec w swojej pracy łączył zawsze reżyserię i realizację wizji. Stał się pionierem w stosowaniu najnowszych technik realizacji. Na przykład w Poczcie Rabindranatha Tagore (1975) eksperymentował z dźwiękowymi efektami synchronicznymi, w Burzy Szekspira z 1991 roku wykorzystał zdjęcia trickowe w montowaniu obrazu, natomiast dla Don Carlosa Fryderyka Schillera (1995) część scenografii przygotowana została w formie grafiki komputerowej. W dopracowanych, formalnie zdyscyplinowanych pracach telewizyjnych z wielką umiejętnością posługiwał się zarówno planem ogólnym, jak i zbliżeniami. Ale te wszystkie zabiegi służyły aktorom, w jego przedstawieniach powstawały wielkie aktorskie kreacje. O swojej pracy nad dramatycznymi widowiskami telewizyjnymi mówił:
"(...) reżyser spektaklu TV musi tworzyć kształt ostateczny, ekranowy widowiska. Nie wystarczy tylko zrozumieć tekst i umieć pracować z aktorami". I dodawał, że najważniejsza w spektaklu telewizyjnym jest: "(...) l u d z k a t w a r z. Przez nią przede wszystkim powinny być przekazywane treści w telewizyjnym widowisku artystycznym. To nie znaczy, że lekceważę dekorację TV, wprost przeciwnie, ale w swoich spektaklach upraszczam ją do tego stopnia, żeby operować tylko znaczącym skrótem. Naturalistyczna dekoracja w TV daje mało, nie mówiąc już o tym, że w studio jest prawie niewykonalna" ("Teatr" 1984, nr 11).
Współtwórcą sukcesów Laco Adamika jest Barbara Kędzierska, autorka wielu scenografii do realizacji reżysera.
Laco Adamik najczęściej sięgał do klasyki.
"Klasyka" - przyznawał - "to pietyzm obcowania z dobrą i sprawdzoną sztuką, jak w operze. Dramaturgia współczesna jest słaba. Podnieca mnie kreatywność. Dlatego głównie robię w studiu, gdzie można stworzyć dzieło, które jest światem skończonym" ("Echo Krakowa" 10.04.1997).
W Teatrze Telewizji zrealizował m.in. Pelleasa i Melisandę Maurice'a Maeterlincka (1977), wspólnie z Agnieszką Holland - Lorenzaccia Alfreda de Musseta (1978), Borysa Godunowa Aleksandra Puszkina (1981) i Elżbietę, królową Anglii Ferdynanda Brucknera (1984) z wybitnymi rolami Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej, Jana Frycza i Marka Walczewskiego.
"(...) wydaje mi się" - pisała o tym spektaklu Barbara Osterloff - "że Adamik zrobił przedstawienie perfekcyjne, niezwykle klarowne i piękne. Zaś to, czym mnie zadziwił - płynność i czytelność narracji, malarska uroda kadru, konsekwencja rozwiązań przestrzennych, wspaniała gra świateł i cieni, to wszystko możliwe chyba było do osiągnięcia wyłącznie środkami telewizyjnymi. Wreszcie powstało przedstawienie, które nie jest tworem hybrydycznym teatru i filmu, lecz przynależy do tego jednego, jedynego - Teatru TV" ("Teatr" 1985, nr 2).
Kolejnym przedstawieniem z doskonałą rolą Budzisz-Krzyżanowskiej była Fedra Jeana Racine'a (1985). Przede wszystkim poprzez zbliżenia twarzy głównej bohaterki reżyser potrafił pokazać prawdę o postaci, jej wewnętrzną energię i szamotaninę. Powstał spektakl, który słowami klasycznego tekstu, w przejmujący i bardzo współczesny sposób opowiadał o miłości, nienawiści i winie. Interpretacja Króla Edypa Sofoklesa także polegała na bardzo wnikliwemu przyjrzeniu się protagonistom. Edyp (Jan Frycz) z pełną determinacją docierał do prawdy, a z czasem stawał się boleśnie świadomy swojego położenia. Historia, z której przebłyskiwała wielka siła moralna, opowiedziana została, jak pisała Hanna Baltyn:
"Bez litosnego relatywizmu, właściwego naszym czasom. Tak, jak chciał grecki mistrz. Bez litości" ("Życie Warszawy" 19.10.1992).
