Scena powstała w lutym 1972 z inicjatywy Józefa Szajny. Kilka miesięcy wcześniej reżyser objął dyrekcję mieszczącego się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie Teatru Klasycznego, który przekształcił w Teatr Studio. Równocześnie założył Galerię Sztuki Studio, która stała się miejscem gromadzenia i ekspozycji współczesnych dzieł sztuki. Od 1980 teatr działał pod nazwą Centrum Sztuki Studio Teatr - Galeria. W 1985 ponownie zmieniono nazwę na Centrum Sztuki Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza. W latach 1972-1982 przy teatrze działało dwuletnie podyplomowe Studium Scenografii.
Szajna kierował teatrem przez dziesięć lat - był dyrektorem naczelnym i artystycznym. Studio stało się przede wszystkim autorskim teatrem twórcy. Zyskało miano jednego z najbardziej awangardowych teatrów w Polsce działających w ramach państwowej sceny zawodowej. Dzięki twórczości Szajny, nazywanej teatrem narracji plastycznej, Studio stało się sceną znaną na całym świecie. Z jego przedstawieniami Teatr Studio odbył zagraniczne tourneé po Stanach Zjednoczonych, Francji i Holandii. Wystawiał m.in. podczas festiwalu "Teatru Narodów" w Paryżu i Sofii, gościł na festiwalach w Edynburgu, Caracas i Florencji, występował także m.in. w Nancy, Tampere, Budapeszcie, Madrycie, Lizbonie, Londynie i Sztokholmie.
Studio nie było zwykłym teatrem repertuarowym. Rytm pracy wyznaczały kolejne autorskie spektakle Szajny. Zrealizował tutaj: WITKACEGO (1972), GULGUTIERĘ (1973), REPLIKĘ IV (1974), DANTEGO według BOSKIEJ KOMEDII (1974), DOBRODZIEJA ZŁODZIEJA Karola Irzykowskiego i H. Mohorta (1975), CERVANTESA (1976), MAJAKOWSKIEGO (1978) i ŚMIERĆ NA GRUSZY Witolda Wandurskiego (1978).
"Szajna nie odmieniał specjalnie kształtu swoich inscenizacji, nadal eksploatował podobne motywy, budując metaforyczne przedstawienia korzystał z podobnej rekwizytorni, znaków plastycznych." - pisze Joanna Godlewska. - "(...) W drugiej połowie lat siedemdziesiątych Szajna zyskiwał ogromne uznanie za granicą, w kraju natomiast teatr jego budził u niektórych odruchy zniecierpliwienia. Chwalono nadal jego ogromny talent plastyczny, atakowano jednak za nieudolność reżyserską, nieumiejętność pracy z aktorami i właśnie za powtarzalność chwytów, które przestawały w miarę upływu lat wstrząsać, a zaczynały nużyć." ("Najnowsza historia teatru polskiego", Wrocław 1999)
Mimo tych zarzutów takie prace, jak WITKACY, kolejna wersja REPLIKI, DANTE i CERVANTES stały się ważnymi wydarzeniami w dorobku reżysera. Teatr w budynku Pałacu Kultury i Nauki przyciągał też innych twórców o charakterystycznym języku teatralnym. W Studio wystawiali m.in. Lidia Zamkow (SEN Fiodora Dostojewskiego, 1973) i Helmut Kajzar, który przygotował tutaj SĘDZIÓW Stanisława Wyspiańskiego (1972) oraz własny utwór RYCERZ ANDRZEJ (1974).
Następcą Szajny został Jerzy Grzegorzewski, który w latach 1982-1990 był dyrektorem artystycznym teatru, a przez kolejnych siedem lat pełnił również funkcję dyrektora naczelnego. Grzegorzewski, podobnie jak jego poprzednik, należy do artystów, dla których punktem wyjścia jest w dużej mierze przestrzeń sceniczna, obraz, symbol i gest. Za jego kadencji Studio nie zatraciło więc swojego specyficznego, plastycznego charakteru. Znów było sceną autorską i eksperymentalną. Jednak tym razem kształtowaną przez artystę, który jest przede wszystkim inscenizatorem-reżyserem harmonijnie łączącym aktorstwo z muzyką i plastyką. Czas działalności Grzegorzewskiego w Studio to okres otwarcia się teatru na widowisko, poszerzenie repertuaru, sięgnięcie po klasykę dramatu w nowym, nieszablonowym ujęciu.
