Przez większość życia mieszkał i działał w Krakowie. Był związany z tamtejszą Akademią Sztuk Pięknych. Należał do grona założycieli drugiej Grupy Krakowskiej (od 1957 roku), a w latach 1958-1959 był jej prezesem.
Po wojnie, w latach 1945-1950, Andrzej Pawłowski studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Krakowie, gdzie uczęszczał m.in. na zajęcia z malarstwa prowadzone przez Tadeusza Kantora. Dyplom otrzymał w pracowni form przemysłowych prof. Zbigniewa Chudzikiewicza. Już w czasie studiów pracował na macierzystej uczelni jako asystent. Jego poszukiwania szybko objęły różne obszary - z jednej strony sztuki użytkowe (projektowanie form przemysłowych, wystawiennictwo), a z drugiej tak zwane sztuki czyste. W jego twórczości oba pola nakładały się na siebie i miały wspólne umocowanie teoretyczne. Pod tym względem Pawłowskiego zaliczyć należy do jednego z najwierniejszych kontynuatorów pierwszej (przedwojennej) awangardy.
Projekty
Od 1956 roku Pawłowski był pedagogiem na Wydziale Architektury Wnętrza krakowskiej ASP. Organizował na tejże uczelni Wydział Form Przemysłowych, a w latach 1963-1970, oraz po 1981 roku pełnił funkcję jego dziekana. Był współorganizatorem Stowarzyszenia Projektantów Form Przemysłowych, jego pierwszym prezesem (1965-1969), a następnie wiceprezesem (1973-1975), członkiem Zarządu Głównego (1975-1979) i prezesem Zarządu Głównego (1979-1984). Uczestniczył w pracach ICSID (International Council of Societies of Industrial Design), w latach 1967-1969 pełniąc funkcję wiceprezesa tej organizacji, a od 1971 roku członka zarządu.
Pawłowski od 1960 roku pracował jako konstruktor w Przedsiębiorstwie Projektowania i Budowy Zakładów Przemysłu Metalowego i Elektrotechnicznego PROZAMET w Krakowie. W latach 70. kierował pracami badawczo-projektowymi nad ergonomiczną analizą siedzisk i pozycji siedzącej. Jego zadaniem było opracowanie foteli samochodowych na zlecenie Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. Projektował także meble, aparaty telefoniczne, obrabiarki dla przemysłu metalowego (z Adamem Wodnickim i Ryszardem Otrębą), ręczne narzędzia rolnicze.
- Wspólną cechą tych projektów jest zamknięcie mechaniki w bryle w taki sposób, żeby była czytelna jej ukryta struktura i logika - pisał Jan Trzupek.
Pawłowski wykorzystywał w nich w praktyce swą metodę "formy naturalnie ukształtowanej" (patrz niżej).
Od lat 50. pracował również jako projektant wystaw. Był m.in. autorem ekspozycji działu polskiego na Międzynarodowej Wystawie Sztuki Krajów Socjalistycznych w Moskwie w 1958 roku. Przez lata współpracował z Muzeum Narodowym w Krakowie, projektując liczne ekspozycje czasowe oraz kolekcje stałe (Galeria Malarstwa Polskiego XIX wieku w Sukiennicach, 1975; Galeria Sztuki Polskiej XX wieku w MNK, 1975). Projektował wnętrza i system stałego sprzętu ekspozycyjnego dla Muzeum Historycznego Miasta Krakowa (lata 70.). Aranżował głośną wystawę "Widzieć i rozumieć", przygotowaną przez Mieczysława Porębskiego w krakowskich Sukiennicach z okazji Kongresu Krytyków Sztuki AICA w Polsce w 1975 roku. W 1978 roku po mistrzowsku zaprojektował własną retrospektywę, zatytułowaną "Omamy", w krakowskim BWA.
