Maśluszczak zasiada w Radzie Artystycznej ZPAP oraz Komisji Architektoniczno-Artystycznej przy Kurii Metropolitalnej Warszawskiej. Jest laureatem nagrody miasta stołecznego Warszawy za całokształt twórczości, nagrody im. Brata Alberta w Rzeszowie oraz nagrody Aukcji Wielkiego Serca w Krakowie (2004).
Twórczość Franciszka Maśluszczaka zaliczana bywa do nurtu metaforycznego w sztuce polskiej. Jego prace ukazują zazwyczaj człowieka uwikłanego w zdarzenia potocznej codzienności. Artysta często czerpie z własnych doświadczeń oraz wnikliwej obserwacji świata. Lubi powracać na płótnach do wspomnień z lat młodości, bliskich sobie osób oraz miejsc - głównie małych miasteczek. Postacie kreowane przez Maśluszczaka poddawane są artystycznej stylizacji, która polega na charakterystycznej deformacji ciała. Jak napisała Joanna Szeligowska-Farquhar, kuratorka jednej z wystaw artysty:
Typ postaci powtarza się. Najczęściej są to sylwetki niskie i krępe, o dużych dłoniach i stopach, z korpusami osadzonymi na krótkich nogach. Intrygujące są ich owalne twarze, wyraziste nosy i usta oraz głęboko osadzone oczy tworzące całość emanującą melancholijnym smutkiem, nawet wtedy gdy się uśmiechają. Kształt, ubiór i gestykulacja tych postaci przywodzi na myśl płaskorzeźbione sylwetki osadzone w kapitelach kolumn, bądź na portalach romańskich katedr. Natomiast smukłe, efemeryczne, zwiewne sylwetki kobiet bądź nieco zniewieściałe postacie młodzieńców o delikatnych twarzach kojarzą się z pozbawionymi cielesności kobietami z gotyckich malowideł. Patrząc na te sceny odnosi się wrażenie, że życie współczesne zawarte w osobistych wspomnieniach i uczuciach artysty zostało ubrane w kostium średniowiecznego obrazowania.
Swoich bohaterów Maśluszczak często ukazuje na tle odrealnionego krajobrazu i architektury, uwikłanych w narracje z pogranicza świata rzeczywistego i fantazji. To postacie nierzadko smutne, ale jednocześnie niepozbawione specyficznego komizmu. Klimat dzieł inspirowany jest bogactwem świata spraw ludzkich, który artysta opisuje z wielką wnikliwością, prostotą, czasami wybierając ton liryczny, a czasami pogodną ironię. Na jego obrazach i rysunkach pojawiają się surrealistyczne wizje i baśniowa atmosfera, pobudzające wyobraźnię i skłaniające do melancholii.
W malarstwie artysta łączy różne techniki - akwarele, tempery akrylowe i olejne. Maluje na płótnie, dykcie i papierze. Kompozycje Maśluszczaka są bardzo wysmakowane kolorystycznie, budowane paletą zdecydowanych żółcieni, błękitów oraz miodów i brązów.
Nasiąkałem kolorem od dziecka. Tam, gdzie dorastałem, przeplatała się sztuka prawosławna, cerkiewna, żydowska, ludowa, unicka i to wszystko było kolorowe - mówił w jednym z wywiadów artysta.
W jego sztuce sentymentalnie pobrzmiewają echa malarstwa Marca Chagalla, ale Maśluszczak przetwarza też twórczo tradycję gotycką. Ze średniowiecznej szkoły malarskiej zaczerpnął m.in. koncepcję spiętrzonej kompozycji pejzażu oraz poliptykowe formy przedstawienia (np. obraz "Lśnienie zwykłych ludzi" z 1997 roku składa się z jedenastu kwater, z których środkowa jest największa). W poliptykowych obrazach Maśluszczaka zwykle centralna kwatera przedstawia główny temat dzieła, zaś pozostałe sceny dopowiadają go w mniej lub bardziej bezpośredni sposób.
Artysta nie maluje z natury ani z fotografii, świat przedstawiony powstaje z jego wyobraźni, zawsze jednak pozostaje blisko natury.
Kiedyś malowałem obrazy, które rozgrywały się na pustych tłach lub płaskich, sprowadzonych do koloru położonego na sztorc. To mnie znużyło. Podpatrywanie świata stało się ważniejsze - wspomina.
Widoczna u Maśluszczaka deformacja świata zapamiętanego, a nie odtwarzanego, może także budzić skojarzenia z surrealizmem. On sam tłumaczy:
Obraz przedstawia prawdę, która została we mnie, a nie tę, którą zobaczyłem. To nadal są pejzaże, postaci, ale to nie jest kalka rzeczywistości.
