Film dokumentalny w reżyserii Michała Marczaka z 2010 roku.
Kadr z filmu "Koniec Rosji", reż. Michał Marczak
Film nosił tytuł roboczy "Czeluskin". To nazwa przylądka położonego na rosyjskim półwyspie Tajmyr, najdalej na północ wysuniętego punktu obszaru euroazjatyckiego. Od 1932 roku znajduje się tam badawcza stacja polarna, a także rosyjska baza wojskowa. Na północ, tuż za Czeluskinem, jest już tylko Ziemia Niczyja i Ocean Arktyczny, na zachód - śnieżna pustynia, pierwsza linia drzew znajduje się dopiero w odległości tysiąca kilometrów. Latem przez całą dobę świeci tam słońce, zimę - podczas której temperatura spada do minus 50 stopni Celsjusza - spowija mrok. Baza wojskowa Czeluskin składa się z trzech chałup, w których stacjonuje sześcioosobowa załoga.
Właśnie przybył do niej, by odbyć zasadniczą służbę wojskową, dziewiętnastoletni rekrut. Spotyka tam dość specyficzną kompanię. Każdy z żołnierzy utknął na Czeluskinie nie tylko dawno, ale i na dobre. Coraz trudniej jest im się stamtąd wyrwać i wrócić do cywilizowanego świata, o wiele łatwiej - odbywać absurdalną służbę pilnowania zasypanej śniegiem północnej granicy rosyjskiego imperium, setki kilometrów od najbliższej ludzkiej osady. Aleksiej dostanie na Czeluskinie solidną szkołę nie tylko natury wojskowej, ale - nade wszystko - życiowej.
Jurorzy Planete Doc Review nagrodzili film Marczaka za "przekraczanie niewidzialnych granic w filmie, twórczą kreację rzeczywistości oraz ciepłe spojrzenie na ludzi zagubionych w pustce mroźnego krajobrazu na końcu świata". Ten dokument ogląda się jak fabułę. Zapewne powoduje to egzotyczna sceneria, zróżnicowanie charakterologiczne bohaterów oraz dramaturgiczny nerw, z jakim Marczak potrafi snuć swą opowieść, choć - jak podkreśla w wywiadach - wszystko, co widzimy na ekranie, jest zapisem rzeczywistości, a w usta odnalezionych bohaterów nie zostały włożone jakiekolwiek dialogi. Okazuje się, że sama rzeczywistość może się okazać znakomitym scenarzystą, a na pewno sprzymierzeńcem dobrego scenarzysty.
- W polskich filmach o Rosji zawsze pojawia się tło polityczne. Miałem tego dość. Postanowiłem, że nakręcę film przede wszystkim o ludziach - powiedział reżyser w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim, dziennikarzem radiowej "Trójki", w audycji "Fajny film wczoraj widziałem" (29.06.2011).
Notabene artysta został wybrany "Talentem Trójki 2010/2011" w kategorii filmowej. Marczak, mający za sobą studia reżyserskie w Kalifornii oraz w poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych, a także kurs dokumentalny w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy, zamierza poświęcić się kinu dokumentalnemu. Aktualnie pracuje nad kolejnym filmem pełnometrażowym, tym razem poświęconym grupie neohipisów działających w Berlinie oraz w Ameryce Południowej.
- "Koniec Rosji", Polska 2010. Scenariusz i reżyseria: Michał Marczak, współpraca reżyserska: Maciej Cuske, współpraca scenariuszowa: Agnieszka Świercz, zdjęcia: Radosław Ładczuk, montaż: Dorota Wardęszkiewicz, dźwięk: Mariusz Bielecki, udźwiękowienie: Radosław Ochnio, kierownictwo produkcji: Mikołaj Pokromski, producet: Marianna Rowińska, koproducent: Piotr Adamczyk, Dariusz Miłek. Produkcja: Ozumi Films, TVN, Aperto Films. Kolor, 72 min.
Nagrody:
- Nagroda Magicznej Godziny na 7. Festiwalu Filmowym Planete Doc Review w Warszawie, 2010;
- Wyróżnienie FIPRESCI na 10. Międzynarodowym Festiwalu Filmu Dokumentalnego "Flahertiana" w Perm, 2010;
- Silver Eye dla najlepszego filmu pełnometrażowego na 13. Międzynarodowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Jihlavie, 2010;
- Wyróżnienie Specjalne na 17. Międzynarodowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych "Visions du Réel" w Nyon, 2011;
- HBO Documentary Films Emerging Artist Award na 13. Międzynarodowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych "Hot Docs" w Toronto, 2011;
- Nagroda Główna w konkursie filmów dokumentalnych na 9. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Zagrzebiu, 2011;
- Nagroda Młodego Kina na 23. Festiwalu Filmu Polskiego w Ameryce w Chicago, 2011.
Autor: Jerzy Armata, grudzień 2011