Część "Rozmówek polsko-angielskich" była pracą dyplomową artystki na wrocławskiej ASP, cały album powstał dzięki stypendium sklep.gildia.pl, które autorka wygrała. Album zgarnął dwie najważniejsze nagrody komiksowe w Polsce: został najlepszym komiksem 2012 roku na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi i Festiwalu Komiksowa Warszawa. Wawryniuk zdobyła też tytuł SuperHiro i została finalistką Talentów Trójki, była gościem audycji radiowych i programów telewizyjnych. Od dawna żaden komiks polskiego twórcy nie wywołał takiego poruszenia.
Ze względu na tematykę można porównywać "Rozmówki" do serialu "Londyńczycy", którego współscenarzystą był Marek Kreutz, a współreżyserem Wojtek Smarzowski. Wawryniuk opisała swój wakacyjny pobyt w Anglii. Nie przymierała tam głodem, pojechała głównie z ciekawości, ale i żeby zarobić. Przekonała się, że angielscy pracodawcy nie muszą być uczciwi, warunki pracy mogą zagrażać zdrowiu, a rodacy zapominają o tradycyjnej polskiej gościnności.
Fabuła jest linearna, z kronikarską dbałością opisuje szczegóły codziennego życia - zakupy, wynajem mieszkania, szukanie pracy. Pokazuje też absurdy emigracyjnej rzeczywistości, którą Wawryniuk poznała od środka. Bohaterowie, nawet ci trzecioplanowi, są prawdziwymi postaciami – mają emocje, różni ich nie tylko wygląd, ale także zachowanie i język. Scenariuszowi można zarzucić pewną monotonię, a samej fabule epizodyczność, którą spinają jedynie główni bohaterowie. Nie są to jednak istotne wady, bo w tym komiksie liczy się szczerość. To nie miała być sensacyjna historia, ale pamiętnik z podróży do innego świata.