Zanim w 1967 rozpoczął studia na Wydziale Reżyserii łódzkiej szkoły filmowej, w 1965 ukończył Wydział Łączności na Politechnice Warszawskiej i przez kilka lat pracował w warszawskiej Wytwórni Filmów Dokumentalnych jako inżynier dźwięku. Studia reżyserskie skończył w 1971, a dyplom "filmówki" otrzymał w 1976. Był już wtedy dokumentalistą z poważnym dorobkiem. Jego filmem absolutoryjnym były "Zmiana" i "Widziane z dołu", dwie części filmu zrealizowanego dla telewizji wspólnie z Pawłem Kędzierskim. Dyplomowym zaś "Zderzenie czołowe". W latach 70. i 80. związany z Telewizją Polską, potem z Zespołem X Andrzeja Wajdy i warszawską Wytwórnią Filmów Dokumentalnych, z której został usunięty w styczniu 1980 przez ministra kultury, po zatrzymaniu przez cenzurę dwu jego kolejnych filmów. Wrócił do WFD w sierpniu tego samego roku. W stanie wojennym zrezygnował z realizowania filmów dokumentalnych, choć robił filmy na zlecenie, np. film o alkoholizmie dla warszawskiego Instytutu Psychoneurologii, a także wraz z kolegami z WFD rejestrował ważne wydarzenia z życia podziemnej "Solidarności". Do realizowania własnych dokumentów wrócił w połowie lat 80. W latach 90. większość filmów zrealizował w Studiu Filmowym Kalejdoskop. Marcel Łoziński jest wykładowcą w Szkole Mistrzostwa Filmowego Andrzeja Wajdy. Jest członkiem przyznającej Oscary amerykańskiej Akademii Filmowej.
Fragment filmu "Tonia i jej dzieci", reż. Marcel Łoziński; całość na ninateka.pl
Jeden z najbardziej znanych i docenianych na świecie dokumentalistów polskich. Laureat wielu festiwali filmowych, jak Oberhausen, Kraków, San Francisco, Lipsk oraz prestiżowych nagród filmowych przyznanych za całokształt twórczości, w tym: "Paszportu Polityki" w kategorii film za rok 1995, Nagrody Fundacji Kultury w 1995, Nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2000, Nagrody "Jańcio Wodnik" na 11. Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej "Prowincjonalia 2004" we Wrześni, Nagrody Wolności im. Andrzeja Wajdy, przyznanej podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie w 2004. Nominowany do Oscara za film dokumentalny "89 mm od Europy" w 1994.
W 1971 nastąpiła w polskim dokumencie pokoleniowa zmiana warty. Do głosu doszli młodzi debiutujący filmowcy, jak Tomasz Zygadło, Krzysztof Kieślowski, Wojciech Wiszniewski czy Paweł Kędzierski, którzy zmienili polski dokument, odchodząc od neorealistycznej z ducha, obiektywnej rejestracji rzeczywistości, której głównym propagatorem był Kazimierz Karabasz. Mirosław Przylipiak ("Kwartalnik Filmowy" 23/1998), napisał, że filmowcy pokolenia, które wtedy zaistniało jako grupa, zwrócili się do opisu rzeczywistości społecznej, odkrywania świata nieprzedstawionego. Jednym z najgłośniejszych nazwisk tego pokolenia filmowców jest Marcel Łoziński.
Małgorzata Hendrykowska ("Kronika kinematografii polskiej 1895-1997", Warszawa 1999) w filmach debiutujących na początku lat 70. dokumentalistów dostrzegła "sceptycyzm wobec życia oficjalnego, fasadowego, niezgodnego z jednostkowym doświadczeniem". A jedną z głównych cech nowego dokumentu widziała w pokazywaniu niezgodności "między oficjalną i prywatną sferą życia". Uwaga ta z pewnością pasuje do mającej cechy publicystyki polityczno-społecznej twórczości Łozińskiego z okresu PRL. Wspomnieć warto tytułem przykładu filmy uznawane za klasykę polskiego dokumentu tego czasu, jak "Próba mikrofonu", "Zderzenie czołowe", "Happy End", "Król" czy "Egzamin dojrzałości". Można powiedzieć nawet, że Łoziński demonstrował ową postawę w sposób najbardziej widoczny, płacąc za to wysoką cenę. Autor obszernego opracowania nt. twórczości Łozińskiego, Krzysztof Kornacki ("Polityka, psychologia i człowiek – twórczość Marcela Łozińskiego", "Kwartalnik Filmowy" 23/1998) zwraca uwagę, że z dwunastu filmów Łozińskiego zrealizowanych do 1980, tylko cztery: "Wizyta", "Zderzenie czołowe", "Film nr 1650" i "Dotknięcie" stały się obiektem w miarę normalnych praktyk dystrybucyjnych. Był więc Łoziński jednym z najwytrwalszych "półkowników" w PRL, a władze dopuszczały się wobec jego dzieł ingerencji, czasem nawet nie informując o nich autora, jak chociażby w "Kole Fortuny". Stąd zresztą, a także z racji dobrowolnego zamilknięcia w stanie wojennym, twórczość Łozińskiego po 1989 była prawie nieznana. Zmieniły ten stan dopiero głośne filmy zrealizowane w pierwszej połowie dekady lat 90., czyli "89 mm od Europy" i "Wszystko może się przytrafić".