Kineformy
W pierwszej połowie lat 50. Pawłowski - jako konstruktor i projektant - zaczął pracować nad ideą teatru lalkowego, który mieściłby się w walizce. Teatr ten opisywał magazyn "Ty i Ja":
- Idzie o to, że w zwykłym lalkowym teatrze aktorzy muszą trzymać kukły czy pacynki pionowo, w wyciągniętych do góry rękach. Ręce się męczą. U Pawłowskiego lalka jest w pozycji poziomej, aktor wygodnie siedzi ukryty za teatrzykiem, widz zaś widzi poprzez lustro wszystkie lalki w normalnej, pionowej pozycji. (…) Teatr Pawłowskiego, opatentowany, nie przyjął się.
Teatr lustrzany okazał się za mały. Artysta rozpoczął więc pracę nad powiększeniem ekranu.
- Chciałem stworzyć teatrzyk lalek epidiaskopowy. Maleńkie laleczki, po kilka centymetrów, a ekran wielki - opowiadał.
Równolegle, od 1954 roku, Pawłowski interesował się heliografią. Powstał wtedy pierwszy cykl niefiguratywnych "Luxogramów" (1954). Z połączenia teatru walizkowego i fascynacji technikami fotograficznymi narodziły się kineformy, czyli spektakle form geometrycznych. Pierwsze odbywały się w prywatnym mieszkaniu artysty. Tak o kineformach pisało "Ty i Ja":
- Dyktowe pudło, dwa kije od mioteł, na nie nabite blaty okrągłych stołków jako pokrętła, w jednej ściance pudła kawałki kalki kreślarskiej jako ekran, obok magnetofon. Andrzej puszczał magnetofon w ruch, ujmował blaty w obie ręce i zaczynał nimi z wolna obracać. Na małym ekranie pojawiały się formy. Bajeczne, zjawiskowe, nie do opisania, podpływające z mglistej głębi, przychodzące i odchodzące, barwne i czarno-białe, przepiękne. Nie przedstawiały niczego i kojarzyły się ze wszystkim, zupełnie abstrakcyjne, w niewytłumaczalny i potężny sposób żywe, biologiczne, rodzące się i umierające najprawdziwszą śmiercią, dramatyczne aż do utraty tchu.
Sam Pawłowski porównywał te pokazy do improwizacji jazzowych.
Z czasem artysta udoskonalał projektor, dodając układ ruchomych soczewek, a Tadeusz Kantor zaproponował pokazywanie kineform teatrze Cricot 2 (premiera odbyła się w styczniu 1957 roku). Kantora fascynowało ubóstwo zastosowanych materiałów:
- Otóż solidność tego modelu jest rangi niskiej: celofan zmięty, zwinięte skrawki papieru itd.
Pisał również:
- Nie jestem pewien, czy taśma filmowa nie odebrałaby temu poezji, głębi i przestrzenności.
Pawłowski nie przejął się obawami Kantora i przenosił kineformy na celuloid (człon "kine" odnosi się jednak do kinetyzmu, nie do kina). Sfilmowane "Kineformy" (według scenariusza artysty i w jego reżyserii, z muzyką Adama Walacińskiego, wyprodukowane przez Wytwórnię Filmów Fabularnych w Łodzi) prezentowane były w polskim pawilonie na Expo'58 w Brukseli, gdzie artysta otrzymał medal, a także na Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Oberhausen (1958). Udoskonaloną formę projektora z elektrycznym napędem, samoczynnie tworzącą obrazy, pokazano na 11. Triennale w Mediolanie, gdzie wzbudziła szerokie zainteresowanie.
Po raz drugi kineformy sfilmował Pawłowski jako "Tam i tu" (Wytwórnia Filmów Fabularnych w Łodzi). Wykorzystał w tym dziele także ekspresję ludzkich rąk.
- Pulsujący ruch ludzkich rąk, wyrywających się jakby od dołu ekranu ku górze, stanowi wstęp do czysto abstrakcyjnych przemian kształtów, barw i siły światła - pisał miesięcznik "Film".