Grzegorzewski zrealizował w Teatrze Studio wiele wybitnych przedstawień. Były wśród nich m.in. autorskie: POWOLNE CIEMNIENIE MALOWIDEŁ (1985), USTA MILCZĄ, DUSZA ŚPIEWA (1988), MIASTO LICZY PSIE NOSY (1991), CZTERY KOMEDIE RÓWNOLEGŁE (1994) oraz PARAWANY Jeana Geneta (1982), OPERA ZA TRZY GROSZE Bertolta Brechta (1986), DZIADY - IMPROWIZACJE według Adama Mickiewicza (1987), DZIESIĘĆ PORTRETÓW Z CZAJKĄ W TLE wg Antoniego Czechowa (1990) i WUJASZEK WANIA Czechowa (1993), LA BOHEME według Stanisława Wyspiańskiego (1995) i DON JUAN Moliera (1996). Za sprawą Grzegorzewskiego Studio nadal było sceną zaskakującą i budzącą kontrowersje. Jedna z największych polemik dotyczyła zaproponowanej przez Grzegorzewskiego interpretacji DZIADÓW z 1987. W swoim scenariuszu reżyser odwoływał się do Wyspiańskiego, na scenie pojawiało się dwóch Gustawów-Konradów, a tekst widzenia księdza Piotra przypisano Pani Rollisonowej.
W latach 80. w Teatrze Studio serię popisowych ról w sztukach Samuela Becketta stworzył Tadeusz Łomnicki, jako Krapp w OSTATNIEJ TAŚMIE KRAPPA (1985), Mężczyzna w KOMEDII (1985), Reżyser w KATASTROFIE (1986) oraz Hamm w KOŃCÓWCE (1986). Wszystkie Beckettowskie sztuki przetłumaczył i wyreżyserował Antoni Libera. W 1989 aktor zagrał też Bohatera w dramacie Tadeusza Różewicza KARTOTEKA. Spektakl, pod artystyczną opieką Łomnickiego, przygotowała czwórka młodych reżyserów - Zbigniew Brzoza, Maciej Cirin, Szczepan Szczykno i Jarosław Kilian. Oprócz tego Łomnicki sam reżyserował w Studio. Przygotował śmiały, obyczajowy tekst Pier Paolo Pasoliniego AFFABULAZIONE (1984). Wielkim kasowym sukcesem teatru była sztuka Woody'ego Allena ZAGRAJ TO JESZCZE RAZ w reżyserii Adama Hanuszkiewicza (1986). Powodzeniem cieszyły się też DZIAŁANIA UBOCZNE Allena, które Hanuszkiewicz wystawił w Studio dwa lata później. Z teatrem współpracował także Bogusław Linda. Wystąpił w POWOLNYM CIEMNIENIU MALOWIDEŁ oraz przygotował swój reżyserski warsztat - PRZEDSTAWIENIE POŻEGNALNE Petera Müllera (1985).
