-Tańce tradycyjne przy muzyce elektronicznej to jak spotkanie dwóch światów - komentuje w rozmowie z Culture.pl Luca Pucci. Klubowe, bardziej wyraźne brzmienia zastapiły te tradycyjne, rytm wciąż jest jednak podobny, można więc stosować te same kroki. Ten taniec jest herezją - dodaje z humorem Włoch. - Przekładamy tradycję i źródło na język nowoczesności. Odwiedziliśmy z kamerą Culture.pl mokotowską Mozaikę, gdzie trwają ostatnie próby i przygotowania przed czwartkowym występem.
Luca Pucci i Emanuele de Donno to duet włoskich architektów od lat zajmujących się performancem i sztuką społecznie zaangażowaną. Zanim na zaproszenie Domu Kereta przyjechali do Polski, w ramach projektu "Agenzia dancing days" z sukcesem aktywizowali włoskich seniorów, wspólnie tańczyli brazylijską sambę, argentyńskie tangom i energicznego twista. I to przed publicznością! Uczestnicy warszawskiej odsłony projektu od tygodnia z pasją i zaangażowaniem szlifują kroki czeskiej polki i włoskiej odmiany polskiego mazurka. Nie wycinają w parach hołubców, bo po tanecznym parkiecie suną solo eleganckim i energicznym krokiem w dobrze znanym mazurkowym rytmie na trzy. Zamiast orkiestry DJ - Filip Lech.
Kiedy po raz pierwszy przyszedłem na warsztaty, seniorzy od razu zapytali mnie jaką gram muzykę i w jakich klubach. Od razu odpowiedzili: ''Ach, to nie dla nas i tam pewnie jest selekcja i na pewno nas nie wpuszczą''. Jest wręcz przeciwnie - muzyka klubowa powinna przełamywać wszelkie granice: koloru skóry, płci, orientacji seksualnej, poglądów politycznych, no i wieku. Zaproponowałem prowadzącym warsztaty Luce i Emanuelowi kilka utworów, wybrali te najbardziej żywe i agresywne. I nikomu tutaj to nie przeszkadza.
Jedna z uczestniczek opowiadała:
- Warsztaty z włoskimi artystami od początku bardzo mi się spodobały i to nie tylko dlatego, że od lat interesuję się tańcem i Italią. Fajny jest zwłaszcza miks z muzyką elektroniczną, która wymusza większe skupienie nad zachowaniem szybkiego rytmu i formy tańca. Przy okazji taniec staje się mocniejszy, pojawiają się improwizowane ruchy ramion, bioder i zupełnia inna mimika twarzy, charakterystyczna dla osoby mocno stapającej po ziemi .
Artyści uczą zarówno tradycyjnych jak i współczesnych tańców, dostosowują się do umiejętności i preferencji grupy. Efekty ich wspólnej pracy będzie można zobaczyć już 5 grudnia o godzinie 18:00 w warszawskim klubie Powiększenie. ul. Nowy Świat 27 (w podwórku).
Organizatorem warsztatów jest Fundacja Polskiej Sztuki Nowoczesnej. Program Rezydencyjny Domu Kereta powstał przy wsparciu Instytuta Adama Mickiewicza
partnerzy: Instytut Polski w Tel-Awiwie, Biuro Wystaw, LHI, White&Case, Kostrzewa PR, Notes na 6 tygodni, Restauracja i Kawiarnia Mozaika, Klub Tropicana, Uniwersytet Tańca Trzeciego Wieku, Powiększenie. Projekt został dofinansowany przez m.st. Warszawa.
źródła: materiały własne, materiały nadesłane, oprac. AL