Fotografia Bolesława Gardulskiego, fot. ze zbiorów rodziny
Fotograf, jeden z członków poznańskiej grupy "Trójlistek". Urodził się 27 września 1885 roku w Dąbrowie Tarnowskiej. Zmarł 30 stycznia 1961 roku w Krakowie.
Gardulski był absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Swoją przygodę z fotografią rozpoczął bardzo wcześnie: pierwsze fotografie wykonywał w 1902 roku kamerą na płyty szklane o formacie 9 x 12 cm. Gdy w 1906 roku wstąpił na uniwersytet - fotografował już biegle. Jak wspominał, było to jednak fotografowanie przypadkowe, bez usystematyzowanej wiedzy i określonego estetycznego światopoglądu. Zmieniło się to w chwili wstąpienia Bolesława Gardulskiego do Towarzystwa Fotografów Amatorów w Krakowie.
Pierwsze lata niepodległości spędził w Krakowie, zaś w 1920 roku awansował na stanowisko prokuratora okręgowego. Było to związane ze służbowym przeniesieniem do Poznania. Tu szybko awansował na stanowisko sędziego apelacyjnego, a następnie wiceprezesa Sądu Okręgowego. W ówczesnej Polsce były to stanowiska niesłychanie wysokie, sytuujące Gardulskiego w kręgu polskiej elity społecznej i intelektualnej. Można powiedzieć, że był fotografem-amatorem, fotografia nigdy nie stała się jego zawodem, zaliczany jest jednak do grupy mistrzów tej dziedziny sztuki.
Artystyczne zainteresowania Gardulskiego to w dużej mierze krajobraz i architektura. Jego sztuka oparta była na ideach piktorializmu - kierunku fotografii artystycznej początku XX wieku, w którym fotografowany motyw i kadr traktowany był jako pretekst do tworzenia własnej, bardzo subiektywnej wizji, twórczo wykorzystującej konwencje wypracowane przez europejską sztukę obrazowania. Prace Gardulskiego są znakomitą ilustracją tych estetycznych ideałów. Studia architektury urzekają sposobem potraktowania światła, wiele jego fotografii sprawia wrażenie, że uchwycone motywy emanują własną poświatą. Gardulski starannie tworzy kadr zdjęcia, wszystkie elementy są precyzyjnie zrównoważone. Jeśli w tych zdjęciach pojawia się człowiek - jest najczęściej składnikiem, logicznym uzupełnieniem głównego motywu. Historyk fotografii Adam Sobota zauważył, że w celowo stosowanym zamgleniu, częstym zmiękczaniu obrazu, lekkim zatarciu konturów daje się uchwycić wrażenie "bezczasu" utrwalonej sceny. Inni znawcy twórczości Gardulskiego podkreślali płynącą z niej wewnętrzna siłę:
"cechą (...) prac [Gardulskiego] - jest powaga. Z powagą spogląda artysta na świat, z powagą komponuje zdjęcia o wielkich zrównoważonych płaszczyznach" - pisał o jego dziele historyk fotografii Jerzy Płażewski.
Bolesław Gardulski - podobnie jak wielu mistrzów swojego czasu - bezbłędnie opanował kilka technik fotograficznych. Oprócz techniki konwencjonalnej fotografii czarno-białej (zwanej bromem) po wirtuozowsku posługiwał się modnymi w tamtym czasie "technikami szlachetnymi". Był mistrzem przetłoku bromolejowego oraz tzw. gumy. Jako jeden z niewielu polskich fotografów opanował jej najtrudniejszą odmianę - Hochheimer, gumę składającą się tylko z jednej warstwy emulsji, z której w procesie wywoływania należało wydobyć wszystkie szczegóły i najsubtelniejsze tonalne niuanse obrazu.
Tematyczna, techniczna i estetyczna wspólnota a także najwyższy poziom artystyczny fotografii Gardulskiego sprawiły, że wraz z Tadeuszem Wańskim i Tadeuszem Cyprianem byli już w latach międzywojennych nazywani Poznańskim Trójlistkiem - na wzór grupy wiedeńskich fotografów działających w pierwszych latach XX wieku.
Choć fotograficzna prasa regularnie zaczęła zamieszczać jego prace, to na formalny debiut artystyczny Gardulski czekał wyjątkowo długo. Zadebiutował na wystawie fotograficznej w Sydney w roku 1927, na której zaprezentowano jego fotografie wykonane w technice gumowej. Pierwszą wystawę indywidualną miał w roku 1929 w Warszawie, w siedzibie Polskiego Towarzystwa Miłośników Fotografii. Uczestniczył w wielu salonach w Polsce i za granicą, w tym w 1. Międzynarodowym Salonie Fotograficznym w Warszawie, którego był także organizatorem. W 1938 roku odbyła się jego wielka wystawa, na której zaprezentowano 100 prac wykonanych w różnych technikach. Były wśród nich fotografie wykonane w technice bromowej, bromoleje, przetłoki oraz gumy.
Oprócz zainteresowań czysto artystycznych działał też czynnie w ruchu fotograficznym. W 1920 roku, tuż po przeprowadzce do Poznania zaczął tam tworzyć towarzystwo fotograficzne, a po jego powstaniu redagował wraz z Tadeuszem Cyprianem miesięcznik "Polski Przegląd Fotograficzny". Był aktywnym animatorem ruchu fotograficznego na terenie Wielkopolski aż do powtórnych przenosin do Krakowa w 1932 roku. W 1924 roku znalazł się w gronie współzałożycieli Polskiego Towarzystwa Fotograficznego, a od 1926 roku był prezesem tej organizacji. W 1930 roku został członkiem Fotoklubu Polskiego, elitarnej organizacji skupiającej artystów traktujących fotografię jako jedną z dziedzin sztuk plastycznych. Jako członek Fotoklubu wspomagał polską YMCA podczas organizacji 7. Międzynarodowego Salonu Fotografii w Krakowie w roku 1932. W 1939 roku w uznaniu dorobku artystycznego i wkładu w polska kulturę uhonorowano go Złotym Krzyżem Zasługi.
Wojnę spędził w Krakowie, a po jej zakończeniu włączył się do akcji wspomagania i odbudowy środowiska fotograficznego. Był jednym z rzeczników powołania ZPAF jako organizacji kontynuującej tradycje przedwojennego Fotoklubu. Wstąpił do Związku w kwietniu 1949 roku (legitymacja nr 47). Ostatnie lata życia poświęcił na działalność pedagogiczną.
Fotografie wykonane przez Bolesława Gardulskiego znajdują się w zbiorach polskich muzeów, a także w posiadaniu rodziny artysty.
Działalność w dziedzinie fotografii artystycznej kontynuuje jego wnuk, Marek Gardulski.
Literatura:
- Jerzy Płażewski, "Dzieje polskiej fotografii", Warszawa 2003;
- Paweł Pierściński [red.], "Fotografowie 1946-2006, Słownik biograficzny fotografów polskich", Warszawa 2006;
- Adam Sobota [wstęp i noty], "Poznański Trójlistek", katalog wystawy ZPAF, Warszawa-Wilno 2006.
Autor: Tomasz Mościcki, listopad 2010. Aktualizacja, grudzień 2016, AM.