Henryk Kluba, 1967, fot. Kubiak Tadeusz / Filmoteka Narodowa / www.fototeka.fn.org.pl
Reżyser filmowy, aktor, pedagog. Wieloletni rektor łódzkiej szkoły filmowej. Urodził się w 1931 w Przystajni k. Częstochowy. Zmarł w Koninie, w nocy z 10 na 11 czerwca 2005.
Zanim w 1959 roku ukończył reżyserię w PWSF w Łodzi, kształcił się w Studium Teatralnym przy Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie, pracował jako dziennikarz w częstochowskiej mutacji "Dziennika Łódzkiego" oraz przez rok studiował filologię klasyczną na Uniwersytecie Wrocławskim. Od 1967 roku pracownik naukowy w łódzkiej szkole filmowej. W latach 1978-81 i 1993-96 dziekan wydziału reżyserii, a w latach 1982-90 i 1996-2002 rektor tej uczelni. W 1986 roku został przewodniczącym Zespołu Filmowego Narodowej Rady Kultury, a w latach 1987-89 był członkiem Komitetu Kinematografii. Henryk Kluba jest autorem poświęconej zagadnieniom reżyserii filmowej książki: "Podstawy inscenizacji" Łódź 2001.
"Trzecie kino". Tak, z perspektywy czasu nie wiadomo czy w pełni słusznie, zareagowali krytycy filmowi na pojawienie się w drugiej połowie lat sześćdziesiątych filmów kilku debiutantów. Chyba najgłośniejszym reżyserem zaliczonym wówczas w poczet tej generacji był Henryk Kluba. Autor zrealizowanego na podstawie opowiadania Wiesława Dymnego debiutanckiego filmu Chudy i inni, a wkrótce potem kolejnego, także według scenariusza Dymnego Słońce wschodzi raz na dzień. To co wyróżniało Klubę, to niepowtarzalna poetyka jego utworów. Poetyka ballady, dzięki której nawet schematyczna fabuła filmu Chudy i inni, opowiadającego o wartości pracy i rodzeniu się solidarności w grupie robotników wielkiej budowy, fabuła bliska produkcyjniakowi, nie przeszkodziła w odniesieniu artystycznego sukcesu. Niektórzy dowcipkowali wówczas, że w odróżnieniu od Bazy ludzi umarłych Ewy i Czesława Petelskich, debiut Kluby to "baza ludzi żywych". A sam reżyser w jednym z wywiadów powiedział, że nie wstydzi się określenia produkcyjniak, choć nazwał Chudego i innych produkcyjniakiem "uszlachetnionym". Uszlachetnionym przez autentyczny pejzaż (film był kręcony w Bieszczadach na budowie zapory w Solinie), wnikliwą obserwację obyczajową, ale też liryzm i poetyckość widzenia świata. Mimo fabuły rozwijającej się "niedbale od epizodu do epizodu", jak pisała o tym filmie Danuta Korcz, udało się reżyserowi nakreślić prawdziwy psychologicznie portret ludzi, którzy z przypadkowego zbiorowiska "obieżyświatów i łapserdaków, cwaniaków i łazęg" (jak pisał Jerzy Płażewski) stają się grupą.
Także w kolejnym filmie, Słońce wschodzi raz na dzień sięgnął Kluba po pewien schemat tematyczny. Tym razem chodziło o pierwsze lata PRL i instalowanie się tak zwanej władzy ludowej. I także tym razem udało mu się opowiedzieć tę historię po swojemu. Na tyle po swojemu i nieschematycznie, że film został przez władze skierowany nie do kin, a na półki, gdzie przeleżał aż pięć lat. Aleksander Jackiewicz napisał o tym filmie, że jest to "ballada o rebelii pewnej wsi przeciwko władzy ludowej". "Rzecz o góralu, który chciał budować socjalizm po swojemu." W Chudym i innych Jerzy Płażewski dostrzegł cechy "knajackiej ballady". Słońce wschodzi raz na dzień ma wyraźne cechy ballady ludowej. Dzieje się także w autentycznych plenerach położonej w Beskidach wsi Istebna, kształtem plastycznym nawiązując do malarstwa naiwnego. Kluba, co było jedną z cech wyróżniających dzieła reżyserów "trzeciego kina", sięga w filmie po aktorów-amatorów. Idzie jednak dalej, bo chcąc pokazać konflikt z władzą oczami wsi, na wzór chórów z greckich tragedii wprowadza chór mieszkańców, którzy wyśpiewują kantyczkowy komentarz do rozgrywających się zdarzeń. Autentyzmu nadaje też filmowi połączenie wręcz neorealistycznej narracji z fantastyką wywodzącą się z ludowych wierzeń i mitów. Nic dziwnego, że film uznany został przez krytykę za dzieło wybitne, a Aleksander Jackiewicz porównywał go do Łąk Bieżeńskich Eisensteina i poetyckich filmów Paradżanowa.
