The Sixteen to słynny brytyjski zespół zajmujący się wykonywaniem szeroko pojętej muzyki dawnej. Istnieje od ponad 30 lat, a jego wkład w rozwój wykonawstwa instrumentalnej i wokalnej muzyki renesansu, baroku i wczesnej muzyki klasycznej jest nieoceniony.
Występowali na najważniejszych scenach Europy, Azji i obu Ameryk. Ich nagrania były wielokrotnie nagradzane – byłi laureatami Gramophone Award, Grammy, otrzymywali francuską nagrodę Grand Prix du Disque, czy nagrodę niemieckiej krytyki Schallplattenkritik. Od 2001 roku wydają muzykę we własnej wytwórni, która nazywa się CORO. Po nagraniach z Palestriny, Monteverdiego, Bacha i innych wielkich twórców przyszła pora na Bartłomieja Pękiela – kompozytora tworzącego na dworze Wazów.
Wazowie zapraszali do Polski włoskich kompozytorów, którzy zostawali tutaj kapelmistrzami i kształcili miejscowych twórców. Wśród nich znaleźli się tacy muzycy jak Luca Marenzio, Asprilio Pacelli, Giovanni Francesco Anerio, Annibale Orgas i Marco Scacchi, czy Giulio Cesare Gabussi z Mediolanu. Głównymi ośrodkami muzycznymi była Warszawa i Kraków. The Sixteen nagrali właśnie płytę zawierającą twóczość Bartłomieja Pękiela – kompozytora zmarłego około 1670 roku.
''To nasza pierwsza wyprawa w świat polskiego baroku – mówi Eamonn Dougan, dyrygent The Sixteen – ta płyta pokazuje różnorodność i świeżość kompozycji, które pisał Pękiel. Zdecydowaliśmy się rozpocząć naszą serię od jego twórczości właśnie z powodu tego oddechu świeżości, który zawiera jego muzyka''.
Nie znamy daty, ani miejsca pochodzenia Pękiela. Wiemy, że działał na dworze króla Władysława IV Wazy – najpierw w Warszawie, potem w Krakowie. Naukowcy nie są nawet pewni jak się nazywał, w manuskryptach przechowywanych w zbiorach wawelskich występują różne warianty pisowni jego nazwiska – Pekel, Peckel, Pekell. Był organistą, a potem wicekapelmistrzem w kapeli Marco Scacchiego. Po zajęciu Warszawy przez Szwedów w 1655 roku tułał się razem z dworem królewskim, po trzech latach osiadł w Krakowie. Został kapelmistrzem wawelskiej kapeli katedralnej – był pierwszym maestro di capella, który nie był Włochem.
Eamonn Dougan, fot. Will Unwin
Płyta The Sixteen zawiera przekrój twórczości Pękiela, znalazły się tutaj utwory z lat 1633 – 1670. ''To co było najciekawsze w odkrywaniu tej muzyki, to momenty, które wydają się być charakterystyczne, swoiste dla twórczości Pękiela – mówił Dougan – w niektórych momentach rozwiązania harmoniczne są naprawdę niezwykłe, przypominają nam o twórczości Montiverdiego, czy Gabrieliego.
Najważniejszy utwór jaki znalazł się na płycie to ''Missa concertata La lombardesca'' na dwa chóry, skrzypce i puzony. Jest to jedna z najbardziej znanych mszy Pękiela, prawdopodobnie powstały w Warszawie, jeszcze przed wojną Szwedzką. ''To wykwintny utwór, posiada bardzo bogatą teksturę, szerokie instrumentarium. Daje nam dobry pogląd na to jakie możliwości miał Pękiel urzędując w Warszawie – opowiada Dougan.
Muzykolożka Anna Iwanicka-Nijakowska pisze: ''To jeden z najdoskonalszych przykładów realizacji techniki koncertującej; obok odcinków chóralnych, zawiera ustępy realizowane przez śpiewaków solo i w duetach, a także fragmenty instrumentalne. Pięcioczęściowy cykl mszalny jednoczy materiał melodyczny prezentowany na początku każdej części i przewijający się w dalszym jej przebiegu''.
