Tyle czasu zajęło przewertowanie kilkunastu krajowych i zagranicznych archiwów, obejrzenie tysięcy metrów kronik, obejrzenie setek fotografii. W rezultacie powstał film niezwykły, każący spojrzeć na kluczowe wydarzenia najnowszej historii z niecodziennej perspektywy.
Pierwsze kadry i głos lektorki Krystyny Czubówny, cenionej za telewizyjną interpretację komentarzy do filmów oświatowych, sugerują, że mamy do czynienia z filmem przyrodniczym, obrazującym życie jednego z miejskich zwierzaków - królika, który mieszka blisko ludzkich siedzib. Jednak w miarę rozwoju akcji okazuje się, że króliki nie są wcale tak pospolite, jakby się to mogło wydawać. To króliki berlińskie, które przez 28 lat żyły na ziemi niczyjej, między dwoma ścianami muru oddzielającego Berlin Zachodni od terytorium Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Opis tych 28 lat z króliczej perspektywy staje się zaskakującą metaforą sytuacji innych - ludzkich - mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej w latach 1945-89.
Widz dowiaduje się, że mur wybudowano, by ocalić króliki przed drapieżnikami z zewnątrz, że żołnierze pojawili się dla ich bezpieczeństwa, że regularne wysiewanie trawy zapewniało zwierzętom egzystencję na skromnym, aczkolwiek zaspokajającym podstawowe potrzeby poziomie. W komentarzu pojawiają się także nuty niepokojące: króliki, syte i bezpieczne, tracą zainteresowanie światem zewnętrznym, popadają w marazm i zachowują się tak, jakby świat poza ich najbliższym otoczeniem nie istniał. Ale w życie berlińskich królików nie przestała ingerować Historia. Pewnego dnia pojawiły się wyłomy w murze, potem zniknęli strażnicy, wreszcie mur rozebrano. Króliki musiały nauczyć się żyć w nowej rzeczywistości, a i ludzie musieli na nowo nauczyć się żyć z królikami.
"Było wiele filmów o murze berlińskim, ale żaden z takiej perspektywy jak nasz" - zwierzył się Bartek Konopka dziennikarzowi "Gazety Wyborczej" (z dn. 7.05.2009). – "Na festiwalu w szwajcarskim Nyon mówiono: znać w tym polski styl. W dokumencie światowym jest kilka dominujących kierunków. My mamy swój charakterystyczny stosunek do historii, język aluzji, metafory, pars pro toto. Zaskoczyliśmy niemieckich producentów, którzy chcieli mieć sarkastyczny, humorystyczny film na 20-lecie upadku muru. Dostali film bardziej refleksyjny. Czy wszyscy nie jesteśmy królikami doświadczalnymi, wtłaczanymi w pewne sytuacje, role, manipulowanymi przez korporacje, polityków, media? Króliki berlińskie były dobrym materiałem, żeby to pokazać. Symbolizują ludzi, którzy w danym systemie próbowali znaleźć normalność. Czy nie jest to także opowieść o naszych rodzicach, którzy cenili sobie bezpieczeństwo, a nie umieli przystosować się do wolności, do transformacji?"
"Królik po berlińsku" brał już udział w kilkunastu festiwalach filmów dokumentalnych. Jako laureat prestiżowych przeglądów w Krakowie (Grand Prix Złoty Lajkonik i nagroda dla najlepszego producenta), Toronto (nagroda za najlepszy film średniometrażowy na festiwalu Hot Docs) oraz Warszawie (nagroda za najlepszy film średniometrażowy na festiwalu Planete Doc Review) został nominowany do nagrody hollywoodzkiej Akademii Sztuki i Techniki Filmowej. Tadeusz Sobolewski tak podkreśla jego szczególną wartość na lamach "Gazety Wyborczej" (z dn. 7.05.2009):
"W rozliczeniowych filmach o komunizmie brakuje często informacji najważniejszej: że działo się to w dużej mierze za przyzwoleniem ludzi wybierających raczej poczucie bezpieczeństwa niż wolność. Młodym reżyserom z Polski (Konopka - rocznik 1972) udało się uniknąć naiwnego poczucia wyższości, jakie przybieramy wobec czasów sprzed upadku muru i ludzi, którzy tam żyli, przypisując im cechy Homo sovieticus. Rok 1989 przyniósł królikom wolność, której, owszem, pragnęły, robiąc podkopy pod murem. Jednak teraz, dla odmiany, poczucie bezpieczeństwa zostało im odebrane. Rozpierzchły się, żyją na podwórzach i skwerach, co jakiś czas odławiane i zabijane. Dawny system kontroli przeszedł do złej legendy - na jego miejsce pojawił się nowy, jeszcze nienazwany."
- Królik po berlińsku, Polska-Niemcy 2009. Reżyseria: Bartek (Bartosz) Konopka, scenariusz: Bartek Konopka, Piotr Rosołowski, współpraca: Mateusz Romaszkan, Anna Wydra, konsultacja dramaturgiczna: Marcel Łoziński, Jacek Bławut, Maciej Drygas, komentarz: Michał Ogórek, lektor: Krystyna Czubówna, zdjęcia: Piotr Rosołowski, Thomas Bergmann, Tomasz Głowacki, muzyka: Maciej Cieślak, montaż: Mateusz Romaszkan, dźwięk: Radosław Ochnio, Franciszek Kozłowski, Michał Bagiński, Teresa Bagińska. Produkcja: MS Films. Koprodukcja: ma.ja.de Filmproduktion (Niemcy), YLE (Finlandia), Lichtpunt (Belgia), VPRO (Holandia), MDR (Niemcy), RBB (Niemcy), ARTE (Niemcy), TVP S.A. (Polska). Współfinansowanie: Polski Instytut Sztuki Filmowej, Media Plus. Dystrybucja: Fundacja Promocji Filmu Polskiego. Czas wyświetlania: 52 min. W kinach od 4 grudnia 2009 roku.
Autor: Konrad J. Zarębski, listopad 2009.