Wraz z krakowskimi przyjaciółmi, artystami, wzięła udział - już jako malarka - we wszystkich trzech Wystawach Sztuki Nowoczesnej (Kraków 1948-49, Warszawa 1957 i 1959). Poza malarstwem, chętnie uprawiała inne dziedziny sztuki, zwłaszcza scenografię (dla teatru Kantora). Miała w tej dziedzinie spore, ciekawe doświadczenia, ponieważ przed 1939 współpracowała z eksperymentalnym teatrem Cricot, założonym i prowadzonym przez jej brata, malarza Józefa Jaremę, sprawnego organizatora życia artystycznego, związanego m.in. z kapistami, pozostałego po 1945 roku na emigracji. Właśnie dla Cricot zaczęła projektować śmiałe rozwiązania scenograficzne i kostiumy, co przygotowało ją do późniejszej współpracy z powojennym Cricot 2 stworzonym przez Kantora.
Realizując swoje pasje teatralne, nie zapominała jednak o własnej, oryginalnej pracy artystycznej. Tuż po 1945 roku próbowała swoich sił w malarstwie, zaczynając od skromnych gwaszy, temper, akwarel. Fascynowały ją wówczas rozwiązania fakturowe. Łączyła je z motywami, kojarzonymi przez krytyków ze światem groteski. Takie prace, jak "Koniki", "Tancerki", "Rycerz" zdradzały jej zauroczenie fantastyką, niedopowiedzeniem, aluzją. Z czasem świat wyobraźni przestał jednak artystkę interesować. W kilku kompozycjach malarskich z końca lat 40. starała się natomiast przedstawić rzeczywistość widzialną ("Ptaki", "Rybak").