Ugrupowanie powstało późnym latem lub jesienią 1929 roku we Lwowie, a jego (zaproponowana przez Janisha) nazwa miała symbolizować ideę integracji wszystkich dziedzin sztuki. Pierwsza wystawa Artesu odbyła się w siedzibie lwowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w 1930 roku. Poza trójką założycieli wzięli w niej udział: Roman Sielski, Margit Reichówna, Ludwik Tyrowicz, Tadeusz Wojciechowski. Prezentowano tam nie tylko prace malarskie i rysunkowe, ale także projekty architektoniczne. Jak zwracali uwagę recenzenci, choć twórczość artystów Artesu miała różnorodny charakter, wspólne im było odejście od naturalizmu i zwrot ku tendencjom nowoczesnym, a także fascynacja sztuką francuską, zawłaszcza twórczością Fernanda Legèra i surrealistów.
Oceny pokazu sformułowane przez krytykę były sprzeczne, pojawiły się także głosy oburzenia, dlatego Janish zdecydował się na opublikowanie w imieniu grupy tekstu-manifestu na łamach "Słowa polskiego" pod znamiennym tytułem "Dlaczego obecnie maluje się tak, a nie inaczej?". Wyraził tam entuzjazm dla aktualnych zjawisk w sztuce, między innymi surrealizmu francuskiego, podkreślał także rolę pierwiastka emocjonalnego w twórczości. W rzeczywistości prace artystów nie wykazywały głębszych związków ze sztuką nadrealistów. Przejęto wprawdzie pewne motywy ikonograficzne czy sposoby obrazowania, ale bez podstawowych założeń teoretycznych, dotyczących ekspresji modelu wewnętrznego czy roli automatyzmu psychicznego. W prezentowanych na wystawie dziełach dominował raczej realizm klasycyzujący oraz „naiwny”, a także postimpresjonizm. W projektach architektonicznych pojawiła się zarówno dekoracyjna stylizacja, jak i ostrożny, umiarkowany konstruktywizm. Po tym pierwszym pokazie do grupy dołączyli Ludwik Lille, Otto Hahn, Henryk Streng, Aleksander Riemer, opuścił ją natomiast Wysocki.
Lata 1930-1932 to okres najbardziej intensywnej działalności grupy. W tym czasie Artes zorganizował jedenaście wystaw: sześć we Lwowie, dwie w Warszawie, a także pojedyncze pokazy w Krakowie, Stanisławowie i Tarnopolu. Zainicjowano także wydawanie tek z litograficznymi reprodukcjami prac, z których pierwsza, zawierająca dziewięć ilustracji, została wydana w 1930 roku, zaś do realizacji planowanej drugiej nie doszło. Grupa nie wypracowała w tym okresie wspólnego programu artystycznego, nadal cechował ją pluralizm estetyczny i akceptowane były postawy dalekie od doświadczeń awangardy. Coraz częściej używano pojęcia surrealizm. Mianem tym artyści określali zarówno groteskowe i fantazyjne kompozycje Janisha, obrazy Strenga, w których pojawiały się zaskakujące zestawienia abstrakcyjnych form z realnymi kształtami, jaki i niektóre fotomontaże Aleksandra Krzywobłockiego, Sielskiej i Janisha. Niewątpliwie członków grupy łączyła pewna ogólna postawa antyestetyczna, poszukiwanie inspiracji poza usankcjonowanymi tradycjami artystycznymi, w ikonosferze miasta, malowanych szyldach sklepowych czy starannie aranżowanych witrynach.
Prymitywizm przejawiający się na różne sposoby w sztuce pierwszych dekad XX wieku, związany z różnymi programami odnowy sztuki europejskiej, zaznaczył się wyraźnie w obrazach Strenga czy Janisha. Artyści poszukujący nowoczesnych form obrazowania zwracali się ku niewyeksploatowanym przez kulturę źródłom, jakie stanowiła twórczość dzieci, sztuka afrykańska, a w przypadku sztuki polskiej - rzemiosło ludowe. Od czasu Formistów zainteresowanie folklorem przejawiało się nie tylko w treści, ale przede wszystkim wpływało na formę dzieł. Do nowej tematyki próbowano znaleźć adekwatny język reprezentacji, dlatego zwrócono się bezpośrednio do źródeł obrazowych.