Kolejna dekada, naznaczona następnymi ciekawymi realizacjami Grzegorzewskiego, przyniosła również interesujące premiery innych artystów. Studio, jak zwykle, starało się o rozmaite pozycje repertuarowe inscenizowane w różnych poetykach. Reżyserowało tu wielu oryginalnych twórców. Wybitny malarz i grafik, Stasys Eidrigevicius, zrealizował swoje autorskie przedstawienie BIAŁY JELEŃ (1993). Stworzył odwołującą się do jego plastycznej wrażliwości osobistą opowieść o świecie dzieciństwa i kondycji artysty. Natomiast ŚMIERĆ I DZIEWCZYNA Ariela Dorfmana w reżyserii Jerzego Skolimowskiego (1992) została pomyślana jako spektakl gwiazdorski. W przedstawieniu obok reżysera zagrali Krystyna Janda i Wojciech Pszoniak. Na scenę Studia powrócił też Szajna, wystawiając DANTEGO 1992 (1992). W tym samym roku Mariusz Treliński pokazał wysmakowane SNY WEDŁUG "PIEŚNI MALDORORA" Lautréamonta ze scenografią Andrzeja Kreütz-Majewskiego. Ewa Bułhak zrealizowała tutaj OFIARY OBOWIĄZKU Eugene'a Ionesco ze scenografią Jerzego Grzegorzewskiego (1993). Rok 1995 przyniósł ciekawego MIZANTROPA Moliera w reżyserii Ewy Bułhak, w którym satyra mistrza francuskiej komedii objawiła się w lekko surrealistycznym ujęciu. Ostatnią realizacją Grzegorzewskiego w Studio był FRANCIS BACON, CZYLI DIEGO VELASQUEZ NA FOTELU DENTYSTYCZNYM Tadeusza Różewicza (1996). W tym okresie Teatr Studio dysponował grupą wybitnych aktorów. Do zespołu należeli m.in.: Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Andrzej Blumenfeld, Anna Chodakowska, Irena Jun, Wojciech Malajkat, Marek Walczewski, Zbigniew Zamachowski.
Kiedy w 1997 Grzegorzewski objął Teatr Narodowy, nowym szefem artystycznym teatru został Zbigniew Brzoza, reżyser młodego pokolenia, który miał już na swoim koncie współpracę z Teatrem Studio. Oprócz KARTOTEKI Tadeusza Różewicza (1989) wystawił tu GODZINĘ, W KTÓREJ NIE WIEDZIELIŚMY NIC O SOBIE NAWZAJEM Petera Handke (1996). "Nie mam ambicji zachowania profilu autorskiego" - powiedział obejmując teatr. - "Ważne, by była to praca zespołowa i aby nie zmarnować niezwykłych możliwości tego zespołu." ("Życie Warszawy", 1997 nr 146)
Brzoza wyreżyserował w Studio ANTYGONĘ Sofoklesa (1998), NARESZCIE KONIEC (1998) i MIŁOŚĆ NA MADAGASKARZE (2000) Petera Turriniego, także AMADEUSA Petera Shaffera (2002) oraz MEWĘ Antoniego Czechowa (2003). Od początku jego artystycznej dyrekcji, w teatrze pojawili się najzdolniejsi reżyserzy młodej generacji. Krzysztof Warlikowski wyreżyserował ZACHODNIE WYBRZEŻE Bernard-Marie Koltesa (1998), Piotr Cieplak zrealizował tutaj własny scenariusz TAKA BALLADA (1999), KUBUSIA P. według Allana Alexandra Milne'a (1999) oraz autorską MUZYKĘ ZE SŁOWAMI (2002). Wydarzeniem był wstrząsający monodram Krystyny Jandy MAŁA STEINBERG Lee Halla (2001, reżyseria: Krystyna Janda) i SANATORIUM POD KLEPSYDRĄ Brunona Schulza w reżyserii znanego litewskiego reżysera, Oskarasa Korsunovasa, z gościnnym udziałem Jana Peszka.
Teatr Studio prowadzi także cykle spotkań "Teatr europejski na przełomie wieków", w których biorą udział najciekawsi twórcy i teoretycy teatru z całej Europy.
Autor: Monika Mokrzycka-Pokora, lipiec 2003
Teatr Studio w Warszawie
Centrum Sztuki im. Stanisława Ignacego Witkiewicza
pl. Defilad 1 (Pałac Kultury i Nauki)
00-901 Warszawa
tel. 22 620 21 02
bilety: 22 656 69 41
strona internetowa: www.teatrstudio.pl