Fragment filmu dokumentalnego "Wszystko się może przytrafić", reż. Marcel Łoziński; całość na ninateka.pl
Wspomniany Krzysztof Kornacki za najważniejszą cezurę w twórczości Marcela Łozińskiego uznał rok 1989 i zauważył, że ewolucja zainteresowań tematycznych Łozińskiego jest charakterystyczna dla polskiego kina dokumentalnego jego pokolenia. Zaczyna się od "mających znamiona publicystyki" krytycznych dokumentów lat 70., "przez próbę 'mówienia wprost' w krótkim okresie od sierpnia 1980 do grudnia 1981, następnie 'nieobecność' w dekadzie stanu wojennego, gwałtowne ożywienie w postaci bardzo ważnych i bardzo dobrych 'filmów rozliczeniowych' po przełomie 1989, aż do kameralnych, intymnych dokumentów o człowieku". Uściślając, trzeba powiedzieć, że Marcel Łoziński nie ma okresu "mówienia wprost", choć w okresie "karnawału Solidarności" odgrywa wcale niepoślednią rolę, bo wtedy pojawiają się w rozpowszechnianiu i zdobywają nagrody w Krakowie i Łagowie jego leżące na półkach filmy "Jak żyć", "Egzamin dojrzałości" i "Próba mikrofonu". Szczególnie ten ostatni, zrealizowany w warszawskiej fabryce Pollena – Uroda, gdzie dziennikarz z zakładowego radiowęzła zadaje robotnicom pytanie, czy czują się gospodarzami zakładu, a następnie konfrontuje ich odpowiedzi ze stanowiskiem dyrekcji, jest tu ważny. Choć zrealizowany na początku 1980, jakby wyprzedza czas. Pokazując bowiem relacje rządzący – rządzeni, obnaża prawdę o tym, kto naprawdę jest gospodarzem kraju. A jest to temat wielu filmów innych reżyserów, powstałych na fali Sierpnia 80, realizowanych w formule słynnego filmu Krzysztofa Kieślowskiego "Gadające głowy".
Jednak generalnie z opinią Kornackiego można się zgodzić. Także można przyjąć zaproponowany przez niego opis tematyki dokumentów realizowanych przez Marcela Łozińskiego do roku 1989: jednostka a społeczno-polityczne mechanizmy unifikujące ją ("Zderzenie czołowe", "Happy End"), mentalność zbiorowości ("Jak Żyć", "Egzamin dojrzałości", "Król", "Moje miejsce", "Dotknięcie") i rola mediów w mechanizmach indoktrynacji politycznej ("Próba Mikrofonu", "Ćwiczenia warsztatowe" i częściowo "Wizyta"), mówiąc że są to filmy "nie tyle o człowieku co o jednostce". Kornacki dostrzegł jednak "głębokie ślady człowieczeństwa" w "Wizycie", która to interpretacja znalazła potwierdzenie samego Łozińskiego w zrealizowanym przez niego 24 lata później filmie "Żeby nie bolało" o tej samej bohaterce Urszuli Flis, żyjącej trochę z wyboru trochę z konieczności na wsi, lecz z racji zainteresowań i poziomu intelektualnego nie pasującej do tego miejsca. Śladów tych nie zauważył natomiast znany krytyk filmowy Tadeusz Sobolewski, niezbyt fortunnie przyrównując "Wizytę" do "Próby mikrofonu", o którym to filmie Bożena Janicka pisała w relacji z festiwalu krakowskiego w 1981 ("Film" 26/1981), że dotyczył stosunku "władzy do społecznych aspiracji". W tym samym jednak tekście ("Film" 15/1981) Sobolewski pisał trafnie o większości filmów Łozińskiego, że nie dowiadujemy się z nich "nic o duszy autora, za to wiele o duszy zbiorowej". Można dodać, że czasem wręcz o schizofrenii społecznej, jak w filmie "Egzamin dojrzałości", gdzie reżyser zderzył odpowiedzi maturzystów udzielane na sali egzaminacyjnej – zgodne z narzucaną przez propagandę linią, z ich złośliwymi wobec tej propagandy komentarzami z korytarza.