Dwie następne realizacje Henryka Kluby, składający się z trzech nowel film kinowy Szkice warszawskie oraz wyreżyserowany rok później serial telewizyjny Doktor Ewa, nawet sam reżyser uznał za porażki. Być może porażki wynikły z tego, iż były to filmy niejako wymuszone na reżyserze. Podczas realizacji serialu zgłosił nawet rezygnację z kontynuowania prac nad nim, która nie została przyjęta. Z kolei Szkice warszawskie w zamyśle reżyserskim miały składać się z innych nowel. Na dodatek Kluba nie był zadowolony ze scenariusza, dialogów. Nic dziwnego, że po zakończeniu prac nad filmem powiedział:
"Włożyłem w ten film masę energii, całą inwencję na jaką mnie stać, a mimo to, mówiąc szczerze - chyba go nie lubię."
Przykład Henryka Kluby jest charakterystyczny dla czasów PRL, kiedy to władze decydowały, jaki film wolno robić reżyserowi, które filmy nie powinny być pokazane publiczności, albo jakie sceny należy wyrzucić z gotowego autorskiego dzieła. Taka polityka prowadziła do zjawiska tzw. półkowników, czyli filmów nie dopuszczonych na ekrany, łamała kariery twórców, zmuszała do emigracji, porzucenia zawodu lub pójścia na niszczące indywidualność kompromisy. W wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Sycyna" w 1996 roku Henryk Kluba powiedział:
"...moja kariera reżyserska została podcięta już po drugim filmie; nie przez władze bezpośrednio, tylko przez kolaudacje filmów (...) to była udręka, presja, wymuszanie zmian".
I dodał, że największą katastrofę przeżył z filmem Pięć i pół Bladego Józka, realizowanym we współpracy ze scenarzystą, którego styl najbardziej odpowiadał reżyserowi, czyli Wiesławem Dymnym. Film - ballada o młodzieży z małego miasteczka spotkał się z druzgocącą krytyką na łamach prasy, mimo iż nigdy nie trafił do rozpowszechniania. Zniszczono materiały wyjściowe po tym, kiedy reżyser odmówił wyrzucenia ponad połowy nakręconego materiału i zastąpienia go nowym.
Jeszcze dwukrotnie sięgał Henryk Kluba po wzory z ludowej literatury. W filmie Opowieść w czerwieni, zrealizowanym na podstawie powieści Andrzeja Brauna, opowiadającym o tragicznych konfliktach Polaków w pierwszych latach po II wojnie światowej, sięgnął nie tylko do sprawdzonego już tematu, ale i posłużył się podobną poetyką co w Słońce wschodzi raz na dzień. Poetyką ballady ludowej. Film został przez krytykę pochwalony, choć zwrócono uwagę na jego zbytnią jednoznaczność w porównaniu z tamtym obrazem, a także na zbyt narzucającą się stylizację. Warto dodać, że sytuacja wyjściowa filmu przypomina słynny western W samo południe, gdzie samotnemu szeryfowi przyjdzie walczyć ze złoczyńcami przy obojętności mieszkańców miasteczka.
Kolejnym filmem odwołującym się do wzorów ludowych był Sowizdrzał świętokrzyski zrealizowany na podstawie powieści Józefa Ozgi-Michalskiego. Beztroska opowieść nawiązująca do wzorów ludowej literatury sowizdrzalskiej.
Ostatni film fabularny Henryka Kluby - Gwiazda Piołun, oparty na powieści Władysława L. Terleckiego - jest przejmującym studium ostatnich dni życia Stanisława Ignacego Witkiewicza (Witkacego). Film malarski, łączący w mistrzowski sposób wątki realistyczne i oniryczne, zwykłość i senne halucynacje.
Zanim debiutował jako reżyser, a także i w późniejszym okresie, Henryk Kluba zagrał m.in. w kilku szkolnych filmach Romana Polańskiego, był współpracownikiem reżysera przy realizacji Walkoweru Jerzego Skolimowskiego, II reżyserem przy realizacji Życia raz jeszcze Janusza Morgensterna. Występował także w większości wyreżyserowanych przez siebie filmów. Na studiach zrealizował kilka etiud filmowych, m.in. pod opieką Andrzeja Munka etiudy dokumentalne utrzymane w stylu "czarnej serii": Trzy protokoły, Ocalenie i Proces. Jego filmem dyplomowym było Ocalenie, zrealizowane na podstawie noweli Morze Sargassa Aleksandra Ścibora-Rylskiego, poświęcone likwidacji AK-owców przez Urząd Bezpieczeństwa.