Artysta prezentował również fotograficzne zapisy kineform.
Techniki fotograficzne
Poza kineformami Andrzej Pawłowski zasłynął jako autor prac opartych na technikach fotograficznych, ale powstających bez użycia aparatu. Tworzył je od wczesnych lat 50. Wykorzystywał techniki znane artystom przedwojennej awangardy, jak László Moholy-Nagy czy Karol Hiller. Pawłowski tworzył obrazy przez odpowiednie naświetlanie papieru światłoczułego, lub działając wyświetlaczem bezpośrednio (dotykowo) na papierze fotograficznym.
Pierwsze takie próby zaowocowały w 1954 roku cyklem heliografii "Luxogramy", kontynuowanym w roku następnym jako "Luxogramy II". Artysta rzutował na światłoczuły papier sztuczne światło przez półprzejrzyste papierowe modele. Heliografie przedstawiały kompozycje abstrakcyjnych form o zgeometryzowanych kształtach. Zbliżone do nich, nieco późniejsze "Heliogramy" (1956) charakteryzowały się bardziej organicznymi formami - wykonane zostały przez naświetlanie papieru światłem naturalnym. Niektórym pracom z tych wczesnych cykli Pawłowski nadawał krótkie tytuły, jak "Lapsus", "Lamus", "Lewitan", "Hesperonis", "Hydra".
Bardziej poetyckie były cykle heliografii z końca lat 50. - "Mutacje" (1959) i "Somnamy" (1959). Płynne efekty formalne "Mutacji" uzyskiwał Pawłowski używając jako przesłon części ciała - swych rąk i ramion. Z kolei w "Somnamach" starał się osiągnąć poetykę marzenia sennego.
Na początku lat 60. artysta zmienił metodę pracy z papierem światłoczułym. Nie operował już światłem, lecz bezpośrednio wywoływaczem na papierze, co przynosiło też często efekty barwne. Tak powstał przypominający malarstwo informelowe cykl "Prolegomena" (1962) - obrazy fotochemiczne ze smug pozostawionych przez wywoływacz.
- Wpadł mi w ręce papier fotograficzny, zacząłem wprost na nim malować wywoływaczem przy świetle dziennym, potem utrwalać. Powstały natężenia różnych czerni. A potem mazałem papier rękami maczanymi w wywoływaczu, odciskałem na nim różnie ułożone dłonie. I stąd nazwa techniki - wspominał Pawłowski.
Przez bezpośrednie odbijanie dłoni, ale też torsu, pleców, ramion powstał cykl "Ślady gestu", noszący też drugą nazwę "Omamy" (1962).
W 1967 roku Pawłowski stworzył jedyny swój cykl zdjęć, w którym użył aparatu fotograficznego. Był to małoobrazkowy aparat z obiektywem o bardzo szerokim kącie, co dawało dużą głębię ostrości, ale też specyficzną deformację perspektywy. Artysta fotografował własne wyciągnięte dłonie na tle nieba ("Ręce"). Dziesięć lat później, w 1977 roku, zmienił tytuł cyklu na "Genesis" i 31 fotografiom przyporządkował fragmenty "Księgi Rodzaju" w nowym polskim tłumaczeniu Artura Sandauera. Adam Sobota widzi w tym geście połączenia sztuki i sacrum "potrzebę przełamania pewnych ograniczeń awangardowego modelu sztuki".
- W gruncie rzeczy obrazy te mogą się kojarzyć nie tyle z aktem kreacji samego Boga, pojmowanego jako siła zewnętrzna wobec jakiegoś obserwatora, co z wysiłkiem człowieka usiłującego przywołać czy naśladować świętą moc kreacji - pisze Sobota.