Okres rozliczeniowy w przypadku Łozińskiego trwał krótko, ale powstałe wówczas filmy, choć nie odbiegają od tego co realizowali inni, z pewnością pozostaną ważnym głosem na temat polskiej historii i tzw. zbiorowej traumy polskiego społeczeństwa, które stanęło przed trudną oceną własnej narodowej przeszłości. Są to: zrealizowany na rok przed przełomem film "Świadkowie", pokazujący jak społeczeństwo Kielc, uczestnicy i świadkowie widzą po latach tragiczne wydarzenia tzw. pogromu kieleckiego w 1946. O rok późniejszy "Las Katyński", dokument o przemilczanej zbrodni i traumie tych, którzy nie mogli pochować swych bliskich, ale też tych, którzy musieli żyć w cieniu tego symbolicznego dla komunistycznego imperium miejsca. Wreszcie zrealizowany na początku dekady lat 90. film zatytułowany 45-89, obraz historii PRL widziany oczami ludzi lewicy, ale nie lewicy partyjnej, lecz lewicy niepokornej, próbującej zmienić system.
Jerzy Uszyński w referacie wygłoszonym na Uniwersytecie Jagiellońskim "Film dokumentalny wobec transformacji ustrojowej w Polsce" ("Dokument po przełomie", red. J. Głowa, Kraków 1999) napisał o przesunięciu punktu ciężkości, jaki nastąpił w latach 90. w dokumencie polskim, dając przykład Marcela Łozińskiego. Chodzi o odejście od tematyki społecznej na rzecz, jak on nazywa: filozoficznej, czy jak wolałbym ją określać, egzystencjalnej, kiedy przestaje się mówić o jednostce, a zaczyna opowiadać o człowieku. Jak podkreśla Uszyński, zrealizowane wówczas niektóre filmy tego reżysera mogłyby bowiem powstać w dowolnym miejscu i czasie. Za sztandarowy film tego nurtu uznać trzeba "Wszystko może się przytrafić" oraz, wspominany już, "Żeby nie bolało". Uszyński wymienia też nominowany do Oscara "89 mm od Europy", pokazujący dystans między światem Wschodu i Zachodu, dystans wciąż nie do przebycia. Z tą opinią można dyskutować. "89 mm od Europy" przypomina raczej metaforyczne filmy społeczno-polityczne z czasów PRL. Ludzki wymiar, jaki nadaje filmowi zbliżenie 6-letniego Tomaszka i pracującego przy wymianie podwozi na granicznej stacji w Brześciu białoruskiego robotnika, jest jedynym akcentem wiążącym ten film z powyżej przywołanymi. Tak jak i udział w nim Tomaszka, bohatera, niewątpliwie najgłębszego i kto wie, czy nie najlepszego w dorobku, filmu Marcela Łozińskiego "Wszystko może się przytrafić", opowiadającego o życiu, śmierci, pełnej nadziei ciekawości świata małego chłopca i gorzkim doświadczeniu starości.
Ważne dla Marcela Łozińskiego i wielu twórców jego generacji jest nie tylko co, ale i jak. Cechą charakterystyczną filmów realizowanych przez tych twórców jest kreacja, inscenizacja, nawet prowokacja artystyczna. Najdalej w stosowaniu tej metody poszedł Wojciech Wiszniewski. Ale także Marcel Łoziński stosował elementy szeroko pojętej kreacji, jak w "Zderzeniu czołowym" i "Moim miejscu", czy nawet prowokacji, jak w zrealizowanym wspólnie z Pawłem Kędzierskim, filmie "Happy End", czy innych głośnych filmach, jak "Próba mikrofonu" i "Jak żyć". Sam Łoziński wielokrotnie mówił o szukaniu "katalizatora", który pomaga mu wydobyć lub przyspieszyć wydobycie prawdy o ludziach czy sytuacjach. Stosował ów katalizator nie tylko wtedy, gdy śledził negatywne cechy systemu czy budował niezbyt przychylny portret polskiego społeczeństwa, ale też później. Nawet w filmie "Las Katyński", gdzie córka zamordowanego w Katyniu polskiego oficera skłania do zwierzeń żyjących w cieniu zbrodni sąsiadów-Rosjan, czy "Wszystko może się przytrafić", gdzie takim katalizatorem staje się jego 6-letni syn.
W rozmowie z Tadeuszem Sobolewskim, przeprowadzonej na planie głośnego filmu "Jak żyć" ("Film" 36/1976), który to film zrealizowany został w kierowanym przez Andrzeja Wajdę Zespole X jako pełnometrażowy film fabularny, a nawet często jako taki umieszczany jest w leksykonach filmowych, choć sam reżyser, co znamienne, uważa film za dokumentalny, Marcel Łoziński powiedział:
Nie interesuje mnie ani czysty dokument, ani fabuła z aktorami. Robiąc "czysty dokument" – tylko patrzymy. W fabule – posługujemy się wymyślonymi schematami. Staram się wyciągnąć korzyści z obu metod: fabularnej i dokumentalnej. (...) Ktoś powiedział: realizować film, to znaleźć moment równowagi między własną ideą – a sugestiami rzeczywistości. Staram się wpłynąć na rzeczywistość, a następnie stworzoną sytuację traktować jako otwartą.