Filmografia
Reżyser:
- 1966 - Chudy i inni. Film fabularny według opowiadania Wiesława Dymnego i z jego scenariuszem. Balladowa opowieść o budowie mostu na wielkiej zaporze wodnej przez przypadkową grupę ludzi. Produkcyjniak à rebours: pracują nie dla idei, ale dla pieniędzy. "Filmowy Serwis Prasowy" (24/1966): "A jednak, w toku codziennego, niełatwego życia ludzie ci - sami nie zdając sobie sprawy - zmieniają się: w swojej pracy zaczynają dostrzegać coś więcej niż pieniądze, zaczynają rozumieć jej sens." Nagrody: Nagroda PWSF im. Andrzeja Munka za najlepszy debiut roku 1966.
- 1967 - Słońce wschodzi raz na dzień (premiera: 1972). Film fabularny według scenariusza Wiesława Dymnego. Dramat społeczny, zrealizowany w konwencji ludowej ballady. Poetycki film o konflikcie gromady wiejskiej z władzą ludową, inaczej rozumiejącą bycie na swoim niż mieszkańcy zapadłej beskidzkiej wsi. Ważną rolę odgrywa muzyka Zygmunta Koniecznego. Bożena Janicka (Kino 5/1972) pisała: "Stylizacja filmu pobrzmiewająca echami szekspirowskiego teatru, najbliższa jest chyba poetyce mitu. (...) Skonstruowanie mitu z materii tętniącej życiem było przedsięwzięciem ryzykownym i trudnym, a jednak powstał film wewnętrznie spójny, fascynujący". Nagrody: LLF Łagów 1972 - nagroda za zdjęcia dla Wiesława Zdorta oraz nagroda dla Franciszka Pieczki za rolę męską; LLF Łagów 1985 - Złote Grono dla reżysera filmu.
- 1969 - Szkice warszawskie. Film fabularny składający się z trzech nowel: "Allegro" (1), "Allegro vivace" (2) i "Ad libitum" (3). Scenariusz: Jerzy Pomianowski na podstawie opowiadań Tadeusza Borowskiego Matura na Targowej (1), Andrzeja Bonarskiego Rondo (2) i Andrzeja Szczypiorskiego Gablota (3). Utrzymana w różnej tonacji opowieść o stolicy i jej mieszkańcach. Od dramatycznej historii okupacyjnej z noweli pierwszej, przez dramatyzm codzienności warszawskiej w obliczu zagrożenia kryzysem kubańskim, po komediową opowieść, utrzymaną w stylu Wiecha. "Miała to być możliwie wszechstronna charakterystyka warszawiaków w różnych momentach historycznych i różnych sytuacjach (...) Zamiar ambitny, ale nie do zrealizowania" - pisał Aleksander Jackiewicz ("Moja filmoteka. Kino polskie", W-wa 1982)
- 1970 - Doktor Ewa. Serial telewizyjny (9 odcinków) wg scenariusza Wilhelminy Skulskiej i Jana Laskowskiego. Opowieść o młodej lekarce podejmującej pracę w wiejskim ośrodku zdrowia. Nagrody: Nagroda aktorska "Kvety" (1972) dla Ewy Wiśniewskiej.
- 1971 - Pięć i pół Bladego Józka. Film fabularny według scenariusza Wiesława Dymnego, nie wszedł na ekrany (nakręcone materiały przed zmontowaniem zostały zniszczone na polecenie władz). Film o podobnej poetyce jak poprzednie filmy zrealizowane do scenariuszy Dymnego (plenerowe zdjęcia, łączenie realistycznych zdarzeń z poetyckimi wyobrażeniami, improwizacja na planie itp.). Henryk Kluba ("Magazyn Filmowy" 5/1971) mówił w czasie realizacji, że film będzie miał charakter pastiszu. Opowieść o zbuntowanej młodzieży (gang harleyowców) z małego miasteczka widziana oczami młodego dziennikarza z Warszawy. Oskar Sobański pisał w "Notatkach z planu" (Magazyn Filmowy 12/1971), że film mówi "o współczesnej młodzieży, o jej postawach, stosunku do życia i siebie nawzajem". Podkreślał też, że: "Nie mówi głosem mądrego wychowawcy, który doskonale wie, jaką młodzież być powinna. Próbuje pokazać, jaka ta młodzież jest naprawdę."
- 1974 - Opowieść w czerwieni. Film fabularny na podstawie powieści Andrzeja Brauna Próżnia do scenariusza Stanisława Brejdyganta. Stylizowana ballada o konfliktach społecznych i politycznych pierwszych lat Polski Ludowej. Tak jak w podejmującym podobny temat filmie Słońce wschodzi raz na dzień, i tu rzecz dzieje się w autentycznych plenerach Podkarpacia. "Filmowy Serwis Prasowy" (17/1974): "Metaforyczny tytuł dobrze koresponduje z balladową formą filmu, będącego starciem nie tyle racji i postaw, co uczuć i namiętności". Jerzy Płażewski (Kino 9/1974) pisał, że w filmie Kluba "wykorzystał patos i dramatyzm tematu, a nie wpadł w pułapkę uproszczonego dydaktyzmu i pospiesznych happy endów".
