Ukazujący się właśnie w księgarniach 4. tom edycji "Dzieł wszystkich" Bolesława Leśmiana pod redakcją profesora Jacka Trznadla zawiera utwory dramatyczne i listy poety. Tym samym - przeszło 75 lat po śmierci poety - otrzymujemy do ręki całość jego spuścizny (do wydania pozostaje jeszcze tom 5. "Dzieł", zawierający kalendarium życia i twórczości).
"Dzieła wszystkie" to efekt wieloletniej pracy badawczej Jacka Trznadla, który Leśmianem zajmuje się już przeszło pół wieku. Trznadel przez lata poszukiwał niewydanych w książkach utworów Leśmiana, wertował prasę literacką i codzienną od początku wieku. W ten sposób odkrył, że Leśmian to także autor ogromnej ilości recenzji i esejów filozoficznych. - W rękopisach Biblioteki Narodowej znalazłem listy Leśmiana. Miałem żyłkę poszukiwacza i bardzo wiele znalazłem" - mówił o swoich odkryciach Trznadel w wywiadzie dla "Przeglądu Politycznego" (październik 2009). Odnalezione przez siebie utwory rozproszone i listy badacz wydawał w latach 1959-1965 w trzytomowej serii "Z pism Bolesława Leśmiana". To w dużym stopniu na tej pracy uzupełnionej o nowsze odkrycia opiera się obecna edycja "Dzieł wszystkich" Leśmiana.
Tom 1. Poezje zebrane
W pierwszym tomie znalazły się utwory ze wszystkich wydanych osobno tomików Leśmiana: "Sadu rozstajnego", "Łąki", "Napoju cienistego" oraz - wydanej pośmiertnie - "Dziejby leśnej", a także wiersze rozproszone, niepublikowane wcześniej w żadnej z jego poetyckich książek. Choć sensacyjnych odkryć tu raczej nie znajdziemy, zdarzają się filologiczne szczegóły, które mogą zainteresować uważnych czytelników Leśmiana. Np. w wydaniu Trznadla w znanym poemacie "Dwaj Macieje" tytułowi bohaterowie skaczą nie "po obłokach" jak w pierwszym książkowym wydaniu wiersza, ale "po obałkach", czyli zwalonych pniach - tak jest też w pierwodruku z czasopisma. "Obłoki" to według wydawcy pomyłka zecera.
Ciekawostką są tu utwory pisane po rosyjsku ogłoszone przez Leśmiana w moskiewskich pismach w latach 1906–1907 - w "Dziełach" zostały opublikowane wraz z ich polskimi przekładami Mariana Pankowskiego oraz Trznadla.
Tom 2. Szkice literackie
W drugim tomie zmieściła się twórczość eseistyczna i krytycznoliteracka poety, recenzje teatralne, a także teksty, takie jak jak "Rytm jako światopogląd", "Z rozmyślań o poezji", z których wyłania się coś w rodzaju manifestu poetyckiego Leśmiana. Leśmian Leśmian często recenzował wiersze poetów raczej drugorzędnych, dziś prawie nieznanych, jak Czesław Królikowski, Stanisława Szadurska, Teresa Prażmowska. Autor "Łąki" miał jednak do grafomanii stosunek dość wyrozumiały:
"Pisanie złych wierszy jest grzechem... Wszakże kwiaty, w tym grzechu zrodzone, mają swój rodowód słoneczny i swoją rację kwitnienia w ogólnym ogrodzie poezji. Z płomiennej wiosny zarówno korzystają i pędy szlachetne, i zielska nikczemne" - pisał.
Ale recenzował też poezje Leopolda Staffa czy Marii Konopnickiej. Ponadto tomie 2. pojawiają się teksty o "Miasteczku" Szaloma Asza, "Zuzannie" Leona Choromańskiego, utworach Juliusza Słowackiego, Edgara Allana Poe, "Pieśni nad pieśniami" i hinduskiej "Ramayanie".