Deklarację tę wzmocnił uwagą na temat realizacji filmu "Jak żyć":
Najfajniejsze (...) jest to, że już naprawdę nie wiadomo, co jest inscenizacją, a co życiem.
Uwagi te odnieść można do prawie całego dorobku Marcela Łozińskiego, choć zakres ingerencji autorskiej bywał raz mniejszy, raz, jak we wspomnianym filmie "Jak żyć", naprawdę znaczny. Tak znaczny, że choć reżyser deklarował, że nie chce naginać życia do swych autorskich zamiarów i nie zamierza niczego upraszczać i niczym manipulować, wytykano mu zbyt daleko idącą ingerencję. Ingerencję, która sprawia, że w niektórych przypadkach jego filmy nie mają cech filmowego dokumentu. Cytowany już Krzysztof Kornacki, odnosząc się do kontrowersji związanych ze stosowaną często przez Łozińskiego metodą "otwierania rzeczywistości", film "Jak żyć" nazywa "filmem dokumentalnym z dużą liczbą zabiegów inscenizacyjnych". Jednak w przypadku tego filmu wątpliwości pozostają. Choćby z tej przyczyny, że bohaterowie, których życie na obozie ZSMP dla młodych małżeństw uczynił Łoziński obiektem obserwacji, nie wiedzieli, że kilku i to najważniejszych, uczestników turnusu, jest w mniejszym lub większym stopniu sterowanych przez reżysera, gra, a więc i prowokowane przez nich sytuacje mają charakter raczej fabularny niż dokumentalny. Nie zmienia to oczywiście wymowy metaforycznej tego filmu – jako obrazu systemu przypominającego obóz karny, gdzie wszyscy są nieustannie obserwowani i oceniani przez niewidoczne kierownictwo, a także przez siebie wzajemnie. Nie oznacza też odbierania wartości artystycznej filmom Łozińskiego, który tę metodę stosuje w sposób mistrzowski, posługując się nią jako narzędziem przydatnym do wydobywania tego, co dla niego jest najważniejsze.
A najważniejsze jest wydobycie jakiejś prawdy o ludziach lub mechanizmach działania systemu politycznego, społecznego, wreszcie – historii.
W 2008 roku Łoziński zrealizował 14-to minutowy dokument "Poste restante" opowiadający o losach jednego z miliona listów, które co roku trafiają do Urzędu Przesyłek Niedoręczalnych w Koluszkach. Skreślony dziecięcą ręką, zaadresowany do Pana Boga list wylądował wśród wielu innych źle zaadresowanych przesyłek. Film zainspirował Ewę Błaszczyk, siostrę Małgorzatę Chmielewską, Otylię Jędrzejczak, Stanisława Sojkę, Muńka Staszczyka, Stanisława Obirka oraz Jarosława Lipszyca do spisania osobistych refleksji w formie listów do Boga, które złożyły się na książkę "Pan Bóg. Niebo".
Film z muzyką Wojciecha Kilara i zdjęciami Jacka Petryckiego był jednym z najlepszych polskich dokumentów 2009 roku. Na festiwalu Camerimage Jacek Petrycki otrzymał nagrodę za zdjęcia w krótkometrażowym filmie dokumentalnym, na Krakowskim Festiwalu Filmowym "Poste Restante" zdobyło Srebrnego Lajkonika dla najlepszego filmu dokumentalnego, a także Europejską Nagrodę Filmową w kategorii najlepszy film krótkometrażowy.
Dwa lata później Łoziński stworzył jeden ze swych najbardziej osobistych i poruszających obrazów. "Tonia i jej dzieci" był opowieścią o dwójce przyjaciół reżysera, Werze i Marcelu, których matka, komunistyczna działaczka, w imię ideologii pozwoliła, by dzieci wychowywały się w domach dziecka. Przedstawiając ich historię, Łoziński opowiadał zarazem o własnym dzieciństwie. On także spędził część dzieciństwa w sierocińcu, a przez całe życie nie zdążył porozmawiać ze swą mamą o tym, dlaczego tak, a nie inaczej potoczyły się ich rodzinne losy.
"Tonia i jej dzieci", wybitny dokument Marcela Łozińskiego był opowieścią o dzieciach, których życie zostało naznaczone wyborami ideowymi rodziców. Film zdobył nagrodę Złotego Lajkonika dla najlepszego filmu Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
W 2013 roku na tym samym festiwalu Łoziński wraz z synem Pawłem zaprezentowali swój kolejny dokumentalno-rodzinny projekt. Pierwotnie mieli nakręcić jeden film – zapis wspólnej podróży do Paryża. Wsiedli w campera i ruszyli w trasę, rozmawiając o przeszłości własnej rodziny, o wychowawczych błędach, wzajemnych urazach. Gdy wrócili, Paweł Łoziński zmontował film – "Ojca i syna". Łoziński senior nie chciał się pod nim podpisać, przemontował więc materiał syna, tworząc własny dokument – "Ojca i syna w podróży".