- 1978 - Sowizdrzał Świętokrzyski. Film fabularny zrealizowany według powieści Józefa Ozgi-Michalskiego. Scenariusz napisał wspólnie z nim Henryk Kluba. Pełna ludowego humoru realistyczno-fantastyczna opowieść dziejąca się na świętokrzyskiej wsi. "Filmowy Serwis Prasowy" (10/1980) cytował opinię krytyka Juliana Rogozińskiego na temat pierwowzoru filmu: "Surrealizm przylega tu ściśle do realizmu i vice versa. A podłożem obu tych nurtów jest gleba świętokrzyska, jej anegdoty, legendy."
- 1988 - Gwiazda Piołun. Film fabularny na postawie powieści Władysława Lecha Terleckiego, który także napisał scenariusz. Dramat psychologiczny dziejący się we wrześniu 1939 roku. "Filmowy Serwis Prasowy" (21/1988): "Film Henryka Kluby ukazuje ostatni etap życia wielkiego twórcy (...), w którym Witkacy podejmuje decyzję o samounicestwieniu." Reżyser powiedział (Sycyna 47/1996): "Nie chodziło mi o przedstawienie faktów zgodnych z biografią Witkacego, bo i powieść nie jest biograficzna. Chciałem pokazać stan psychiczny człowieka w obliczu tego, co napawa go lękiem."
Aktor:
- 1957 - Dwaj ludzie z szafą reż. Roman Polański (niższy mężczyzna)
- 1957 - Ewa chce spać reż. Tadeusz Chmielewski (nie występuje w czołówce)
- 1958 - Kalosze szczęścia reż. Antoni Bohdziewicz (klient Soni w domu publicznym)
- 1959 - Inspekcja pana Anatola reż. Jan Rybkowski (wiceprezes klubu "40 i 4 litery")
- 1959 - Tysiąc talarów reż. Stanisław Wohl (Żyd, pan od cielęciny w zakładzie psychiatrycznym)
- 1959 - Gdy Spadają Anioły reż. Roman Polański (żołnierz)
- 1960 - Historia współczesna reż. Wanda Jakubowska (gość w knajpie)
- 1961 - Ssaki reż. Roman Polański (niższy mężczyzna)
- 1962 - Klub kawalerów reż. Jerzy Zarzycki (lokaj wręczający telegramy)
- 1963 - Kryptonim nektar reż. Leon Jeannot (nie występuje w czołówce)
- 1963 - Mansarda reż. Konrad Nałęcki (nie występuje w czołówce)
- 1963 - Zacne grzechy reż. Mieczysław Waśkowski (sługa Krasnopolskiego)
- 1965 - Walkower reż. Jerzy Skolimowski (trener Rogala)
- 1966 - Chudy i inni reż. Henryk Kluba (aktor czytający "Króla Leara", milicjant)
- 1966 - Czterej pancerni i pies reż. Konrad Nałęcki (konferansjer)
- 1966 - Kochajmy syrenki reż. Jan Rutkiewicz (towarzysz sekretarz kupujący 150 biletów)
- 1967 - Słońce wschodzi raz na dzień reż. Henryk Kluba (biskup)
- 1969 - Dzieci z naszej szkoły, serial TV, odc. 12 - "Wynalazca", reż. Janusz Kubik (nauczyciel)
- 1969 - Szkice warszawskie reż. Henryk Kluba (właściciel saturatora)
- 1970 - Doktor Ewa reż. Henryk Kluba (lekarz)
- 1971 - Pięć i pół Bladego Józka reż. Henryk Kluba (trener)
- 1974 - Nie ma róży bez ognia reż. Stanisław Bareja (sąsiad Boguś)
- 1974 - Opowieść w czerwieni reż. Henryk Kluba (chłop)
- 1978 - Zielona ziemia reż. Filip Bajon (ogrodnik)
- 1980 - Urodziny młodego warszawiaka, reż. Ewa i Czesław Petelscy (urzędnik skarbowy)
- 1988 - Gwiazda Piołun reż. Henryk Kluba (urzędnik starosty)
- 1997 - Darmozjad polski reż. Łukasz Wylężałek (doktor)
- 2001 - Eucalyptus reż. Marcin Krzyształowicz (pastor w Rio Bravo)
Producent:
- 2001 - Listy miłosne reż. Sławomir Kryński
- 2002 - Kontroler reż. Peter Vogt
Autor: Jan Strękowski, czerwiec 2003.