W 1995 roku Adamik zrealizował, wystawianego wcześniej na scenie dramatycznej, Don Carlosa Fryderyka Schillera. Oba tematy zapisane w dziele Schillera, miłosną tragedię i dramat polityczny, udało się reżyserowi, również za sprawą aktorów, bardzo sugestywnie połączyć. W Woyzecku (2000) - nie ukończonym dramacie Georga Büchnera z 1836 roku inscenizator z wielkim pietyzmem odtworzył realia XIX wieku, a wszystko po to, by pokazać do cna przegniły i wyrachowany świat.
Wśród tekstów XX-wiecznych przygotowywanych przez reżysera dla Teatru Telewizji znalazła się adaptacja powieści Franza Kafki Proces (1980). W spektaklu zrealizowanym wspólnie z Agnieszką Holland, Adamik nie zatarł wieloznaczności tekstu. Stworzył celowo zimne przedstawienie, z konkretnymi i zarazem wizyjnymi scenami. Na plan pierwszy wysuwała się tutaj przede wszystkim kondycja Józefa K., jego lęki i obsesje. W Procesie świetne role stworzyli Roman Wilhelmi, Zbigniew Zapasiewicz i Olgierd Łukaszewicz. Z kolei w przygotowanej w 1997 roku adaptacji powieści Juliana Stryjkowskiego Przybysz z Narbony Adamik umiejętnie połączył fresk historyczny z wątkiem sensacyjnym, wydobywając zagadnienia związane z wolnością sumienia. Natomiast o Matce Courage i jej dzieciach Bertolta Brechta, spektaklu z 1997 roku, Roman Pawłowski pisał:
"Kiedy więc pokazują coś takiego, jak wczorajszy spektakl Laco Adamika według sztuki Brechta, bledną reportaże z frontu. Wojna ma tutaj twarz starej handlary. (...) Adamik wydobył ze sztuki cały ludzki brud, który wypływa w takich chwilach" ("Gazeta Wyborcza" 30.09.1997).
Z tekstów współczesnych Laco Adamik wystawił jeszcze m.in. Pogrzeb fabrykanta Dario Fo (1980) i Przemianę 1999 Lidii Amejko (2001). Z powodzeniem realizował także kryminały, wyreżyserował Żegnaj, laleczko wg Raymonda Chandlera (1989) i Sokoła maltańskiego wg Dashiella Hammeta (1994). Ostatnie prace Adamika dla Teatru Telewizji to m.in. adaptacja powieści Josepha Conrada Lord Jim (2002) oraz interpretacja klasycznej Pastorałki Leona Schillera i Jana Maklakiewicza (2006).
Adamik przeniósł również na mały ekran słynne przedstawienia Konrada Swinarskiego ze Starego Teatru w Krakowie - Wyzwolenie Stanisława Wyspiańskiego (Teatr Telewizji - 1980) i Dziady Adama Mickiewicza (Teatr Telewizji - 1983).
Od 1977 roku debiutu reżyserskiego w operze - w Cyganerii Giacomo Pucciniego w Teatrze Wielkim w Łodzi, nieprzerwanie pracuje w teatrze muzycznym. O reżyserii operowej mówił:
"Reżyser ma bardzo wiele do zrobienia, choć pozornie jego praca pozostaje na drugim planie - za muzyką. W rzeczywistości ona dyscyplinuje realizatora, który musi zespolić z nią swą wizję przedstawienia. Trzeba sprawić, by widzowie poddali się sugestii, że jest odwrotnie, że to muzyka ilustruje libretto, uzupełnia spektakl" ("Rzeczpospolita" 16.04.2004).
Adamik wyreżyserował m.in. Wesele Figara Wolfganga Amadeusza Mozarta (Teatr Wielki w Warszawie, 1983), Toscę Giacomo Pucciniego (krakowska Opera i Operetka, 1997), Makbeta Giuseppe Verdiego (Teatr Wielki w Łodzi, 1991, krakowska Opera i Operetka, 2001), Tannhäusera Ryszarda Wagnera (Opera Śląska w Bytomiu, 2001), Straszny dwór Stanisława Moniuszki (Opera Krakowska, 2002) i Aidę Verdiego (Opera Śląska w Bytomiu, 2003). Reżyser często przygotowuje też wielkie widowiska koncertowe, był m.in. reżyserem festiwali w Sopocie i Opolu.
W ostatnich latach współpracował ze scenami operowymi - Operą Novą w Bydgoszczy, Operą Wrocławską, Operą Krakowską, Teatrem Wielkim w Łodzi, Operą Śląską w Bytomiu i Teatrem Wielkim - Operą Narodową w Warszawie. Z rozmachem ponownie wystawił Toscę Giacomo Pucciniego (Opera Nova w Bydgoszczy, 2004).