Tom 3. Proza
Trzeci tom "Dzieł" to przede wszystkim wspaniałe baśnie Leśmiana, a więc zbiory "Klechdy sezamowe", "Klechdy polskie", "Przygody Sindbada Żeglarza". Przypadają one na wczesny, bardzo płodny okres w twórczości Leśmiana - przed 1920 rokiem i tomem "Łąka". Obok nich znalazły się też małe utwory prozatorskie, "rozsypane" po czasopismach, m.in.: "Jaś uzdrowiony", "Legendy tęsknoty" czy "Satyr i Nimfa".
Dopełnienie tomu stanowi Leśmianowski przekład "Opowieści nadzwyczajnych" Edgara Allana Poe, które, co ciekawe, Leśmiana tłumaczył za pośrednictwem XIX-wiecznego tłumaczenia francuskiego Charlesa Baudelaire'a: "Wartość tego przekładu, a ściślej mówiąc – adaptacji, polega nie tylko na oddaniu niesamowitej atmosfery utworów Poego. Przekład może także stanowić materiał do studium porównawczego, na stosunkowo obfitym materiale, zasad słownictwa Leśmiana w prozie artystycznej i jego poezji" - pisze wydawca.
Tom 4. Utwory dramatyczne i listy
Ponad połowę listów zawartych w 4. tomie "Dzieł" stanowi korespondencja Leśmiana z Zenonem Przesmyckim Miriamem, ważną postacią Młodej Polski, wydawcą "Chimery", w której drukował Leśmian. Leśmian prosi Miriama często o radę, chce się upewnić co do wartości swojej poezji. Początkowo (pierwsze listy z 1897 roku) jest przy tym ciągle niepewny swojego talentu, pełen wątpliwości co do obranej drogi:
"[W]iem i czuję, że mam talent, że jestem poetą, bo posiadam pewną 'majętność duchową', w której ciągle mieszkam. Ale boje się, że talent mój jest ani bardzo wielki, ani bardzo mały, że stoję o dziesięć głów niżej od Konopnickiej i o tyleż - wyżej od Czesława Jankowskiego, słowem - gdzieś pod Tetmajerem. Czy to warto?" - pyta Leśmian (s. 287)
To ciekawe, ale Leśmian szczególnie na początku jest permanentnie niezadowolony z tego, co pisze ("Wszystko co piszę, to 'nie to', nie to' i jeszcze raz nie to!") - marzy o podróżach, nawet o krótkim okresie oddechu, wolnym od trosk finansowych, które przez całe życie nękały poetę-notariusza. Jednocześnie listy obfitują w trafne uwagi o poezji: "Praca moja twórcza jest podwójna: nie tylko stworzyć obraz lecz i samo wrażenie - nie tylko trącać w struny liry, lecz i wylęgać w duszy sam proces trącania."
Szczególne miejsce w zbiorze zajmują bardzo śmiałe listy do Dory Lebenthal. Leśmian poznał ją zapewne w 1918 roku w Iłży - dla niej napisał najsłynniejszy cykl erotyczny polskiej poezji "W malinowym chruśniaku". Listy zachowują odważną, erotyczną aurę cyklu do tego stopnia, że w pierwszym wydaniu z 1962 roku niektóre słowa - łatwo domyślić się, które - zostały wykropkowane:
"Czekam na Twój list jak na zbawienie. Całuję, liżę i wącham nóżki twoje i pupuchnę, i kędzierzawkę - tęsknię i kocham bez granic. - Twój Bolek" - pisze poeta.
Wśród adresatów 153 listów zawartych w tym tomie są oprócz Miriama m.in. Wacław Berent, Kornel Makuszyński, Zenon Przesmycki, Kazimierz Wierzyński, Emil Zegadłowicz czy Stefan Żeromski.
