W 2016 roku w Miejscu Projektów Zachęty Irmina Staś zrealizowała projekt malarski zatytułowany "Przemiana materii". Wystawa "Przemiana materii", podczas, której publiczności została zaproszona do wspólnego malowania, trwała kilka tygodni. Zakończenie tego projektu stanowiło rozwinięcie wcześniejszych prac artystki. Temat przekraczania granicy życia i śmierci, wyrażony w formach abstrakcyjnych i tych zakorzenionych w świecie przyrody, wybrzmiał w kontekście innego zainteresowania artystki, czyli przekraczania granic malarstwa. W trakcie akcji artystycznej w MPZ malarstwo zaanektowało całą przestrzeń galerii, odchodząc od formatu dwuwymiarowego przedstawienia na płótnie czy papierze, jak również od metody indywidualnego tworzenia.
Wspólne malowanie rozumiane jako koncepcja i metoda pracy wpisane jest w serię obrazów Irminy Staś zrealizowaną wspólnie z Pawłem Matyszewskim i pokazaną na wystawie "Grzebanie" w 2017 w Galerii Le Guern. Powodem współpracy, była z jednej strony chęć eksperymentu, z drugiej ogólne powinowactwo indywidualnych twórczości obojga artystów podejmujących tematy związane ze śmiercią, przemijaniem i rozkładem.
W trakcie "Grzebania", artyści wnikali w swoje prywatności, wpuszczając siebie nawzajem w intymną przestrzeń własnych obrazów. Seria płócien z rozpoznawalnym językiem obojga artystów i stanowiąca zarazem nową jakość artystyczną była efektem „grzebania w malarstwie” drugiego malarza, akceptacją dla tego, co artystom się podoba i odrzuceniem tego co niewygodne. Wspólne obrazy to ucieleśnienie wzajemnego „zwalczania się” się i zawłaszczenia obrazu sobą oraz kompromisu partnerskiej pracy.
W 2018 roku Irmina Staś rozpoczęła nowy cykl zatytułowany "Przekroje". Multiplikowane formy przedstawiane za pomocą narzędzi malarskich stały się tematem prac olejnych i akwarelowych. Podzielone, symetryczno-osiowe korpusy umownie traktowanych ciał, malowane są w sposób, że ich wnętrza i zewnętrza nakładają się na siebie. Konfiguracje oraz wzajemne relacje form nie są jednoznaczne. Niektóre sprawiają wrażenie podziału trwałego i bezpowrotnego, podczas gdy inne, wydają się być w chwilowym rozstaniu. Podział wydaje się sytuacją drastyczną, lecz niekoniecznie ostateczną. Podobnie jak w "Organizmach" poprzedzających "Przekroje", podzielone ciała sprawiają wrażenie bycia w ruchu. Niektóre ich połowy są zasklepione, inne wciąż noszą ślady niedawnego podziału. Przyciągają się wzajemnie i odpychają, po to by za chwilę na nowo się połączyć.