"Kamera jest tu jak skalpel, który ma przeciąć wrzód wzajemnych pretensji nagromadzonych w ciągu całego życia – pisał Bartosz Staszczyszyn w recenzji filmu. – Syn wciąż pyta o rozwód rodziców, który wpłynął na jego życie. Krytykuje wychowawcze metody ojca, szuka punktów odniesienia. Są też pytania i ojcowskie porady. Gorzkie, bo okupione własnym bólem. Marcel Łoziński odpowiada synowi na pytania o poszukiwanie miłości, o budowanie relacji z dziećmi, sam próbuje znaleźć dowody swego rodzicielskiego sukcesu".
Za swój film Łoziński zdobył Złoty Róg dla najlepszego reżysera Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Zachwycił też publiczność. Bo "Ojciec i syn" oraz "Ojciec i syn w podróży" to pełne humoru, na wskroś prawdziwe opowieści o miłości, która rani.
Opracowanie: Jan Strękowski, marzec 2004, aktualizacja: AP, lipiec 2019.
Filmografia
Filmy dokumentalne:
- 1971 – "Zmiana" (scenariusz i realizacja z Pawłem Kędzierskim). Pierwsza część filmu, którego druga część nosi nazwę Widziane z dołu. Zrealizowany podczas studiów dla TVP, a zaliczony jako absolutorium. Dotyczy konfliktu w PGR między dyrektorem i pracownikami.
- 1971 – "Widziane z dołu" (scenariusz i realizacja z Pawłem Kędzierskim). Druga część filmu o konflikcie dyrektora z pracownikami PGR (pierwsza to Zmiana). Zrealizowany podczas studiów dla TVP, a zaliczony jako absolutorium.
- 1972 – "Koło Fortuny". Film telewizyjny opowiadający o przygotowaniach do powrotu skoczka Wojciecha Fortuny z Sapporo, po zdobyciu przez niego złotego medalu olimpijskiego w skokach narciarskich. (Nagrody: 1973 – Międzynarodowe Dni Filmów Sportowych, Oberhausen, Nagroda Krytyki Filmowej)
- 1973 – "Happy End" (scenariusz i realizacja z Pawłem Kędzierskim). Zebranie partyjne, podczas którego ma miejsce czystka w stylu Marca 68, a które okazuje się psychodramą. Film, choć nie został oficjalnie zatrzymany przez cenzurę, został pokazany jedynie na festiwalu filmów krótkometrażowych w Krakowie oraz w Dyskusyjnych Klubach Filmowych.
- 1974 – "Rano, południe, wieczór". Film telewizyjny. (Nagrody: 1974 – Kraków, Nagroda Krytyki Filmowej "Syrenka Warszawska")
- 1974 – "Biolodzy". Film zrealizowany na zlecenie. O Instytucie Marcelego Nenckiego.
- 1974 – "Wizyta". Wizyta dziennikarki "Polityki" Marty Wesołowskiej i fotoreportera Erazma Ciołka, u żyjącej na wsi i prowadzącej samotnie gospodarstwo Urszuli Flis, młodej kobiety, nietypowej jak na osobę ze wsi. Interesującej się kulturą, korespondującej z pisarzami itp. Do tej samej bohaterki wróci Łoziński w 1998, 24 lata później w filmie Żeby nie bolało. (Nagrody: 1975 – 15. OFFK, Kraków, Nagroda Klubu Krytyki Filmowej SDP "Syrenka Warszawska")
- 1974 – "Król". Sylwetka idealnego konformisty, człowieka, który w czasie wojny zajmował się szyciem mundurów dla niemieckich oficerów, po wojnie dla oficerów ludowego wojska, a teraz prowadzi kawiarnię i żyje niczym "król". (Nagrody: 1978 – 3. Przegląd Filmów Krótkometrażowych, Rzeszów, Główna Nagroda)
- 1975 – "Zderzenie czołowe". Film dyplomowy. Bohaterem filmu jest kolejarz, który pół roku przed przejściem na emeryturę spowodował wypadek kolejowy, co przekreśliło wszystkie jego dotychczasowe zawodowe zasługi. (Nagrody: 1976 – 16. OFFK Kraków, Grand Prix "Złoty Lajkonik")
- 1976 – "Film nr 1650". Film wyśmiewający plagę przeprowadzanych w PRL we wszystkich urzędach i instytucjach inwentaryzacji.
