Ten ponury fragment polskiej historii twórcy "Różyczki" pokazują przez pryzmat osobliwego trójkąta uczuciowego. Bohaterem tej opowieści jest z jednej strony wybitny pisarz Adam Warczewski (gra go Andrzej Seweryn), z tzw. trudną przeszłością, daleki od poparcia dla obowiązującego systemu politycznego, lecz zarazem legitymizujący go swą twórczością i obecnością w życiu kulturalnym. Z drugiej strony pojawia się oficer Służby Bezpieczeństwa Roman Rożek (Robert Więckiewicz), mający Warczewskiego rozpracowywać - oddany systemowi i czerpiący z tego określone profity. Dla osiągnięcia założonych celów gotów jest poświęcić nawet własne życie osobiste - sugeruje swojej kochance (Magdalena Boczarska) wejście w krąg znajomych pisarza. Tak rodzi się agentka "Różyczka", donosząca bezpiece na dumnego ze swej niezależności literata. Ale Rożek nie przewidział, że dziewczyna, która została agentką z miłości do niego, ulegnie fascynacji mężczyzną, którego ma obserwować. Nie tylko odtrąci - prostackie może, lecz szczere - uczucie esbeka, ale i zrezygnuje ze swej agenturalnej działalności, która przynosiła tak znakomite rezultaty. W jednej chwili świat staje na głowie - zarówno ten wewnętrzny, świat uczuć Rożka, jak i ten zewnętrzny, świat wielkiej polityki. Ofiarą pomarcowej antysemickiej awantury okazuje się nie tylko znienawidzony przez aparat władzy pisarz, ale i funkcjonariusz, który próbował ukryć swoje żydowskie pochodzenie. Mimo mocno zaznaczonego wątku melodramatycznego, trzeba docenić, jak pisał w magazynie "Kino" ks. Andrzej Luter:
(...) że ten film pokazuje złożoność tamtego czasu, jego normalność i zakłamanie, zresztą kto wie, czy zakłamanie wynikające ze strachu i ostrożności nie było właśnie normalnością. Doskonałą egzemplifikacją tej tezy jest postać literata kreowana przez Krzysztofa Globisza. Partyjny, słucha Wolnej Europy, ma kontakt ze służbami, dlatego jako pierwszy ostrzega Warczewskiego, sugerując, że jego partnerka to agent; konformista, serwilista, który stara się być czasami porządny. Przypomina się postać Jerzego Putramenta (...).