Nie dziwi zatem, że Maśluszczak często współpracuje jako ilustrator ze znawczynia surrealizmu - Agnieszką Taborską. Ich pierwszą wspólną książką była baśń "W malinowym dżemie" (1995). W 2008 roku ukazała się książka Agnieszki Taborskiej "Księżycowe duchy" z ilustracjami Franciszka Maśluszczaka (Wydawnictwo "Twój Styl"). Ilustracje wykonane w technice akrylu i akwareli cieszą oko czytelnika intensywną kolorystyką, panuje w nich baśniowy nastrój.
Artysta podejmuje się także realizacji w większej skali, związanych z architekturą. W 2002 roku wykonał polichromię w kapliczce w Borkach koło Wrocławia, a w roku 2004 zrealizował cykl fresków Drogi Krzyżowej w kościele p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego na warszawskim Ursynowie.
Prace Franciszka Maśluszczaka znajdują się w wielu muzeach w Polsce i za granicą, m.in. w Muzeum Narodowym w Krakowie, Muzeum Narodowym w Szczecinie, Muzeum Okręgowym w Zamościu oraz w Muzeum Pokoju w Tokio, Muzeum Miejskim w Gandawie, Muzeum im. Chagalla w Witebsku oraz w licznych kolekcjach prywatnych.
Indywidualne wystawy prac Franciszka Maśluszczaka odbyły się m.in. w BWA w Lublinie (1978), Instytucie Kultury Polskiej w Sztokholmie (1983), Państwowej Galerii Sztuki w Płocku (1997), Instytucie Kultury Polskiej w Londynie (1999), Galerii Domu Artysty Plastyka w Warszawie (2001), Muzeum Śląskim w Katowicach (2007) i BWA w Sandomierzu (2009).
Spytany o źródła inspiracji Maśluszczak odpowiada:
Czasem kiedy mnie pytają, skąd ja biorę tematy i stale mam co malować i sam się nie znudziłem, to myślę, że wpadam w taką drogę piękna i muszę dojść do satysfakcjonującego momentu. Chociaż nigdy obraz nie jest od razu odzwierciedleniem zamysłu. W procesie tworzenia musi być kontrolowany, naprawiany, reperowany. Bo to jest naprawdę reperacja, scalanie własnych myśli.
O swojej fascynacji “Czlowiekiem z małej miejscowości” barwnie opowiada:
Bardzo ciekawiła mnie zawsze taka profesura, uniwersytet przydrożnych mędrców, czasem nietrzeźwych, stojących pod sklepami spożywczymi czy barami w małych miejscowościach. Z nimi łatwo nawiązuje się kontakt, oni zazwyczaj chcą coś powiedzieć. Obcemu chętnie opowiadają, co dzieje się w ich otoczeniu, kto źle się prowadzi, kto się powiesił, że Mańka sypia ze Zdzichem, a ten zielony dom to chciał podpalić zięć Stefanowej. Te zdarzenia są na ogół bardzo barwnie opowiadane i w dodatku są prawdziwe, bez korekty. A dużo ciekawsze niż to, co można znaleźć w gazetach. I to właśnie wygląd tych ludzi jest inspirujący, swoisty i prawdziwy, bez retuszu, bez makijażu. Oni mają swoje troski, brakuje im 5 złotych do pół litra i można się dołożyć do ich szczęścia. Proszą o papierosa, a tak naprawdę zaczepiają, żeby pogadać. Stąd bierze się moja fascynacja człowiekiem z małych miejscowości. (wywiad z Radio Wnet.pl)
Mieszka na siódmym pietrze na Ursynowie w Warszawie, a widok z jego okna jest dla niego źródłem inspiracji.
Widzę tańczący na przykład deszcz, śnieg. Płatki śniegu widzę. Widze pewne kolory, tęczę, która się pojawia na niebie. W Warszawie trudno jest zobaczyć taka tęczę kolorową, będąc na ulicy Piwnej czy Freta [...]
Filmy
"Premio Europeo di Letteratura – Franciszek Maśluszczak", cykl powstał w 2009, realizacja Robert Laus.
Wybrane wystawy i nagrody
- nagroda im. Brata Alberta w Rzeszowie
- 2006 – Nagroda Miasta Stołecznego Warszawy
- 2004 – Nagroda Aukcji Wielkiego Serca w Krakowie
- 2001 – Franciszek Maśluszczak – wystawa malarstwa, Warszawski Związek Artystów Plastyków
- 2000 – Malarstwo, Galeria ESTA, Gliwice, Polska
- 1983 – Instytut Kultury Polskiej, Sztokholm
- 1978 – wystawa indywidualna, BWA, Lublin, Polska
- 1977 – Państwowa Galeria Sztuki, Płock
- wystawa jubileuszowa, Dom Kultury Ursynów, Warszawa, Polska
Filmy o twórczości artysty:
- 2008 – "Jezus na Ursynowie" (reżyseria Agnieszka Gomółka)
- 2001 – "Malowane miasto" (produkcja TVP, realizacja Jakub Nowak)
- 1999 – "Światy Franciszka Maśluszczaka" (reżyseria Hanna Kramarczuk)
Autor: Ewa Gorządek, kwiecień 2011. Aktualizacja, grudzień 2016, AM.