Inne kompozycje, które warto odnotować to ''Audite mortales'' i ''Dulcis amor Jesu''. ''Audite mortales'' to pierwszy znany w muzyce polskiej przykład dialogowanego oratorium. Odcinki solowe Pękiel zestawił z fragmentami śpiewanymi zespołowo – duetami, tercetem i sekstetem. Dyrygentowi The Sixteen utwór ten kojarzy się z pracami Giacomo Carissimiego, włoskiego kompozytora. O ''Dulcis amor Jesu'' w książeczce dołączonej do płyty pisze Zofia Dobrzańska-Fabiańska:
Zróżnicowanie obsady i faktury występuje również w koncercie Dulcis amor Jesu, odpowiadając charakterowi pietystycznego tekstu o intensywnym wyrazie emocjonalnym, przesłodzonego i przesadnego w doborze epitetów i metafor. Obsada zespołu wokalnego zmienia się ustawicznie. Frazy tematyczne, krótkie motywy lub temat i kontrtemat przenoszone są z głosu do głosu, a także z wyższego do niższego rejestru tego samego głosu (lub odwrotnie). Linie melodyczne odznaczają się brakiem ciągłości. Głosy i ich grupy są różnie zestawiane, zyskując wciąż nowe zabarwienie. W rezultacie powstaje struktura mozaikowa, kontrastująca z krótkimi odcinkami homorytmicznymi. Różnorodność faktury pogłębiona jest przez urozmaicenie typów melodyki. (…) Opisane środki fakturalne i melodyczne decydują o niezwykłej ekspresji koncertu, który uznać należy z przykład oddziaływania stile madrigalesco w muzyce religijnej.
Płyta poświęcona dorobkowi kompozytorskiemu Bartłomieja Pękiela rozpoczyna nową serię wydawniczą wytwórni CORO, która tworzona jest przy współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza.
Recenzje
Album już tydzień po premierze znalazł się na prestiżowym brytyjskim zestawieniu Specialist Classical Chart. Płyta z muzyką Pękiela zdobyła zainteresowanie w oczach wielu recenzentów. Recenzje nagranego przez The Sixteen krążka znalazły się, między innymi, w: ''BBC Music Magazine'', ''Early Music Review'', ''Gramophone''; na swoich blogach opisali ją krytycy: Dorota Szwarcman i Remy Franck.
Dziennikarze przybliżali kontekst powstania utworów Pękiela. ''Gdyby utwory z tej płyty były prezentowane w radiowym quizie, to myślę, że mielibyście problem ze wskazaniem miejsca urodzin kompozytora'' pisał recenzent ''Early Music Review''. ''Wcześniej twórczość Pękiela była dla nas [zachodnich odbiorców - przyp. fl] całkowicie nieznana'' pisał na swoim blogu krytyk muzyczny Remy Frank. ''Zakres jego form wyrazu jest bardzo szeroki, począwszy od motetów a capella, po msze w stylu Palestriny na solistów, chór i instrumenty'' kontynuuje.
''Ta rzemieśliczna, mistrzowska muzyka została przedstawiona przez wielki zespół The Sixteen (którzy na potrzeby >>Audite mortales<<, utworu z wyjatkowo rozwiniętą dramaturgią, przekształcili się w siedemnastkę) są gwarantem charyzmatycznego podejścia do muzyki'' - pisał Malcolm Riley w Gramophone. ''Sucha akustyka wnętrza kościoła św. Sylosa w londyńskim Kentish Town sprawia, że każdy dźwięk wybrzmiewa z ulgą. Rozsiądź się wygodnie i rozkoszuj się tą skarbnicą, która, co doskonale widać, została przygotowana z pasją''.
''Nie znajdziemy tutaj estetycznych nonsensów, typowych dla utworów pisanych w miastach hanzeatycki'' chwaliła kompozycje Pękiela Anna Picard w ''BBC Music Magazine''. ''Missa Concertata La Lombardesca'' otrzymała 4 gwiazdki na 5 w kategorii ''wykonanie'' i 5 gwiazdek w pięciostopniowej skali w kategorii ''jakość nagrania''. ''Byłem pod wrażeniem wykonania - pisze krytyk ''Early Music Review'' - chciałbym opisać brzmienie skrzypiec jako rustykalne, niechcąc nikogo obrażać, ani być niemiłym. Kocham wkład Simona Jonesa [skrzypka The Sixteen - przyp. fl] w nagrania XVII-wiecznej muzyki niemieckiej pod batutą Roberta Kinga, na tej płycie znowu przepięknie gra swoją partię, nadaje jej rumieńców''.
Aktualizacja: sierpień 2013 [fl]