- 1977 – "Jak żyć" (premiera 1981). Film pełnometrażowy, dokument fabularyzowany, także z udziałem aktorów. Obóz ZSMP dla młodych małżeństw, w którym organizuje się konkurs na wzorową rodzinę. Dwa małżeństwa, o czym nie wiedzą uczestnicy obozu oraz kierownik są wprowadzeni przez filmowców i ich zachowanie wywołuje konflikty na tle dostosowania się do rygorów konkursu. Jeden z tych uczestników był jednym z bohaterów filmu Happy End. (Nagrody: 1981 – MFF "Człowiek – Praca – Twórczość", Lublin, III nagroda oraz nagroda dziennikarzy, 9. Koszalińskie Spotkania Filmowe "Młodzi i Film", Koszalin, "Jantar 81" – nagroda za debiut fabularny)
- 1978 – "Egzamin dojrzałości" (premiera 1981). Film o egzaminie maturalnym z tzw. propedeutyki nauki o społeczeństwie i historii. Uczniowie filmowani na sali, gdzie wygłaszają propagandowe formułki i w korytarzu, gdzie się z nich śmieją. (Nagrody: 1981 – 21. Ogólnopolski Festiwal Filmów Krótkometrażowych, Kraków, "Brązowy Lajkonik" w kategorii filmu dokumentalnego ex aequo z Próba mikrofonu)
- 1978 – "Dotknięcie". Opowieść o pobycie w Warszawie słynnego uzdrowiciela Clive'a Harrisa.
- 1978 – "Vivat Akademia Górniczo-Hutnicza".
- 1979 – "Okno na podwórze". Młody mężczyzna obserwuje przez okno życie podwórka. Dwuminutowa impresja, nawiązująca do filmu Hitchcocka.
- 1980 – "Próba mikrofonu" (Microphone Check). Pracownik radiowęzła w warszawskiej fabryce kosmetyków "Pollena-Uroda" przygotowuje program, w którym zadaje robotnicom pytanie, czy czują się gospodarzami fabryki. Odpowiedzi są zaskakujące, szczególnie dla dyrekcji. Dwie postawy: rządzący – rządzeni w PRL. (Nagrody: 1981 – 21. OFFK Kraków, "Brązowy Lajkonik" w kategorii filmu dokumentalnego ex aequo z Egzaminem dojrzałości, 18. MFFK Kraków, nagroda FIPRESCI w kategorii filmu dokumentalnego, "Brązowy Smok" za scenariusz dla Marka Petryckiego)
- 1984 – "Szklany dom". Film o alkoholizmie zlecony przez Instytut Psychoneurologii w Warszawie.
- 1986 – "Ćwiczenia warsztatowe". Uliczna sonda na temat współczesnej młodzieży. Następnie odpowiedzi zostają spreparowane. Pokaz manipulowania wypowiedziami przez propagandę, telewizję. (Nagrody: 1987 – OFFK Kraków, "Brązowy Lajkonik" i wyróżnienie za oryginalny pomysł i inwencję realizatorską)
- 1987 – "Moj miejsce". Metaforyczna i podana z humorem opowieść o sopockim "Grand Hotelu" i jego pracownikach. Wszyscy uważają się za potrzebnych, wszyscy stanowią element gmachu.
- 1988 – "Temoins" (Świadkowie) (produkcja francusko-polska). Dokonany w 1987 zapis relacji świadków pogromu kieleckiego z lipca 1946. Ilustrowany archiwaliami Polskiej Kroniki Filmowej. (Nagrody: 1989 – MFF Sztokholm)
- 1989 – "Las Katyński" (produkcja polsko-białoruska). Podróż rodzin oficerów zamordowanych w Katyniu na miejsce zbrodni NKWD staje się pretekstem do pokazania pamięci o zbrodni, prób zafałszowania prawdy o niej, wreszcie opowieścią o ludziach, okolicznych mieszkańcach, którzy żyli w cieniu Katynia. Film powstał z inspiracji Andrzeja Wajdy. (Nagrody: 1990 – MFFD w Nyon, "Srebrna Sestercja"; MFFK Kraków, Nagroda Dziennikarzy; Lubuskie Lato Filmowe, Łagów, Grand Prix "Złote Grono" razem z 45-89; 1991 – Reykjavik, Prix Europa)
- 1990 – "45-89" (Czterdzieści pięć-osiemdziesiąt dziewięć). Czteroodcinkowy serial dokumentalny. Dzieje PRL z punktu widzenia lewicy. O swej działalności publicznej i historii powojennej Polski opowiadają znani działacze opozycyjni: Lechosław Goździk, jeden z najgłośniejszych uczestników odwilży Października '56, Jan Józef Lipski i Jacek Kuroń – członkowie KOR i działacze "Solidarności", wreszcie Zbigniew Bujak, jeden z przywódców "Solidarności". W tle propagandowy obraz PRL – z oficjalnych rejestracji filmowych. Tadeusz Lubelski nazwał film "pierwszą filmową syntezą PRL". (Nagrody: 1990 – Lubuskie Lato Filmowe, Łagów, Grand Prix razem z filmem Las Katyński; MFF Edmonton)
