Przez cztery lata studiował inżynierię środowiska na Politechnice Warszawskiej, w 1996 r. ukończył wydział reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.
W 1997 roku nakręcił "List z Argentyny" o poszukiwaniach nieślubnego syna Witolda Gombrowicza w Ameryce Południowej, który to film nagrodzony został za najlepszy scenariusz na Krakowskim Festiwalu Filmowym i określany bywa czasem pierwszym polskim mockumentem.
"Jestem zły" (2000), dokument, w którym reżyser oddaje głos grupie dzieci z biednej dzielnicy Warszawy, odniósł większy jeszcze sukces: w Krakowie otrzymał Złotego Lajkonika, podczas Lata Filmowego w Kazimierzu Dolnym - Koronę Króla Kazimierza, znalazł się też w dziesiątce najlepszych dokumentów o współczesności w konkursie Prix Europa. Po latach reżyser przyznawał w rozmowie z Bartoszem Wróblewskim, że to, co pokazał na ekranie, nie zbliżyło się nawet do ponurej rzeczywistości, której nie chcą dostrzegać mieszkańcy dynamicznie rozwijającej się stolicy.
"Rodzice (pokazanych na ekranie dzieci - przyp. red.) mówili: "Ładny film, ale teraz możemy ci pokazać, jakie jest naprawdę życie na Szmulkach". Uważali, że to lajtowa wersja życia w ich dzielnicy. Czyli dotknąłem tylko powierzchni, a to wystarczyło, żeby zmrozić krew w żyłach" ("Gazeta Wyborcza", 01.02.2015).
Różnorodność zainteresowań potwierdził Pacek pięć lat później filmem "Idź do Luizy", opowiadającym o RPA w dziesięć lat po upadku apartheidu, którego beneficjentem był główny bohater i nasz przewodnik po kraju, pochodzący z Polski Stach. Choć dokument dzieje się pozornie daleko stąd, reżyser szukał w nim wymiaru, który odnosiłby się także do współczesnej, polskiej rzeczywistości.
"Poznałem Stacha dzięki przesyłanym do Polski listom, w których snuł wizję Afryki trochę w stylu "Tomka na Czarnym Lądzie". Nabrałem się. Dopiero na miejscu zobaczyłem, że czarni robotnicy są w RPA traktowani tak, jakby apartheid ciągle funkcjonował. Zrobiłem więc film nie o podróżniku, lecz o stosunkach klasowych w RPA. Zorientowałem się też, że taki sam film mógłbym nakręcić w Polsce. Bo to nie jest film tylko o apartheidzie czy uprzedzeniach rasowych, lecz także o kapitalizmie i o tym, jak pracodawca traktuje pracowników."
Za ten film reżyser wyróżniony został m.in. na festiwalu Watch Docs w Warszawie i International Human Rights Documentary Film Festival "One World" w Pradze. Ostatni, jak dotąd, film Packa pod tytułem "Tato poszedł na ryby" (2011) również rozgrywa się w RPA, w wiejskim sierocińcu.
Nakręcił, jak dotąd, jeden film fabularny: "Środa, czwartek rano" (2007). Jest to opowieść o spotkaniu dwójki młodych ludzi (w rolach głównych wystąpili Paweł Tomaszewski i Joanna Kulig) w dniu rocznicy Powstania Warszawskiego. Za film ten otrzymał Grand Prix "Wielki Jantar" na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film".
W telewizji pracował m.in. jako reżyser seriali "Na dobre i na złe", "Plebania" i "Pierwsza miłość".
Filmografia:
- 1994 - "Serbowie to dobrzy ludzie"
- 1996 - "Podatek od marzeń"
- 1997 - "List z argentyny"
- 2000 - "Jestem zły"
- 2000 - "Mongolski ślad"
- 2002 - "Ulica wapienna"
- 2005 - "Idź do Luizy"
- 2007 - "Środa, czwartek rano"
- 2011 - "Tato poszedł na ryby"