Poeta odbierze nagrodę i czek na 50 tys. dolarów podczas ceremonii, która odbędzie się 3 czerwca w Warszawie. 86-letni William Stanley Merwin, jest, jak powiedział przewodniczący jury Edward Hirsch, jednym z najważniejszych poetów amerykańskich II połowy XX wieku. Mieszkający na Hawajach Merwin jest też autorem przekładów m.in. poezji Mandelsztama i Nerudy, "Pieśni o Rolandzie" oraz "Czyśćca" z "Boskiej komedii" Dantego.
Nazwisko laureata ogłoszono podczas ceremonii w Teatrze Polskim w Warszawie 11 marca 2013 roku. Galę poprowadził sekretarz Nagrody im. Zbigniewa Herberta Andrzej Franaszek. Obecna na sali Maja Komorowska, członkini Rady Fundacji Herberta, przeczytała poświęcony Konstantemu Jeleńskiemu wiersz polskiego poety "Tarnina".
Uzasadnienie
O W. S. Merwinie, pierwszym laureacie Nagrody Herberta mówił Edward Hirsch w uzasadnieniu werdyktu:
"Jest twórcą o bardzo klarownym profilu duchowym, intelektualnej i moralnej konsekwencji, obejmującej zarówno jego dzieła, jak i życie. Od ponad sześciu dziesięcioleci stawia przed nami kasandryczne przepowiednie dotyczące przyszłości naszej planety. Zdaje się być bardzo nowoczesnym wcieleniem proroka, antycznego wieszcza czy szamana, jego poezja przepełniona jest obrazami duchowych poszukiwań, pielgrzymek, które nadają jej charakter świeckiej modlitwy. Jest on też najbardziej międzynarodowym spośród amerykańskich poetów, głęboko wpłynęła nań kultura prowansalska i klasyka trubadurów, choć źródła jego twórczości - podobnie jak w twórczości Zbigniewa Herberta - są jednocześnie klasyczne i nowoczesne"
Procedura konkursu zakładała, że każdy z jurorów proponował swojego kandydata. Andrzej Franaszek nie ujawnił innych rozpatrywanych kandydatów - wytłumaczył, że organizatorzy chcieli uniknąć sytuacji, kiedy na sali siedzą wszyscy nominowani.
"Jury stanęło przed trudnym wyborem. Ostatecznie o wyborze zadecydowały - obok głębokiego przekonania o wybitności dzieła W.S. Merwina - dwa czynniki. Jego wieloletnie zaangażowanie po stronie amerykańskich ruchów społecznych propagujących wartości demokratyczne, a także - czy może przede wszystkim - bliskość jego poetyckiej dykcji ideałom, do których dążył także sam Herbert, takim jak przejrzystość, równowaga, artystyczna dyscyplina, porozumienie z czytelnikiem" - mówił Franaszek.
Merwin: Herbert wciąż niedoceniony...
List Merwina odczytano podczas uroczystości ogłoszenia nazwiska pierwszego laureata Nagrody im. Herberta.
"Uwielbiam Zbigniewa Herberta jako przyjaciela i jako poetę od chwili, gdy w 1968 roku przybył on do Nowego Jorku, a ja poznałem go podczas wieczoru autorskiego. Wręcz pokochałem 'Selected Poems', wybór jego wierszy, który wtedy właśnie ukazał się w języku angielskim, nadal zresztą cenię tę książkę i zawsze mam ją na podorędziu. Za dzieło znakomite uważam nie tylko całość poezji Herberta, ale także jego eseje. Wydaje mi sie, ze ciągle nie został on dostatecznie doceniony jako jeden z największych petów XX wieku" - napisał Merwin.
Merwin po polsku
Franaszek przypomniał, że ten pierwszy amerykański wybór wierszy Herberta z 1968 roku przetłumaczyli Czesław Miłosz i Peter Dale Scott.
"Merwin jest poetą wielu stylów i zainteresowań, obrońcą i portrecistą natury i kronikarzem ludzkiej egzystencji, poetą, który sprzeciwia się wojnie i okrucieństwu i poetą, którego fascynuje cud istnienia, zadziwia upływ czasu. Reprezentuje centralny nurt amerykańskiej poezji, nie jest ani radykalnym eksperymentatorem ani tradycjonalistą, lecz dobrze zna tradycje poetycką i nie stroni od poszukiwań formalnych. W Stanach Zjednoczonych jest bardzo ceniony, młodsze pokolenia poetów uznają go za swego mistrza, spotkania autorskie przyciągają tłumy wielbicieli i czytelników" - powiedział o laureacie Adam Zagajewski.
Na język polski wiersze Merwina tłumaczyli m.in. Julia Hartwig, Czesław Miłosz, Artur Międzyrzecki i Piotr Sommer. Fundacja Herberta ma zamiar opublikować po polsku wybór jego poezji.
O Nagrodzie:
"Celem Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Zbigniewa Herberta jest wyróżnianie na polu literatury światowej wybitnych dokonań artystycznych i intelektualnych, nawiązujących do świata wartości, wokół których grawitowała twórczość Herberta. Nagroda ma równocześnie podkreślić wkład kultury polskiej XX wieku - w szczególności poezji - w rozwój literatury światowej, jej obecność w krwiobiegu idei, wartości i doświadczeń naszej współczesności" - napisano w regulaminie nowej nagrody.