"Dla potrzeb bydgoskiej 'Toski' stworzono dekoracje inspirowane barokową architekturą. Są one efektowne, mają klasyczne piękno (...)" - pisał o spektaklu Jacek Marczyński. - "W tej scenerii reżyser rozegrał akcję zgodną z tekstem, udanie ożywiając drugi i trzeci plan. Powstała 'Tosca' tradycyjna, ale nie mamy poczucia obcowania z czymś, co oglądaliśmy już po wielekroć" ("Rzeczpospolita" 2004, nr 98).
Adamik powrócił także do Cyganerii (Teatr Wielki w Łodzi, 2007), którą debiutował w reżyserii operowej przed 30 laty. Carmen Georgesa Bizeta (Teatr Wielki w Łodzi, 2006) zainscenizował realistycznie i dosadnie umieszczając akcję przede wszystkim w fabryce cygar i na ulicy, osłabił także rozbuchane emocje i namiętności zapisane w dziele Bizeta. Nabucco Giuseppe Verdiego (Opera Śląska w Bytomiu, 2007) z wielofunkcyjną scenografią i światłem dynamizującym przebieg akcji okazało się pięknym widowiskiem, w którym reżyser umiejętnie zharmonizował wszystkie elementy spektaklu. Adamik wracał także do twórczości Stanisława Moniuszki. W Operze Wrocławskiej pokazał Halkę (2005). W prostej teatralnej formie wydobył jej uniwersalne sensy, przeczytał ją jako dzieło o miłości i o starciu dwóch odmiennych rzeczywistości. Zrealizował także Straszny dwór (2009), w którym próbował z dzisiejszej perspektywy przyjrzeć się idei sarmatyzmu. W Diabłach z Loudun Krzysztofa Pendereckiego (Opera Krakowska, 2008) ciekawie pokazał starcie polityki i religii, wydobywając uniwersalny charakter konfliktu. Dwukrotnie inscenizował Manru Ignacego Paderewskiego (Opera Nova w Bydgoszczy, 2006 i Opera Śląska w Bytomiu, 2009). Operę osadził w dzisiejszych realiach. Dawna historia stała się aktualna, opowiadała o współczesnych trudnych relacjach między społecznościami, na których tracą uwikłane w te konflikty jednostki.
W teatrze dramatycznym Laco Adamik pracuje rzadziej. Zadebiutował Lasem Aleksandra Ostrowskiego w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu (1975). Wspólnie z Agnieszką Holland przygotował także m.in. Woyzecka Georga Büchnera w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie (1978), a w 1984 roku na deskach Starego Teatru wystawił Don Carlosa Fryderyka Schillera, do którego powrócił potem w realizacji telewizyjnej z 1995 roku. Ostatnio, w formie musicalowej, w Teatrze Rozrywki w Chorzowie zrealizował Dyzmę na motywach powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza (2002).
"Ten spektakl" - pisał Roman Pawłowski - "mówi niewygodne prawdy o dzisiejszej Polsce, niewygodne szczególnie dla elit, które zbyt łatwo zrzucają z siebie moralną odpowiedzialność za to, co wyprawia się w polityce. To rehabilitacja musicalu jako gatunku, który nie tylko produkuje szlagiery, ale potrafi też zająć stanowisko w kluczowych sprawach współczesności, jak to było z 'Evitą' czy 'Kabaretem'. 'Dyzma' to ich sukcesor" ("Gazeta Wyborcza" 14.10.2002).
Ostatnie spektakle Adamika na scenie dramatycznej to Opera za trzy grosze Bertolta Brechta (Teatr Syrena w Warszawie, 2004) oraz rubaszny, bardzo udany aktorsko spektakl Ubu, słowem Polacy Alfreda Jarry'ego (Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, 2008) zagrany w nowym przekładzie Jana Polewki.
W 2010 roku na scenie Opery Wrocławskiej zrealizował Chopina Giacomo Orefice'a. Bronisław Tumiłowicz pisał:
„Spojrzeli oni [Laco Adamik i scenografka Barbara Kędzierska] na Chopina i jego życie oczami Jacka Malczewskiego, wypełnili scenę postaciami z jego symbolicznych płócien, gdzie mroczne wizje i niemożność ujrzenia ojczyzny wolnej są obsesyjnym mottem. Mamy więc Wigilię w rodzinnym domu w Żelazowej Woli z kolędnikami, jest salon paryski i burza na Majorce. Jest wreszcie śmierć z kosą, która przychodzi jako kolędniczka w dzieciństwie i jako wybawicielka u kresu drogi.” (Przegląd nr 6, 10.02.2010)
Następnie stworzył dwa spektakle dla krakowskiej sceny: Carmen Georgesa Bizeta (2010) oraz Barona cygańskiego Johanna Straussa (2010). W tym samym roku wystawił na scenie Teatru Rozrywki w Chorzowie Wesołe kumoszki Paula Englishby'ego. Była to pierwsza realizacja muzycznej wersji Wesołych kumoszek w Windsoru Williama Szekspira na polskiej scenie. W spektaklu zawarte zostało ponad 20 utworów muzycznych, ubarwiających historię dwóch mężatek, które demaskują zalecającego się do nich Sir Falstaffa, przy okazji borykając się z rodzinnymi perypetiami.