W latach 70. i 80. Pawłowski kontynuował doświadczenia z heliografią. Powstały wówczas cykle "Zbiory" (1972), ukazujące różnorodne układy prostych, geometrycznych, powtarzalnych modułów, czy "Discovery" (1984), w którym odczytywano metaforę lotu (zawartą też w tytule - wahadłowiec Discovery odbył swą pierwszą podróż w sierpniu 1984 roku). W ostatnim cyklu "Epitafia" (1984-1985) artysta wykorzystał technikę znaną ze "Śladów gestu" - tworząc odciski śladów ciała (np. "Dla marynarza", "Dla pasterza", "Dla szefa").
Formy naturalnie ukształtowane
Doświadczenia kineform, fotogramów powstałych przez bezpośredni dotyk ciała na papierze fotograficznym ("Ślady gestu") oraz praca projektanta doprowadziły Pawłowskiego w 1962 roku do idei "formy naturalnie ukształtowanej". Twórca dążył do sztuki organicznej, a jego punktem wyjścia było zainteresowanie prakseologią. Fascynowała go zasada minimalizacji, zakładająca poszukiwanie łańcucha przyczynowo-skutkowego, który "prowadzi do danego celu w sposób najprostszy, najskuteczniejszy, najekonomiczniejszy". Chodziło o taki proces powstawania formy, który jedynie częściowo zdeterminowany jest przez artystę. Pawłowski pisał:
- Kształt powstały w takim procesie pozostaje doskonały. Piętno procesu, sposobu w jaki powstał, nadaje mu autentyczność, prawdziwość, nosi cechy prawdy swojego powstawania, a zarazem określa jakby swoje możliwości rozwojowe. Jest formą otwartą.
Adam Sobota podkreśla rolę "natury" w twórczości Pawłowskiego, pisząc, że "dla tego artysty wartość pojęcia natury (naturalności) w odniesieniu do sztuki, jak i do praktycznych form działania, polega na połączeniu w nim zasady racjonalności postępowania człowieka z zasadą kreatywności przyrody".
"Formy naturalnie ukształtowane" interesowały Pawłowskiego zwłaszcza z uwagi na teorię i praktykę projektowania, ale stosował je też w działalności czysto artystycznej. Od początku lat 60. tworzył reliefy, wykorzystujące elastyczność płótna na blejtramie, które wypychał od spodu podpórkami ("Powierzchnie naturalnie ukształtowane", od 1963; "Obraz przemienny" z sympozjum w Puławach w 1966 roku).
Powstawały też rzeźby realizujące ideę "formy naturalnie ukształtowanej". W elastyczne worki artysta wlewał gipsową masę, która zastygała, przybierając różnorodne kształty, zdeterminowane cechami materiału ("Manekiny", 1964). Tworzył również formy bardziej płaskie: np. wypełniał sypkim materiałem kieszenie powstające przez odpowiednie zszycie dwóch płócien ("Szkielety", 1971).
Na przygotowywaną przez Mieczysława Porębskiego z okazji Kongresu AICA wystawę "Widzieć i rozumieć" Pawłowski stworzył oparty na idei "formy naturalnie ukształtowanej" cykl "Sarkofagów krakowskich" (1975). Jak pisał Szymon Bojko "nieodparcie przywodziły [one] na myśl grobowce królewskie w katedrze wawelskiej". Były to cztery rzeźby (stiuk polichromowany akrylem), luźno przywołujące postaci ludzkie oraz wykorzystujące elementy ubrania, zatytułowane "Ja", "Ty", "On", "Ona" i "Ono".
- Ja kalekie, ustawione wciąż jeszcze pionowo, ciasno opięte kombinezonem z naszytymi kieszeniami-amortyzatorami - pisał Porębski. - Właściwie już sam tylko kombinezon. Tyle pozostało z Ikara po jego upadku. Inne sarkofagi to poziome już płyty z czerwonymi opuchłymi szczątkami. Figury trwającego dialogu, bo przecież można koniugować tak dalej: My, Wy, One, Oni.