Folklor miejski i twórczość prowincjonalna były więc nie tylko źródłem ikonograficznych motywów dla twórców Artesu, ale dostarczały przede wszystkim inspiracji dla rozwiązań formalnych. Świadomie wprowadzano do kompozycji elementy i sposoby przedstawiania, które sprawiać miały wrażenie nieporadności czy naiwności warsztatowej. Również pierwiastek ironii czy groteski w pracach malarzy należałoby wiązać raczej z zamiłowaniem do prowincjonalnej tematyki, niż ze sztuką surrealistów. W splocie tych różnorodnych inspiracji powstała ciekawa odmiana sztuki metaforycznej i aluzyjnej, pełnej odniesień do otaczającej codzienności, a zarazem czerpiącej z rozmaitych nurtów nowoczesności.
W latach 30. postawy artystów Artesu uległy ideowej radykalizacji. Na wystawie w Salonie Garlińskiego w Warszawie Ludwik Lille zaprezentował kompozycje konstruktywistyczne, a w towarzyszącym pokazowi katalogu postulował autonomię, ale także logikę i funkcjonalność artystycznych środków wyrazu. Jednocześnie wśród twórców nasilało się zaangażowanie lewicowe. Henryk Streng i Otto Hahn w swoich tekstach podkreślali rolę malarza jako obserwatora otaczającej rzeczywistości społecznej. Poglądy te znalazły swe odzwierciedlenie w drugim okresie działalności grupy, w latach 1933-1936, choć aktywność Artesu wyraźnie wówczas zmalała. W roku 1933 artyści stanowiący "lewe skrzydło" zrzeszenia: Hahn, Janish, Streng, Riemer, Krzywobłocki, podjęli próbę przekształcenia grupy w Neoartes, zakończyła się ona jednak niepowodzeniem. Wkrótce też grupa występująca pod dawną nazwą zaczęła działać w ramach powołanego w 1932 roku Lwowskiego Zawodowego Związku Artystów Plastyków.
Na wystawach Związku artyści nadal prezentowali prace podejmujące wątki surrealizmu, ale w swych pracowniach podejmowali pierwsze próby przełamania tego schematu i wypracowania wspólnego programu. Ogłosili w tym celu ankietę na temat "nowego realizmu" i społecznej roli sztuki, adresowaną do wszystkich członków zrzeszenia. Na jej podstawie Tadeusz Wojciechowski próbował opracować założenia programowe tzw. konstruktywizmu realistycznego. Streng zaproponował zaś "faktorealizm", o którym pisał w 1936 roku, że
"nie ma jeszcze konkretnej formy wyrażania. Chce wyzyskać wszelkie dotychczasowe zdobycze o tyle, o ile mogą służyć do osiągnięcia celu. (…) Zadaniem jego jest wyrazić prawdziwie nowy, powstający świat, gdyż już w nim jest zawarta prawdziwa zdobycz: nowa treść. Dlatego nowy realizm nawiązuje do sił idących z dołów społecznych, do zorganizowanych mas robotników i chłopów, gdyż ta klasa i jej założenia są awangardą nowej kultury".
Problematyka społeczna znalazła odzwierciedlenie w twórczości niemal wszystkich artystów zrzeszonych w Artesie, nadała spójność ich działaniom w ostatnim okresie działalności grupy. W 1936 roku kilku twórców, między innymi Sielscy i Wojciechowski, odeszło w stronę popularnego we Lwowie koloryzmu, natomiast rok później Lille, wieloletni prezes zrzeszenia, wyjechał do Francji i nie powrócił już do kraju. Ostateczne poluźnienie więzów i zanik poczucia wspólnoty artystycznych poszukiwań około 1936 roku spowodowały, że Artes przestało istnieć, choć formalnie nie zostało nigdy rozwiązane.
Autor: Magdalena Wróblewska, grudzień 2010