W 2011 w Teatrze Wielkim im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu premierę miała z kolei Tosca Giacomo Pucciniego w reżyserii Adamika. Była to trzecia realizacja opery w wykonaniu reżysera po wersji bydgoskiej z 1997 roki oraz krakowskiej z 2004. Jak mówił reżyser:
"Jest to spektakl pomyślany bardzo tradycyjnie. Nieczęsto reżyserzy decydują się na odejście od słowa libretta, dlatego, że jest to opera tak napisana, że trudno proponować inną wersję wydarzeń, inny punkt widzenia. 'Tosca' to pięknie napisana tragedia o miłości, zdradzie, wierności, na perfekcyjnie zbudowanym konflikcie dwóch światów: ancien regime i nowych czasów" (PAP)
Katarzyna Wojtaszak zapraszała w swojej recenzji:
„Tosca to opera, którą trzeba zobaczyć. Nie tylko dlatego, że Puccini uważany jest za ostatniego wielkiego kompozytora tego gatunku i nie tylko dlatego, że to operowy hit, który wypada znać. Przede wszystkim dlatego, że Tosca w reżyserii Laco Admika, wykonywana przez poznańskich artystów i zaproszonych gości jest dowodem na to, że w XXI wieku możemy nadal emocjonować się i wzruszać wielką historią miłości i zbrodni, opowiedzianą magicznymi nutami.” (Dziennik Teatralny Poznań, 07.05.2011)
Kolejnym spektaklem Adamika było megawidowisko Opery Wrocławskiej, Kniaź Igor Aleksandra Borodina (2011). Pol roku później, w czerwcu 2012 roku wystawił Wesele Figara Mozarta na deskach Opery Krakowskiej. Przedstawienie pozostało wierne mozartowskiemu dziełu, przy czym mocno zaakcentowane były treści społeczne. Oprócz artystów rodzimej opery, w spektaklu Adamika wystąpił solista Metropolitan Opera – Mariusz Kwiecień. Paweł Dybicz pisał:
„Adamik, uchodzący za tradycjonalistę, nie poszedł na hipernowatorstwo, stworzył dzieło, które bliższe jest wizji Mozarta niż scenicznym modernistom. Nie zatracił przesłania Wesela Figara, a miłosne intrygi i seksualny podtekst pokazał wystarczająco mocno.” (Przegląd nr 26, 27.06.2012)
Adamik wyreżyserował następnie Trubadura Giuseppe Verdiego, a spektakl został wystawiony w Operze Krakowskiej (2013) oraz Teatrze Wielkim w Łodzi (2014). Na każdej ze scen wystąpili twórcy związani z lokalnymi teatrami. Podobnie wyglądała realizacja wagnerowskiego Tannhäusera, wystawionego w 2015 w Operze Śląskiej w Bytomiu, a w 2016 w Operze Krakowskiej. W rozmowie z Martą Gruszecką reżyser opowiadał;
„Podążam za Wagnerem. Największym wyzwaniem dla mnie jako reżysera jest zawsze zrobienie sztuki tak, by była w zgodzie z tym, co przeczytałem. I z moim wyobrażeniem tego, co autor miał na myśli. Trzeba porozumieć się z autorem nad konkretnym dziełem, a nie przerabiać coś, by pokazać, że jest się lepszym. Owszem, widziałem kilka dobrych spektakli, które zupełnie odbiegają od oryginału. Ale mnie satysfakcję daje spotkanie z twórcą. Staram się wczytać w jego intencje i wiarygodnie oddać je na scenie. To o wiele trudniejsze niż na przykład zastosowanie modnych efektów scenicznych.” (Gazeta Wyborcza Kraków, 07.06.2016)
W 2015 roku Adamik stworzył jeszcze dwa widowiska: Manru Jana Ignacego Paderewskiego (Opera Śląska w Bytomiu) oraz Cyganerię Giacomo Pucciniego (Opera Krakowska). Mateusz Borkowski pisał o Cyganerii:
„To nie pierwsza inscenizacja tej opery przez Laco Adamika, który właśnie Cyganerią rozpoczął swoją karierę reżysera operowego w 1977 roku w Teatrze Wielkim w Łodzi. Adamik postanowił przenieść akcję nieco później, z pierwszej połowy XIX wieku w czasy belle époque, kiedy to Puccini tworzył swoje ponadczasowe dzieło. (...) Z czterech aktów najciekawiej wypadł akt II, dziejący się w kawiarni w Dzielnicy Łacińskiej. Dzięki dynamicznemu tłumowi, który kotłował się przy schodach, udało się oddać klimat gwarnej paryskiej ulicy. Reżyser umiejętnie wykorzystał też chór dziecięcy, który wniósł w tę część dodatkowy koloryt.” (Dziennik Polski, 28.09.2015)
Reżyser nakręcił cztery filmy, w tym jeden fabularny. W 1978 roku zadebiutował Wstecznym biegiem - dramatycznym obrazem o poświęceniu i odpowiedzialności. Później zrealizował jeszcze Chama (1979) na podstawie powieści Elizy Orzeszkowej oraz serial telewizyjny Crimen (1988) na motywach powieści Józefa Hena. Jedynym, jak do tej pory, filmem kinowym Adamika jest psychologiczny obraz Mężczyzna niepotrzebny! (1981) opowiadający o miłości dwójki ludzi i związanych z nią trudnych, moralnych wyborach.