Koncepcja pola energetycznego
Pawłowski pozostawił też po sobie szereg tekstów teoretycznych, zarówno z zakresu teorii projektowania czy przedstawiających jego ideę "formy naturalnie ukształtowanej", jak też bardziej ogólnych, dotyczących twórczości i miejsca sztuki w życiu człowieka. Warty uwagi jest w szczególności tekst "Koncepcja pola energetycznego". Zgodnie z nią pojęcie energii odpowiadać miało "dotychczasowemu pojęciu" dzieła sztuki.
- Twórczość - pisał Pawłowski - jest przyjemnością produkcji pewnego rodzaju energii, jej noszeniem i emanowaniem (energia = zdolność układu do wykonania pracy). Twórca tworzy pole energii, którą produkuje w procesie twórczym i jest jej nośnikiem.
I dodawał:
- Zapis procesu może być także nośnikiem energii, może kumulować w sobie część powstałej energii i może stworzyć własne pole energetyczne o charakterze stymulatora i katalizatora dla energii, którą z kolei może wytworzyć odbiornik we własnym procesie energetycznym.
Koncepcja pola energetycznego zakładała też ważną rolę widza:
- Odbiornik w czasie procesu odbioru zaczyna być wytwornikiem własnej energii i staje się autorem własnego procesu.
Muzea opisywał Pawłowski jako "archiwa procesów twórczych", które "mogą stwarzać szczególnie dogodne warunki do potęgowania pól energetycznych".
- Koncepcja pola energetycznego jest uniwersalna dla wszystkich dziedzin sztuki - konkludował.
Autor: Karol Sienkiewicz, grudzień 2011
Literatura:
• "Andrzej Pawłowski 1925-1986", katalog wystawy, Galeria Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach, Katowice 2002
• Jerzy Trzupek, "Andrzej Pawłowski. A Designer of Design", w: "Out of the Ordinary", ed. Czesława Frejlich, Adam Mickiewicz Institute, Warsaw 2011
Najważniejsze wystawy indywidualne:
• 1957
- KPMiK, Warszawa
• 1964
- Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1965
- "Malarstwo i rzeźba Andrzeja Pawlowskiego", Klub MPiK, Zakopane
• 1966
- "Forma naturalnie ukształtowana", Muzeum w Pieskowej Skale
• 1967
- "Forma naturalnie ukształtowana", BWA, Lublin
• 1973
- "Fotogramy", KMPiK, Słupsk
• 1978
- "Omamy", Pawilon Wystawowy BWA, Kraków
• 1980
- Galeria Sztuki Użytkowej Forma PSP, Warszawa
• 1983
- Muzeum Narodowe, Wrocław
• 1986
- "Fotogramy z cyklu Genesis", Galeria Schody ASP, Kraków
• 1987
- "Andrzej Pawłowski. Prace z lat 1948-1985", Uniwersytecka Galeria Sztuki Współczesnej w Cieszynie”
• 1988
- "Andrzej Pawłowski 1925-1986", Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1989
- wystawa fotogramów, Starmach Gallery, Kraków
• 1997
- "Andrzej Pawłowski: rzeźby i fotografie", Galeria Miejsce, Cieszyn
- "Andrzej Pawłowski. Genesis", Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała
- "Andrzej Pawłowski 1925-1986", Starmach Gallery, Kraków
• 1998
- "Andrzej Pawłowski 1925-1986", Galeria Stara BWA, Lublin
• 2002
- "Andrzej Pawłowski 1925-1986", Galeria Sztuki Współczesnej BWA, Katowice; Muzeum Narodowe we Wrocławiu; Bunkier Sztuki, Kraków; CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa
• 2010
- "Światłem pisane", Galeria Piekary, Poznań
• 2011
- "Zapisy (w) przestrzeni", Galeria Piekary, Poznań
• 2012
- "Genesis", Galeria Piekary, Poznań
Najważniejsze wystawy zbiorowe:
• 1957
- 11. Triennale, Międzynarodowa Wystawa Architektury i Sztuki Dekoracyjnej, Mediolan
