Urodził się w szlacheckiej rodzinie z Kresów Wschodnich, zmarł 2 czerwca 1780 w odwiedzonej prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu Warszawie. Pochowany tam w nieoznakowanym grobie w podziemiach jezuickiego kościoła Matki Bożej Łaskawej przy ulicy Świętojańskiej.
Do zakonu jezuitów wstąpił w roku 1723, święcenia kapłańskie otrzymał w 1735, a śluby zakonne złożył 15 sierpnia 1740. Potem uczył w kolegiach jezuickich, a w latach 1735-1739 wykładał retorykę na Akademii Wileńskiej.
Ksiądz Baka prowadził intensywną działalność misyjną na wschodnich kresach Rzeczypospolitej. O jego zaangażowaniu może świadczyć fakt, że w roku 1739 za pieniądze pochodzące ze sprzedaży oddanych mu przez ojca wsi, nasz autor założył w Błoniu w powiecie ihumeskim własną placówkę, nazywaną Missio Bakana. W latach 1741-57 ksiądz Baka był jej superiorem (przełożonym).
Historycy literatury odnotowują łaciński panegiryk prozą autorstwa księdza Baki, poświęcony dobroczyńcy jezuitów, Janowi Ludwikowi Platerowi ("Comitia honorum et aviti splendoris Joannis Ludovici Plater", Wilno 1736). Znane jest także dzieło hagiograficzne o św. misjonarzu Janie Franciszku Regnisie, zatytułowane "Wielki obrońca upadłej grzeszników przed Bogiem sprawy..." (Wilno 1755). Jako polski poeta Baka ujawnił się natomiast dość późno, wydając dwuczęściowy tom "Uwagi rzeczy ostatecznych" w roku 1766. Na jego pierwszą, poważną w zamyśle część, w większości zawierającą utwory o charakterze modlitewnym, nikt obecnie nie zwraca uwagi. Za główne dzieło Baki uchodzi natomiast część druga zbioru - wydawane później osobno "Uwagi o śmierci niechybnej".
Dzieło to po dziś dzień prowokuje skrajne opinie. Z jednej strony uznawane jest za najbardziej jaskrawy przykład barokowego zepsucia smaku (za źródło tej opinii można uznać dwór Stanisława Augusta Poniatowskiego), z drugiej - nawiązują do niego poeci tacy, jak Jarosław Marek Rymkiewicz czy Ernest Bryll. Negatywny obraz poety wzmacniały choćby podręczniki historii do szkół podstawowych, prezentujące jego postać jako negatywny symbol czasów saskich, obraz pozytywny starano się natomiast budować za pomocą nagrody poetyckiej jego imienia, ustanowionej przez czasopismo "Fronda". Być może właśnie podobne sprzeczności skłoniły Czesława Hernasa, by w swoim podręczniku określił Bakę za pomocą wewnętrznie sprzecznej etykietki "epigoński mistrz".
Przyczyną tak jaskrawych różnic w ocenie jest przyjęta przez Bakę poetyka, według klasyfikacji z epoki określana mianem stilus furiatus, to jest "stylu szalonego". Polega on na dążeniu do wzbudzenia w czytelniku skrajnych stanów emocjonalnych, na świadomej przesadzie w groteskowo konkretnym obrazowaniu, wreszcie na łączeniu ze sobą słów przynależnych do różnych rejestrów stylistycznych (np. język refleksji religijnej zderzony z opisami przeróżnych obrzydliwości). Podobne cechy można odnaleźć w późnej poezji religijnej Stanisława Herakliusza Lubomirskiego, lecz nigdy w takim natężeniu. Gdy jeszcze dodać do tego fakt, że podobna materia słowna zostaje zamknięta w wersy o przeciętnej długości od 3 do 5 sylab, staje się jasne, że w osobie księdza Baki natrafiamy na poetę doprawdy osobliwego.
Tytuł "Uwagi o śmierci niechybnej" oznacza, iż to sama śmierć wypowiada w tych wierszach pouczenia skierowane do różnych adresatów. Można wśród nich znaleźć młodych (i to właśnie utwór "Młodym uwaga" był szczególnie chętnie cytowany jako przykład skrajnej grafomanii), starych, duchownych, damy, rycerzy "patriotów Korony Polskiej", cudzoziemców, "panów dysydentów" (to jest innowierców), mieszczan, kmieci, a nawet "zabawne, czy zatrudnione chmielem głowy". Innymi słowy jest to reaktywacja średniowiecznego motywu tańca śmierci, za którą w korowodzie szli przedstawiciele wszystkich stanów. Do cyklu jest dołączonych kilka utworów na tematy ogólniejsze, charakteryzujących się jednak podobną manierą (co w zestawieniu z raz po raz wzywanymi imionami Maryi i Jezusa tworzy dość osobliwy efekt), a także pisany prozą "Testament codzienny chrześcijanina".
Dziwność i radykalizm prezentowanej przez ks. Bakę poetyki sprawiają, iż obok jego twórczości nie można przejść obojętnie, nawet jeśli jej tematyka wydaje się współczesnemu czytelnikowi przebrzmiała. Z pewnością nie jest to ten tryb odbioru, o jaki pobożnemu misjonarzowi chodziło, gdyż wszystkie jego osobliwe zabiegi literackie miały prowokować do duchowego wstrząsu, nie zaś do zdystansowanego zdziwienia. Z drugiej jednak strony fakt, że ta poezja wciąż jest w stanie wzbudzić jakąkolwiek reakcję czytelniczą, dobrze świadczy o niespokojnej wyobraźni jezuickiego poety.
Wybrana twórczość:
- "Poezje". Opracowanie i wstęp: Antoni Czyż, Aleksander Nawarecki. Warszawa 1986.
- Wydanie internetowe w "Wirtualnej Bibliotece Literatury Polskiej" Uniwersytetu Gdańskiego - http://univ.gda.pl/~literat/baka/jbaka.pdf
Wybrane opracowania:
- Wacław Borowy, "O poezji polskiej w wieku XVIII", wyd. 2, Warszawa 1978.
- Antoni Czyż, "Retoryka ks. Baki" [w:] "Retoryka a literatura", red. Barbara Otwinowska, Wrocław 1984.
- Aleksander Nawarecki, "Czarny karnawał. 'Uwagi o śmierci niechybnej' księdza Baki - poetyka tekstu i paradoksy recepcji", Wrocław 1991.
- Aleksander Nawarecki: "Umieranka księdza Baki", "Pamiętnik Literacki" 1983, z. 1.
- Marek Prejs, "Poezja późnego baroku", Warszawa 1989.
Autor: Paweł Kozioł, październik 2008. Tekst opracowany do projektu internetowej "Antologii polskiej poezji od Średniowiecza do wieku XXI" wg koncepcji Piotra Matywieckiego.