Nagrody:
- 1979 - Nagroda "Złoty Szczupak" za film Wsteczny bieg na Festiwalu Telewizji w Olsztynie;
- 1980 - Wyróżnienie w dziedzinie widowisk Teatru Telewizji za przeniesienie do Teatru Telewizji inscenizacji Konrada Swinarskiego Wyzwolenie Stanisława Wyspiańskiego ze Starego Teatru w Krakowie (wspólnie z Agnieszką Holland) na 20. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych;
- 1981 - Nagroda Komitetu ds. Radia i Telewizji I stopnia za osiągnięcia reżyserskie w Teatrze Telewizji ze szczególnym uwzględnieniem spektaklu Borys Godunow Aleksandra Puszkina;
- 1982 - Główna nagroda "Jantar 82" w kategorii debiutów fabularnych za film Mężczyzna niepotrzebny! na 10. Koszalińskich Spotkaniach Filmowych "Młodzi i Film";
- 1985 - Nagroda Komitetu ds. Radia i Telewizji za reżyserię spektaklu telewizyjnego Elżbieta, królowa Anglii Ferdynanda Brucknera;
- 1989 - Nagroda Ministra Kultury i Sztuki;
- 1993 - Nagroda za całokształt twórczości telewizyjnej na 1. Festiwalu Polskiej Twórczości Telewizyjnej;
- 1994 - Wyróżnienie za spektakl Teatru Telewizji Król Edyp Sofoklesa na 45. Prix Italia;
- 1997 - Nagroda za reżyserię przedstawienia w Teatrze Telewizji Przybysz z Narbony wg Juliana Stryjkowskiego i wyróżnienie za adaptację prozy Stryjkowskiego (wspólnie z Ewą Marrodan) na 3. Ogólnopolskim Konkursie Na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej w Warszawie;
- 2002 - Śląska Złota Maska za reżyserię Tannhäusera Ryszarda Wagnera w Operze Śląskiej w Bytomiu;
- 2003 - Śląska Złota Maska dla najlepszego przedstawienia 2002 - Dyzmy wg Tadeusza Dołęgi-Mostowicza w Teatrze Rozrywki w Chorzowie;
- 2004 - Śląska Złota Maska dla przedstawienia roku 2003 - Aidy Giuseppe Verdiego w Operze Śląskiej w Bytomiu;
- 2005 – Nagroda im. Aleksandra Bardiniego na 26. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu; Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczpospolitej za wybitne osiągnięcia w kulturze polskiej;
- 2009 - Teatralna Nagroda Muzyczna im. Jana Kiepury - nagroda dla najlepszego reżysera i najlepszego spektaklu za przedstawienie Diabły z Loudun Krzysztofa Pendereckiego w Operze Krakowskiej;
- 2012 - Fryderyk w kategorii "album roku opera, operetka, balet" dla Opery Wrocławskiej za spektakl Chopin; Srebrny Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis;
- 2013 - zwycięstwo w plebiscycie Opery Krakowskiej "Po pięciu latach!" w kategorii najlepszy reżyser oraz najlepszy spektakl dla przedstawienia Trubadur.
Autor: Monika Mokrzycka-Pokora, listopad 2004; ostatnia aktualizacja: listopad 2016 (ND).