W Mieście Szklanych Słoni panują osobliwe zwyczaje: w szpitalu leczy się dotykiem wyobraźni, w hucie szkła produkuje się masowo szczęście, piątek jest dniem seansów spirytystycznych, a sobota - orgii miłosnych. Nad wszystkim unosi się Tęczowa Wieloródka - bogini płodnej widzialności. Jeden z pacjentów z pobliskiego szpitala prowadzi dziennik alternatywnych historii swojego życia. Przynajmniej jedna z nich powinna być prawdziwa, ale w tym mieście nigdy nie wiadomo, co jest prawdą, a co jej odbiciem. Prawdziwy świat jest działaniem wyobraźni. Prawdziwy świat jest utkany z wielu opowieści. Czasami trzeba się zbuntować i stworzyć własną.
Jedni pisarze wydają kolejne powieści w podobnym duchu. Inni eksperymentują. Do tych ostatnich należy Mariusz Sieniewicz. Miasto Szklanych Słoni to książka, do której łatwo zgubić klucze - uważa Agnieszka Wolny-Hamkało.
"Sieniewicz zmyślnie bawi się w niej postmodernizmem, pokazując, co by się stało, gdybyśmy dosłownie potraktowali przykazanie o równouprawnieniu wszystkich wizji i interpretacji świata. Czytelnik, który odnajdzie swoją ścieżkę w tym labiryncie, poczuje się jak na targowisku opowieści, z których może wybrać dla siebie te najpiękniejsze. Ten mniej zdeterminowany poczuje się jak w literackiej sieczkarni, gdzie zdania i historie kruszą się, mieszają, by ostatecznie wywieść czytelnika w pole." ("Polityka", 30 marca 2010)
To najbardziej wymagająca książka w dotychczasowym dorobku olsztyńskiego pisarza. Nic tu nie jest pewne, metafora goni metaforę. Jednak czemu służy ta radykalna metaforyzacja i czy przypadkiem to, co miało stanowić o sile tej wypowiedzi, nie jest jej słabością? - pyta Dariusz Nowacki. I odpowiada:
"Problem polega na tym, iż 'Miasta Szklanych Słoni' nie sposób skojarzyć z czystym kreacjonizmem. Owszem, jest to pisarstwo wyzwolonej wyobraźni, ale zarazem jest to proza na swój sposób ideowa i krytyczna." ("Gazeta Wyborcza", 2 marca 2010)
Sam Sieniewicz tkwi w rozkroku. Bardzo efektownym, jeśli chodzi o aspekt artystyczny, i zarazem bardzo ryzykownym, jeśli zależy mu na porozumieniu z odbiorcą.
Źródło: www.znak.com.pl, materiały prasowe.
-
Mariusz Sieniewicz
Miasto Szklanych Słoni
Wydawnictwo Znak, Kraków 2010
144 x 205, 256 ss., twarda oprawa
ISBN: 978-83-240-1299-2
www.znak.com.pl