- 2. Wystawa Sztuki Nowoczesnej, Zachęta, Warszawa
• 1958
- Wystawa Światowa Expo '58, Bruksela
- Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
- Wystawa malarstwa Grupy Krakowskiej, Odwach, Poznań
• 1959
- 2. Polska Wystawa Przemysłowa, Moskwa
• 1960
- Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1961
- "Kraków filmowy 1896-1961", Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1962
- 3. Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
- (4.) Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1963
- "Polskie dzieło plastyczne w XV-lecie PRL - Wystawa sztuki użytkowej", CBWA Zachęta, Warszawa
- "Industrial Design - ICSID", Paryż
- Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1964
- 5. Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1965
- 6. Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
- "Porównania", BWA, Sopot
• 1966
- 7. Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
- 1. Sympozjum Artystów Plastyków i Naukowców "Sztuka w zmieniającym się świecie", Zakłady Azotowe, Puławy (wystawa poplenerowa w BWA w Lublinie)
• 1967
- "Przestrzeń - ruch - światło", Muzeum Sztuki Aktualnej (Muzeum Architektury), Wrocław
• 1968
- "Sztuka efektów i systemów", Galeria Odnowa, Poznań
- 9. Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1971
- "Fotografowie poszukujący", Warszawa, Turyn, Genewa, Kassel, Mediolan i in.
• 1972
- 10. Plener Koszaliński, Osieki
• 1973
- "Grupa Krakowska", BWA, Wrocław
- 11. Plener Koszaliński, Osieki
- 11. Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1974
- "Krakowskie malarstwo i rzeźba w XXX-leciu PRL", BWA TPSP, Kraków
• 1975
- 13. Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
- "Krytycy sztuki proponują", CBWA Zachęta, Warszawa
- "Widzieć i rozumieć", Muzeum Narodowe w Krakowie (Sukiennice)
- Międzynarodowa Wystawa Architektury Intencjalnej "Terra I", Muzeum Architektury, Wrocław
• 1976
- "Zwierciadło naszego wieku - 80 lat kina", Muzeum Historyczne m. Krakowa
• 1978
- 16. Plener Koszaliński, Osieki (wystawa plenerowa "Konfrontacje '78")
- 15. Wystawa Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1979
- "Fotografia polska", International Center of Photography, Nowy Jork
- "Laureaci Nagród Państwowych i Ministra Kultury i Sztuki przyznanych w 35-leciu PRL", CBWA Zachęta, Warszawa
- "Dokumenty rzeczywistości", Muzeum Narodowe, Warszawa
- "35 lat w Polsce Ludowej", Muzeum Narodowe, Poznań
• 1980
- "35 lat malarstwa w Polsce Ludowej", CBWA Zachęta, Warszawa
- "Fotografia polska 1839-1979", CBWA Zachęta, Warszawa; Muzeum Sztuki w Łodzi
• 1981
- "La photographie polonaise", Centre George Pompidou, Paryż
- 1. Kolekcja Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1983
- "Rzeczywistość i wyobraźnia", CBWA Zachęta, Warszawa
• 1984
- "Nurt intelektualny w sztuce 40-lecia PRL", Galeria Stara BWA, Lublin
- 4. Kolekcja Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
• 1985
- 5. Kolekcja Grupy Krakowskiej, Galeria Krzysztofory, Kraków
- "Polska sztuka współczesna. Fotografia artystyczna", CBWA Zachęta, Warszawa; Muzeum Narodowe we Wrocławiu
• 1992
- "Grupa Krakowska. Prace z lat 1957-1992", Pałac Sztuki, Kraków
• 1993
- "Artyści z Krakowa", Galeria Zachęta, Warszawa
• 1994
- "Grupa Krakowska 1932-1994", Galeria Zachęta, Warszawa