Akcja "Bejbi blues" rozgrywa się w Warszawie. Główną bohaterką jest niedojrzała nastolatka, 17-letnia Natalia (Berus), która zostaje mamą małego Antosia. Dziewczyna nie zachodzi w ciążę przez przypadek, lecz celowo, pragnąc "mieć kogoś do kochania".
Razem ze swoim chłopakiem Kubą (Rozbicki), ojcem dziecka, Natalia stara się wychowywać syna. Oboje robią to jednak bardzo nieudolnie i w końcu dochodzi do tragedii. Choć biologicznie gotowi do roli rodziców, pod względem emocjonalnym nastolatki nie radzą sobie z rodzicielstwem.
Natalia jest fanką mody. Swoją osobowość pragnie wyrażać poprzez wygląd, strój. Myśląc też o "przyszłej karierze" syna, chodzi z Antosiem na sesje zdjęciowe. Jego również wydaje się traktować czasami niczym gadżet. Wychowując dziecko, dziewczyna nie może liczyć na pomoc ze strony własnej matki (Boczarska), która szybko znika z jej życia, zostawiając Natalię w mieszkaniu samą z Antosiem i Kubą. Matka Natalii także została rodzicem jako nastolatka: córkę urodziła w wieku lat 15, a babcią stała się tuż po trzydziestce.
"W imię" z nagrodą Teddy
Podczas Berlinale 2013 nagrodzono także "W imię...", najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej. Reżyserka jako pierwsza Polka w historii zdobyła podczas Berlinale 2013 nagrodę Teddy przyznawaną najlepszej produkcji dotykającej tematyki LGBT.
"Konkursowe 'W imię' za pomocą imponująco mocnych obrazów i poruszającej, osobistej historii, pokazuje jak radzić sobie z przekonaniem, że homoseksualizmu i religii nie mozna pogodzić" - czytamy na stronie internetowej nagród Teddy.
"Konkurs o Teddy Award to od lat jedna z najważniejszych tradycji Berlinale: żaden inny festiwal nie ma tylu filmów o gejach i lesbijkach, żaden nie przyciąga też tak licznej homoseksualnej publiczności i żaden nie może poszczycić się tak prestiżową, queerową nagrodą. O Teddy'ego walczą corocznie filmy z różnych festiwalowych sekcji i rzadko się zdarza, by wygrał ją obraz z konkursu głównego. A już nigdy nie zdarzyło się, by wygrał ją film polski. A tak jest tym razem" - pisze w festiwalowej relacji Paweł T. Felis z "Gazety Wyborczej".
"W imię..." opowiada historię księdza, który zakłada w małej parafii ognisko dla trudnej młodzieży. Dobry proboszcz jest lubiany przez ludzi, ukrywa jednak przed nimi swoją skomplikowaną przeszłość. - Pokazuję głównego bohatera jako człowieka borykającego się z samotnością. Tematem nowego filmu jest wiara, wątpliwość, tęsknota za uczuciem - mówiła w jednym z wywiadów reżyserka. Scenariusz filmu napisali wspólnie Małgorzata Szumowska i Michał Englert, który również jest autorem zdjęć. Podczas Berlinale 2013 polski film prezentowany w Konkursie Głównym obok takich filmów jak: "Raj: nadzieja" Ulricha Seidla, "Camille Claudel 1915" Bruno Dumonta czy "Promised Land" Gusa Van Santa.
Laureatem Złotego Niedźwiedzia 63. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie został rumuński film "Pozitia Copilului" ("Child's Pose") w reżyserii Calina Petera Netzera. Srebrnego Niedźwiedzia otrzymał Amerykanin David Gordon Green za "Prince Avalanche", jedyną komedię w tegorocznym konkursie filmów pełnometrażowych. Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszy scenariusz otrzymał irański reżyser Dżafar Panahi - za film "Parde" ("Zasłona"), a jedną z berlińskich nagród otrzymał też współreżyser tego filmu - Kambozia Partowi. Srebrnego Niedźwiedzia dla najlepszego aktora dostał romski gwiazdor Nazif Mujić za rolę w filmie "Epizod z życia zbieracza złomu". Najlepszą aktorką została Paulina Garcia, nagrodzona za rolę w filmie "Gloria".
Festiwal w Berlinie trwał od 7 do 17 lutego.
źródło: PAP, PISF, Gazeta Wyborcza, Stopklatka. Opr. BS.