- 1991 – "Siedmiu Żydów z mojej klasy". Spotkanie z ośmioma kolegami z klasy, którzy w wyniku antysemickiej nagonki 1968 musieli wyjechać z Polski. (Nagrody: 1993 – I Festiwal Polskiej Twórczości Telewizyjnej, Nagroda Specjalna razem z filmem 89 mm od Europy)
- 1993 – "89 mm od Europy" (produkcja polsko-francuska). Granica w Brześciu, gdzie dokonuje się wymiany kół pod wagonami jadącymi na teren b. ZSRR, gdzie tory są szersze o 89 milimetrów. Na peronie zderzone dwa światy, zachodni – pasażerów pociągu i wschodni – białoruskich robotników. O niemożliwości porozumienia jednych i drugich. W filmie udział wziął syn reżysera, Tomaszek, bohater zrealizowanego w 1995 filmu Łozińskiego Wszystko może się przytrafić. (Nagrody: 1993 – 23. Lubuskie Lato Filmowe, Łagów, Nagroda Specjalna im. J. Burskiego, I Festiwal Polskiej Twórczości Telewizyjnej, Nagroda specjalna wraz z filmem 45-89, 39. MFFK w Oberhausen, Grand Prix i Nagroda Federacji Klubów Filmowych [IFFS], Bałtycki Festiwal Filmowy i Telewizyjny [Balticum Film and TV Festival], Bornholm, II nagroda w kategorii filmów telewizyjnych, 4. MFFD Marsylia, Nagroda Specjalna France Television Joanny D'Arc, 1. MFFK, Villa do Conde – Portugalia, I nagroda w kategorii filmu dokumentalnego, Berlin, specjalne wyróżnienie w kategorii filmów dokumentalnych Europejskiej Akademii Filmowej, 36. Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych i Animowanych Lipsk, "Złoty Gołąb" i wyróżnienie IG Medien; 1994 – Berlin, Felix – nominacja, MFF w Montrealu, Grand Prix i Prix Societe Radio-Canada, MFFK Clermont-Ferrand, Nagroda Specjalna Jury dla filmu dokumentalnego, Oscar – nominacja w kategorii krótkometrażowego filmu dokumentalnego, San Francisco, Wyróżnienie Specjalne "Golden Gate", MFF Hamburg Wyróżnienie Specjalne; 1995 – MFFK Sydney, III nagroda, Los Angeles, IDA Award – Nagroda Honorowa Międzynarodowego Stowarzyszenia Dokumentalistów [IDA] za największe osiągnięcie w kategorii filmu dokumentalnego krótkometrażowego)
- 1993 – "Autoportret". Sylwetka kontrowersyjnego z racji poglądów na kwestie narodowe przedsiębiorcy Longina Frankowskiego, zajmującego się wywozem śmieci w Warszawie.
- 1994 – "Warszawa 94. Podróż sentymentalna" (produkcja polsko-niemiecka). Andrzej Koszyk – filmowiec i słynny opozycyjny pieśniarz, dziennikarz i pisarz Jacek Kaczmarski odbywają podróż po Warszawie, miejscu urodzenia i swojej młodości.
- 1995 – "Po Zwycięstwie 1989-1995" (produkcja francusko-polska). Pełnometrażowy film o pierwszym pięcioleciu III RP. W zamierzeniu film miał być piątym odcinkiem cyklu zapoczątkowanego czteroczęściowym filmem 45-89. Jednak filmowi zarzucono, i nie bez racji, brak obiektywizmu, którym charakteryzował się tamten film i jednostronną interpretację najnowszej historii (z punktu widzenia jednej opcji politycznej).
- 1995 – "Wszystko może się przytrafić" (produkcja polsko-niemiecka). Opowieść o życiu i śmierci, której bohaterem jest sześcioletni syn reżysera Tomaszek i starsi ludzie, spędzający czas na ławeczkach jednego z warszawskich parków. Jeżdżący na hulajnodze Tomaszek zadaje starym ludziom nadzwyczaj dorosłe, choć podstawowe dla człowieka pytania, a oni chętnie odpowiadają. Zderzenie wyobrażeń o przyszłości i życiu chłopca u progu życia i ludzi stojących u kresu. (Nagrody: 1995 – 41. MFFK Oberhausen, Wyróżnienie Jury Katolickiego, Nagroda Ministerstwa Kultury Nadrenii – Westfalii i Nagroda Międzynarodowej Federacji Klubów Filmowych [FICC], 25. Lubuskie Lato Filmowe, Łagów, Dyplom Honorowy i nagroda Klubu Kultury Filmowej w Zielonej Górze, 6. Bałtycki Festiwal Filmowy i Telewizyjny, Bornholm, Grand Prix i Nagroda Kodaka, 32. MFFK Kraków, Grand Prix "Złoty Smok" i nagroda FIPRESCI oraz nagroda miesięcznika FILM PRO, MFFK Oberhausen, Nagroda Klubów Filmowych FICC, Nagroda Specjalna Fundacji Kultury, Paszport "Polityki"; 1996 – 39. MFF San Francisco, Golden Spire w kategorii filmu dokumentalnego, Meksyk – nagroda Input; 1997 – World Television Festival, Tokio I nagroda w kategorii filmu dokumentalnego)