Niespodzianką jest publikacja listów rodziny do wydawcy. Publikując listy od żony Zofii Chylińskiej-Leśmianowej i córki Leśmiana Marii Ludwiki Mazurowej, Trznadel poszedł wbrew obowiązującej edytorskiej praktyce, by w dziełach zebranych publikować tylko pisma autora. Ta decyzja tłumaczy się wagą informacyjną tych tekstów - i rzeczywiście wnoszą one wiele ciekawych informacji. Żona i starsza córka Leśmiana trafiły jeszcze pod koniec wojny przez Anglię do Argentyny, osiedliły się pod Buenos Aires. (Młodsza córka Wanda, zwana Dunią po wojnie wyszła za mąż za Anglika Denisa Hillsa - ich córka, wnuczka Leśmiana, aktorka Gillian Hills występowała m.in. w Powiększeniu Antonioniego.) Z listów można się m.in. dowiedzieć, że rękopisy części utworów Leśmiana wraz z obrazami Zofii Chylińskiej zostały zamurowane przed wojną w piwnicy kamienicy przy Rakowieckiej w Warszawie, gdzie możliwe, że cały czas się znajdują.
W swojej nocie Trznadel tłumaczy też, jak posiadane przez żonę i córkę Leśmianowskie inedita trafiły w końcu do archiwum Uniwersytetu w Austin - to właśnie z tego zbioru pochodzą utwory dramatyczne, m.in. "Skrzypek opętany", "Pierrot i Kolombina", a także chyba najciekawszy utwór dramatyczny Leśmiana "Zdziczenie obyczajów pośmiertnych", publikowane w 4 obecnym wydaniu.
"Zdziczenie obyczajów pośmiertnych" to dziejąca się w zaświatach tragiczna historia trójkąta miłosnego. Bohaterowie odtwarzają czy rekonstruują - utwór przypomina trochę rekonstrukcję sądową - losy swojej miłości i zamordowania bohaterki, przy czym nie wiadomo czy to kochanka, za cichym pozwoleniem męża, zabija jego żonę - czy raczej zdradzana żona wbija nóż we własne serce, by w imię miłości do męża, uwolnić go od swojej osoby.
"Zdziczenie" to też najchętniej wystawiany na scenie utwór Leśmiana. W "Dziełach" podane jest w dwóch wersjach - druga (Dodatek) zawiera próbę rekonstrukcji tekstu, w tej wersji - Trznadel mówi o niej jako o adaptacji - do tekstu wciągnięto warianty i skreślenia.
Tego utworu dotyczy anegdota zanotowana w dzienniku przez Jana Kotta, przytacza on rozmowę Jana Parandowskiego z Leśmianem. Parandowski miał zapytać, znając tytuł dramatu "Zdziczenie obyczajów pośmiertnych", "czyżbyśmy wiedzieli wiele o życiu pośmiertnym"? Na co Leśmian odparł: "A tak, o życiu pozagrobowym wiemy dużo więcej niż o tym, co się teraz dzieje". Według Trznadla Leśmian sądził, że po śmierci nic nie ma, a więc wiedza na ten temat jest absolutna.
Utwory dramatyczne Leśmiana to chyba najmniej znana część jego spuścizny, która w większości dopiero niedawno trafiła z kart rękopisów na strony wydań książkowych (np. "Zdziczenie obyczajów pośmiertnych" dopiero w 1994 roku). Oprócz "Zdziczenia" w 4. tomie znalazły się dwa dramaty mimiczne - "Pierrot i Kolumbina" i "Skrzypek opętany" - fragment dramatu "Bajka o złotym grzebyku" (zachowany tylko 3. akt) oraz "Dziejba leśna", która jednak była już drukowana w pierwszym tomie "Dzieł".
Bolesław Leśmian
"Dzieła wszystkie"
zebrał i opracował Jacek Trznadel
wydanie I, oprawa twarda
Autor: Mikołaj Gliński, 18.03.2012