Maciej Lebiedowicz i Łukasz Zbieranowski poznali się podczas projektu identyfikacji Fotofestiwalu w 2007 roku. Następną edycję imprezy przygotowywali już jako zespół. Maciej Lebiedowicz przygodę z grafiką rozpoczął wcześniej. Razem z żoną Justyną Burzyńską stworzyli markę odzieżową Pan tu nie stał. Koszulki, torby, bluzy i legginsy z napisami z minionej epoki: „Gospodarcza”, „Weź się”, „Jan Kowalski”, „Art. Spożywcze” czy „Sprawunki” mają przypominać urok czasów herbaty Assam pitej ze szklanki z koszyczkiem. Co ważne, ubrania firmy Pan tu nie stał są projektowane i produkowane w Łodzi. To jeden z powodów, dla którego marka została wyróżniona w konkursie „Projekt Roku” przez Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej. Jest to jedyna w Polsce nagroda skupiająca się nie tylko na kwestiach estetycznych, ale i etycznych w projektowaniu. Przy wyłanianiu zwycięzcy bierze się pod uwagę odpowiedzialność społeczną projektantów.
Estetyka Pan tu nie stał i Fajnych Chłopaków momentami się zazębia, ponieważ, jak mówi Łukasz Zbieranowski, wiele z tych projektów powstawało przy tych samych biurkach. Obecnie studio działa dwutorowo. Maciej Lebiedowicz skupia się na marce PTNS, a Łukasz Zbieranowski buduje markę papierniczą Nieladaco, czyli odłam introligatorski studia. Pod tym szyldem będą powstawały notesy i wizytówki robione ręcznie z użyciem technik rzemieślniczych i narzędzi introligatorskich.
- Taki zwrot w stronę rzeczy robionych z papieru w dobie cyfryzacji, powrót do idei notowania - mówi Zbieranowski.
Już teraz niektóre rzeczy produkowane przez Fajne Chłopaki robione są dawnymi, nie stosowanymi dziś powszechnie metodami. Sitodrukowe plakaty projektanci robią czasami własnoręcznie, do innych skomplikowanych prac używają maszyn z Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi lub narzędzi introligatorskich, które Łukasz Zbieranowski otrzymał w spadku.
- Poszukujemy sposobów, żeby zrobić coś, co dla wielu produkujących dzisiaj jest problemem, bo wymaga dużego nakładu czasu i pracy - mówi projektant.
Dla Łukasza Zbieranowskiego w projektowaniu najważniejsze jest to, by nie poprzestawać tylko na estetycznej formie.
- W tej chwili dużo jest projektów, które są w aktualnej stylistyce, ale nie mówią nic o projektowanym zagadnieniu. Jest też taki modny kierunek, który wynika z nurtu przełamania formy. Tego ja niestety nie akceptuję. Projektanci, którzy mają super warsztat, robią projekty, które mają być umyślnie nieestetyczne. To dla grafików oczywiście zabawne, tylko że moim zdaniem w obliczu takiego kiczu w naszym otoczeniu szkoda dokładać do tego swoją paskudną cegiełkę. Więc jeśli z różnych względów nie udaje się szaleńczy kreatywny pomysł, to niech to będzie choćby estetyczne. To jednak grafika użytkowa, a nie rewolucja artystyczna -podkreśla projektant.
Tworzą także plakaty w krótkich seriach. Ten z 2016 roku w zawadiacki sposób zachęca do jazdy na rowerze. Zgrabny wybór gry słów: Rusz duszę, łączą z niecodziennym sposobem pracy. Żółte i czerwone linie rowerowych opon na plakatach uzyskują pracując nie z programem graficznym, ale stosując bardziej spontaniczne podejście: po prostu malują opony roweru i przejeżdżają tak przygotowanym pojazdem po rozłożonych na ziemi kartonach, uzyskując dynamiczny w wyrazie efekt końcowy. Na linie nakładają ciemnoniebieską czcionkę z wyjątkiem złotawego sz, które kontrastuje z resztą napisu, tym dobitniej skłaniając widza do uśmiechu nad grą słów.
Fajnym chłopakom nieobca jest również praca z książkami. W ich portfolio można znaleźć zarówno opracowania graficzne dla książek wspomnieniowych Uniwersytetu Łódzkiego, jak i dla serii antologii reportażu. Jedną z ciekawszych ich prac jest okładka do książki Beaty Chomątowskiej Prawdziwych przyjaciół poznaje się w Bredzie. Projektanci zdecydowali się tutaj ponownie na szelmowski zabieg, nadając książce wygląd zeszytu z tytułem napisanym niby odręcznie długopisem i niedbałymi zapiskami rozrzuconymi na kartonowej obwolucie, na której ktoś zagrał w kółko i krzyżyk.
Studio graficzne Fajne Chłopaki zostało wyróżnione przez amerykańskie czasopismo HOW jako jedno z 10 najlepiej rokujących. Obaj graficy to talenty samorodne, Maciek ukończył ekonometrię, a Łukasz psychologię.
Autorka: Katarzyna Zacharska, październik 2013. Aktualizacja lipiec 2016, AM.
Nagrody
2012
- Wyróżnienie przez magazyn HOW
- Srebro w KTR
- 2012 Pierwsza nagroda w konkursie na plakat dla festiwalu świateł "Chanuka"
2011
- Nagroda główna za projekt opakowań do czekolad Wedla