W następnej dekadzie przebojami stały się o wiele mniej drapieżne "Wyjątkowo zimny maj", "Po to jesteś na świecie" i inne. Maanam zawiesił działalność w 2008 r., po wypadku Marka Jackowskiego.
W 1992 r. Mariusz Szczygieł w "Gazecie Wyborczej" pisał o latach największej popularności zespołu:
Jesienią 1983 r. na Torwarze 200 tys. osób podało sobie dłonie i odmówiło litanię "Maanam": "Ma nam być bezpiecznie, ma nam być noc spokojna, ma nam śpiewać Kora..."
I dalej:
W 1984 r. Kora została patronką Zespołu Szkół Zawodowych w Warszawie przy ulicy Sandomierskiej. Złośliwi pisali do Ministerstwa Oświaty, że patronką szkoły nie może być rozwódka z dwojgiem dzieci.
Popiersie artystki stanęło na drugim piętrze.
Kierownik zespołu szkół o profilu "instalatorstwo wodne" Wiesław Ciasnowski wskazał młodzieży, gdzie tkwi droga do szczęścia. – Tkwi w posłaniu Kory – powiedział, w wersecie jednej z piosenek: "Trochę drobiazgów i szlachetność serca, to człowieka wywyższa...". Słowa te wypisano nawet na pierwszej stronie kroniki szkolnej organizacji ZSMP, największej w województwie.
Tytuł piosenki, z której cytowano posłanie: "Jest już późno, piszę bzdury".
Poza Maanamem muzycznie Kora wypowiadała się rzadko. W 1988 r. ukazała się płyta "Bela Pupa" z tekstami nieżyjącego już wtedy krakowskiego poety Piotra Marka. Kora nagrała ją razem z zespołem Püdelsi w czasie, gdy działalność Maanamu była zawieszona. W tym samym okresie nagrała materiał na płytę, która wyszła dopiero w 1993 r. – album "Ja pana w podróż zabiorę" zawierał piosenki Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory. Dziesięć lat później ukazał się album "Kora Ola Ola!" łączący przedwojenne piosenki z twórczością Czesława Niemena i nawet Maanamu. To najciekawsze jej dokonania bez zespołu. Pierwsza solowa płyta Kory z całkowicie premierowym materiałem to dopiero "Ping pong" z 2011 r.
W 1989 r. wydała tomik poezji "Krakowski Spleen", a w 1992 r. autobiograficzną książkę "Podwójna linia życia" napisaną razem z Sipowiczem ("Kora, Kora. A planety szaleją" z 2011 r. to jej uzupełnione wydanie). Również wspólnie publikowali wiersze i teksty piosenek w magazynie „Tylko Rock”, założyli także firmę płytową Kamiling Co., która w latach 90. wydawała płyty Maanamu.
Oprócz filmów z początku lat 80. pokazujących Maanam – jak fabuła "Wielka majówka" Krzysztofa Rogulskiego (1981) i dokumentalna impresja "Koncert" Michała Tarkowskiego (1982) – Kora grała samą siebie w "Przystani" Jana Hryniaka (1997). Z kolei półgodzinne "Pięć bajek o miłości" Mariusza Grzegorzka (1996) prezentuje pięć piosenek Kory połączonych filmowym wywiadem z artystką. "Spełniona miłość nie istnieje" - mówi wokalistka, w całym filmie z prędkością karabinu maszynowego. Ciszej opowiada:
Jestem bardzo, bardzo trudną osobą, niesłychanie trudną. To jest cud, że ktoś w ogóle może ze mną być, że uważa, że tak jest fajnie. Ja z sobą nie mogę wytrzymać, a co dopiero jakaś druga osoba - opuszcza głowę i kończy: - Taka jest prawda... Niestety.
Cała ona, emocjonalna, twarda, ale też poetycka i niezwykle szczera.
Od mniej intymnej strony Kora pokazuje się w filmie "Beats of Freedom – zew wolności" (2010) autorstwa Leszka Gnoińskiego i Wojciecha Słoty. To obraz rocka epoki PRL-u, a Kora wypowiada się jako jedna z prominentnych postaci muzycznego buntu lat 70. i 80.
W animowanym filmie "Iniemamocni" udzieliła głosu postaci projektantki mody – Edny.
Od 2011 r. była jurorką w telewizyjnym programie "Must Be the Music. Tylko muzyka".
Od roku 2013 artystka walczyła z nowotworem. W czasie choroby wyszła za mąż za wieloletniego partnera Kamila Sipowicza. Zmarła 28 lipca 2018 roku.
Autor: Jacek Świąder, styczeń 2014, aktualizacja lipiec 2018