"Tygodnik Powszechny", Kraków, 7 października 2007
Dodatek z okazji Roku Karola Szymanowskiego
W ostatnich dwóch dekadach muzyka
Karola Szymanowskiego przeżywa zasłużony renesans, a
Król Roger w wersji koncertowej jest chyba najczęściej wykonywanym utworem na estradach całego świata. Dla mnie Król Roger zajmuje w repertuarze miejsce wyjątkowe. Jest to jedna z niewielu partytur, do których wracam nieustannie. Jej wyjątkowość polega m.in. na tym, że każde ponowne analizowanie odkrywa nowe pokłady harmoniczne, odsłania nowe znaczenia.
Szczególnie analizowanie precyzyjnie podanego zapisu dynamiki i jej zależności w ustaleniu równowagi brzmienia jest fascynujące. W niewielu partyturach XX-wiecznej muzyki oznaczenia dynamiczne (najdrobniejsze nawet) mają tak kolosalne znaczenie. Zrealizowanie ich i respektowanie nawet dwóch nut ma znaczenie kluczowe w ostatecznym efekcie brzmieniowym. Zdarza się to tylko przy okazji najwybitniejszych utworów. Ekspresja zawarta we frazach przemawia swoim jedynym, oryginalnym językiem. Daje możliwość jak gdyby ciągle nowego spojrzenia na frazę, a w konsekwencji na architekturę utworu. Instrumentacyjne skojarzenia Szymanowskiego stają się rozpoznawalne i tylko jemu przynależne. Genialne połączenie neurotycznego niepokoju oraz introwertycznego przeżycia, delikatność i jednocześnie ogromna zawartość ekspresji.
Ogrom emocji porównywalny jest dla mnie z muzyką Mahlera: choć język muzyczny i środki warsztatowe są tak bardzo różne, przesłanie jest jednak to samo. Ta otwartość i uniwersalność stawia Szymanowskiego obok najwybitniejszych kompozytorów pierwszej połowy XX wieku. Myślę, że utwory takie jak Król Roger, które za każdym razem, kiedy otwieramy partyturę, rozbudzają wyobraźnię wykonawcy i dają niesłychaną energię, są źródłem nie tylko profesjonalnej satysfakcji, ale i prostej, ludzkiej radości.
[Jacek Kaspszyk jest dyrygentem współpracującym z najlepszymi orkiestrami światowymi, w latach 1998–2005 był dyrektorem artystycznym Teatru Wielkiego-Opery Narodowej, obecnie sprawuje funkcje pierwszego dyrygenta Filharmonii Wrocławskiej i dyrektora muzycznego Opery w Wilnie. Wśród jego licznych nagrań płytowych jest m.in. "Król Roger", nominowany w roku ubiegłym do tytułu Płyty Roku przez BBC.]
Artykuł ten zamieszczamy na naszych stronach dzięki uprzejmości redakcji "Tygodnika Powszechnego", który opublikował go w "Dodatku z okazji Roku Karola Szymanowskiego"
(Kraków, 7 października 2007).