1998 – "Żeby nie bolało". Zrealizowana po 24 latach druga część filmu "Wizyta". Tym razem u Urszuli Flis, kobiety prowadzącej samotnie wiejskie gospodarstwo, którą filmowcy odwiedzili niegdyś, pojawia się ten sam fotoreporter Erazm Ciołek i dziennikarka "Gazety Wyborczej" Agnieszka Kublik. W filmie wraca się do pierwszej wizyty, której tematem była ingerencja mediów w życie bohaterki, próba ustawienia jej przez propagandę peerelowską. Film o samotności, przegranym, a może wygranym (?) życiu, wreszcie o granicach ingerencji filmowców w życie bohatera filmu dokumentalnego (tę granicę wyznacza bohaterka mówiąc: "Żeby nie bolało"). (Nagrody: 1998 – III Nagroda na 9. Bałtyckim Festiwalu Filmowym i Telewizyjnym, Bornholm, 41. MFF Lipsk, "Złoty Gołąb" w kategorii dokumentu krótkometrażowego, International Documentary and Anthropology Festival, Parnu – Estonia, Nagroda Specjalna)
- 2001 – "Pamiętam" (produkcja polsko-amerykańska). Film zrealizowany dla Shoah Foundation Stevena Spielberga na podstawie materiałów zgromadzonych przez Fundację. Opowieść czterech polskich Żydów o czasach Holocaustu. Ilustrowana zdjęciami z oświęcimskiego Marszu Żywych. (Nagrody: Warszawski Festiwal Filmów o Tematyce Żydowskiej, Warszawa, Grand Prix)
- 2006 – "Jak to się robi", także scenariusz. Pełnometrażowy. Przewrotna opowieść o tym, jak można zostać politykiem (ulepić polityka z niczego). Współczesny Dyzma, który zgłasza się na ogłoszenie dane przez Piotra Tymochowicza, doradcę medialnego m.in. Andrzeja Leppera. Opowieść o współczesnej polityce, jako żądzy władzy za wszelką cenę i zarazem opowieść o tworzeniu produktu – jakim będzie polityk, który potrafi wyuczyć się gestów i zachowań, którymi uwodzi tłumy, nie ma natomiast w sobie nic z człowieka, który chce coś zmienić na lepsze w życiu tych tłumów. (Nagrody: 2006 – Festiwal Mediów "Człowiek w zagrożeniu", Łódź, Grand Prix "Biała Kobra"; Festiwal Filmu Polskiego, Chicago, nagroda publiczności "Złote Zęby" dla filmu dokumentalnego; Ogólnopolski Niezależny Przegląd Form Dokumentalnych "Nurt", Kielce, nagroda publiczności oraz nagroda specjalna "Charaktery"; 2007 – Ogólnopolski Festiwal Sztuki Filmowej "Prowincjonalia", Września, nagroda specjalna; Festiwal Filmów z Europy Środkowo-Wschodniej "goEast", Wiesbaden, nagroda główna w kategorii filmu dokumentalnego)
- 2007 – "A gdyby tak się stało" – nawiązujący do filmu Wszystko może się przytrafić (1995) zrealizowany po 12 latach film z tym samym bohaterem, którym był syn Marcela Łozińskiego Tomaszek – dziś Tomasz. W zasadzie to ten sam film z dokręconymi scenami współczesnymi, w których współczesny bohater (Tomasz) obserwuje... siebie (Tomaszka) sprzed lat. Brak tylko tamtych starych ludzi, z którymi rozmawiał kiedyś, ławki na których wtedy siedzieli są puste.
- 2008 – "Poste restante", także scenariusz. Krótki, kilkunastominutowy film opowiadający historię listu przechowywanego w Urzędzie Przesyłek Niedoręczalnych w Koluszkach. List zaadresowany jest do Pana Boga.
Etiudy filmowe:
- 1967 – "60 sekund dla Pascala". Film eksperymentalny.
- 1969 – "Berek". Etiuda fabularna.
- 1970 – "Na skrzydłach". Etiuda dokumentalna.
- 1971 – "Absolutorium" (współpraca reżyserska Paweł Kędzierski). Etiuda dokumentalna. (Nagrody: 1972 – Festiwal Etiud Studenckich, Łódź, nagroda Wydziału Kultury PRN)
Ponadto:
- Marcel Łoziński współpracował przy realizacji filmu "Fabryka" (1970) Krzysztofa Kieślowskiego oraz powstałego w Paryżu, wyreżyserowanego przez Andrzeja Wolskiego filmu "KOR" (1988). Był także autorem pomysłu filmu zrealizowanego przez Katarzynę Maciejko-Kowalczyk "Jaki jest z bliska. Andrzej Wajda w 50. rocznicę filmowego debiutu" (2004).