Jan Lutyk, rocznik 1986, pochwalić się może wszechstronnym wykształceniem. Studiował na Wydziale Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, zgłębiał tajniki fotografii w Opawie, a także skończył etnologię i antropologię kulturową na Uniwersytecie Warszawskim. W swojej pracy koncentruje się przede wszystkim na samym procesie projektowania i technologii powstawania produktów.
Jego najbardziej rozpoznawalnym i najbardziej nagradzanym projektem jest "Ribbon Chair". To siedzisko oparte na grze kontrastów. Delikatny, a jednak stabilny, finezyjnie zaplątany, a jednak uderzający prostotą. W tym przypadku to właśnie materiał i sposób produkcji odgrywają kluczową rolę, poniekąd determinując sukces całego projektu. Lutyk bawi się tutaj sklejką: daje jej nowe życie, nagina ją pod niemożliwymi, zdawać by się mogło, kątami, myśląc w kategoriach ekologicznych, ergonomicznych i ekonomicznych. Badając właściwości wybranego materiału, projektant eksperymentuje z nim, słuchając jego potrzeb i obserwując jego reakcję na wygięcia.
Lutyk dążył do stworzenia mebla jak najtańszego w produkcji; priorytetem było dla niego więc użycie jak najmniejszej ilości materiału, która jednak byłaby w stanie zapewnić stabilność całej konstrukcji. Do produkcji wykorzystano drewno bukowe, łatwo dostępne i tanie. Niewątpliwą zaletą stołka jest również jego lekkość - całość waży mniej niż 1,5 kilograma, czyniąc z "Ribbon Chair" mobilny mebel, który dodatkowo można łatwo przechowywać jeden na drugim, oszczędzając przy tym miejsca. Podobna lekkością wyróżnia się komplet "DOGE", na który składa się stolik barowy oraz stołek (projekt przygotowany wspólnie z Agatą Matlak-Lutyk). Meble te łączą w sobie inspirację polskim designem lat 50-tych XX wieku i dbałość o użyty materiał.
Podobnie minimalistyczne podejście jak w "Ribbon Chair" czy komplecie "DOGE" widać w projekcie składanej drabiny, przypominającej pień drzewa z wysuwanymi stopniami – niby-gałęziami. Dzięki optymalnemu przemyśleniu systemu składania drabina doskonale nadaje się do małych przestrzeni i sprawdza się również jako łatwe do przenoszenia narzędzie. Lutyk powołuje się w przypadku tego projektu na inspiracje pomysłami sięgającymi aż w starożytność. Studiuje je, przetwarza i nadaje im świeży, nowoczesny wymiar.