Przyznawana będzie ona corocznie w dziedzinie poezji, autorowi żyjącemu, za całokształt jego twórczości. Rada Fundacji Herberta nie wyklucza, że w przyszłości będzie ona przyznawana także w innych kategoriach - eseistyki, przekładu i edytorstwa.
Jesteśmy przekonani, że wartości, które reprezentuje twórczość Zbigniewa Herberta, mają uniwersalne i nieprzemijające znaczenie także w wieku XXI, gdy otaczający nas świat zdaje się pogrążać w etycznym i metafizycznym chaosie, gdy w życiu człowieka coraz słabsza jest obecność sacrum, gdy odnawia się nietolerancja, a czasem wręcz nienawiść związana z rasą czy poglądami politycznymi, gdy wreszcie ludzka egzystencja niejednokrotnie zostaje sprowadzona do wymiaru czysto ekonomicznego. W tym czasie warto przypominać o tak bliskim autorowi Pana Cogito męstwie, o jego głębokim przywiązaniu do wolności jednostkowej i społecznej, do - nie będącego nigdy ślepym bałwochwalstwem - świadomego patriotyzmu, do perspektywy metafizycznej i wiary w godność istoty ludzkiej" - deklarują twórcy nagrody w tekście zamieszczonym na stronie internetowej Fundacji Herberta.
Laureata wybiera 7-osobowe jury, w skład którego wchodzą poeci, eseiści, tłumacze i wydawcy: Lidija Dimkovska (Macedonia/Słowenia), Edward Hirsch (USA), Wolfgang Matz (Niemcy), Jarosław Mikołajewski (Polska), Agneta Pleijel (Szwecja), Jaume Vallcorba Plana (Hiszpania) oraz Tomas Venclova (Litwa/USA). Nad przebiegiem wyborów czuwa sekretarz jury, Andrzej Franaszek - krytyk literacki.
Fragmenty ceremonii i dyskusji, która odbyła się w Teatrze Polskim wyemituje TVP Kultura 16 marca 2013, godz. 10:20.
Patronem medialnym Nagrody im. Zbigniewa Herberta jest Culture.pl. Sponsorem Nagrody w wysokości 50 tys. dolarów jest PKN Orlen.
O Merwinie
William Stanley Merwin, amerykański poeta, tłumacz i dramaturg, urodził się 30 września 1927 r. w Nowym Jorku. Ukończył studia na Uniwersytecie Princeton, następnie mieszkał m.in. w Hiszpanii - gdzie pracował jako nauczyciel syna Roberta Gravesa, Wielkiej Brytanii - zaprzyjaźniając się z kręgiem pisarzy skupionych wokół Sylvii Plath i Teda Hughesa oraz we Francji - fascynując się kulturą prowansalską i tradycją trubadurów. Pod koniec lat 70. przeprowadził się na Hawaje, tam też – na wyspie Maui, mieszka do dzisiaj, związany z ruchami ekologicznymi dążącymi do restytucji lasów deszczowych. Historii i mitologii Hawajów poświęcił książkę "Folding Cliffs: A Narrative" (1998).
Pierwsze próby poetyckie podjął w wieku czterech lat. Jak dotąd opublikował ponad 50 tomów wierszy, przekładów i prozy. Debiutancką książkę poetycką "A Mask for Janus" opublikował w roku 1952 – z przedmową W. H. Audena. Jego wczesna poezja była często inspirowana tematami i postaciami zaczerpniętymi z mitologii i klasycznego dziedzictwa kulturowego, z czasem dopiero zdecydował się na bezpośredni sposób wypowiedzi, choć niejednokrotnie to właśnie klasyczny temat (jak "sąd Parysa") był dla Merwina wehikułem umożliwiającym poruszenie osobistych tematów. W latach 60. był jednym z najbardziej znanych poetów związanych z ruchem sprzeciwu wobec wojny w Wietnamie, obok takich twórców jak m.in.: Robert Bly, Adrienne Rich, Denise Levertov, Robert Lowell czy Allen Ginsberg. Zwieńczeniem tej dekady były tomy "The Lice" (1967) oraz "The Carrier of Ladders" (1970) – do dziś często uważane za najbardziej znaczące zbiory Merwina. Wiersze z późnych lat życia poety, inspirowane buddyzmem Zen oraz głębokim zaangażowaniem w ekologię, są częstokroć pochwałą natury i piękna widzialnego świata.
Otrzymał liczne wyróżnienia, w tym m.in. dwukrotnie nagrodę Pulitzera w dziedzinie poezji (1971 i 2009), Tanning Prize – przyznawaną przez Academy of American Poets (1994) oraz National Book Award (2005). W roku 2010 pełnił oficjalną funkcję Poety-Laureata Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Na język polski jego wiersze tłumaczyli m.in.: Julia Hartwig, Czesław Miłosz, Artur Międzyrzecki, Grzegorz Musiał i Piotr Sommer. Hartwig określiła Merwina jako poetę "bardzo zeuropeizowanego, związanego z europejską tradycją".
Źródła: PAP, materiały prasowe, opr. mg, 11.03.2013