Park Opera w Skaryszaku
Czy wiecie, że historia opery zaczyna się w ogrodzie? O plenerowych początkach gatunku przypomina Wojciech Blecharz w niezwykłej operze skomponowanej rok temu na brzmienie i przestrzeń Parku Skaryszewskiego w Warszawie. By usłyszeć muzykę wystarczy tylko przysiąść na trawie lub ławce i dobrze nadstawić uszu.
Czy potrafimy jeszcze wsłuchać się w muzykę miasta, przyrody i w siebie nawzajem? - pyta utalentowany kompozytor, oboista i reżyser oper, nominowany do Paszportu Polityki. Jak wyjaśnia Wojtek Blecharz, słowo opera w języku włoskim oznacza pracę.
"'Park-Opera' to praca nad dźwiękiem, praca o dźwięku i poprzez dźwięk, opera o słuchaniu" - dodaje artysta.
W Skaryszaku może nie ma typowej teatralnej sceny ani eleganckiej loży, ale jest za to chór niebieskich ptaków, jednorożce, warszawska syrenka i biegający po parkowej polanie balet. Są prawdziwe arie, prawdziwe zwierzęta i fortepian pod parkową wierzbą. Zeszłoroczna odsłona projektu porwała tłumy Warszawiaków. A 20 maja 2017 znów będzie można zamienić się w słuch! Szczegóły na stronie Teatru Powszechnego.
Na zamku i na pustyni: reżyseruje Michał Znaniecki
To będzie operowy hit tego lata. Spektakularne plenerowe widowisko"Pajace" przygotowuje w Szczecinie ekspert w tej dziedzinie - Michał Znaniecki. Na swoim koncie ma już m.in. wystawiony wokół wrocławskiej Hali Stulecia "Napój miłosny" Donizettiego, a także "Otella" Verdiego, w którym zamienił Wyspę Piasek na Odrze w wenecką fortecę. "Bal maskowy" wydał z kolei na Stadionie Olimpijskim, a "Traviatę" przeniósł z Paryża do niepowtarzalnej scenerii historycznej pustyni judejskiej w Izraelu, u stóp starożytnej twierdzy Masada.
W Szczecinie Znaniecki wykorzysta w "Pajacach" Ruggero Leoncavallo dziedziniec Zamku Książąt Pomorskich i przestrzenie miasta, m.in. plac Orła Białego i Rynek Sienny, które na potrzeby operowego przedstawienia udawać będą przez chwilę tangowe przedmieścia Buenos Aires. Premiera spektaklu z udziałem artystów operowych oraz dwustu osobowego "chóru szczecinian" odbędzie się 11 sierpnia 2017. Trzymajmy kciuki za pogodę!
Halka na Skałkach i arie na Wawelu
Operowe lato szykuje też Kraków, który udostępni publiczności Opery Krakowskiej dziedziniec arkadowy Zamku Królewskiego na Wawelu. To prawdziwa gratka dla melomanów! Będzie można usłyszeć m.in. "Arie oper świata" (25 czerwca 2017) i spektakl "Carmen" (27 czerwca 2017). Organizatorzy radzą, by parasole mimo wszystko zostawić w domu.
Przypomnijmy, że operę goszczono też na Zamku w Niepołomicach ("Straszny dwór", "Baron cygański"), w Muzeum Lotnictwa ("Łucja z Lammermooru", "Faust", "Traviata"), a także w Kopalni Soli "Wieliczka" ("Madame Butterfly", 2003). Prawdziwym hitem było jednak wystawienie "Halki" na Skałkach Twardowskiego.
Naturalna scena otoczona była wysokimi na 20 metrów wapiennymi skałami. Były "konie eskortujące weselnych gości, harnasie spuszczający sią po skalnej ścianie i dziewczyna rzucająca się w autentyczną przepaść" - czytamy w Gazecie Krakowskiej.
Letni Festiwal Opery Krakowskiej rusza 9 czerwca 2017.
Operowy Wrocław
Gdyby nie remont generalny historycznego gmachu, pewnie nigdy nie powstałby taki operowy przewodnik po zabytkowym Wrocławiu. Wszystko dzięki Ewie Michnik, dyrektorce Opery Wrocławskiej, która przeniosła współczesne opery do zabytkowych miejsc, przypominając jednocześnie o bogatych operowych tradycjach stolicy Dolnego Śląska.
Widzowie oglądali m.in. "Wesele Figara" wśród pięknych krużganków Muzeum Narodowego, "Requiem" Verdiego w Katedrze św. Marii Magdaleny czy"Cyganerię" Pucciniego w Muzeum Architektury. Oprócz wspomnianej wcześniej Hali Stulecia, prof. Ewa Michnik odkryła dla opery także Sukiennice i wnętrza Oratorium Marianum. Frekwencyjne rekordy biła "Gioconda" na Odrze. Scena usytuowana była na specjalnych pontonach, zakotwiczonych na rzece.
"Faust" w Hali Stulecia
Megawidowiska wpisały się już w operowy kalendarz Wrocławia, w dwa ostatnie weekendy czerwca 2017 w Hali Stulecia pokazywany będzie "Faust". Paweł Orski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" tłumaczy, że hala daje reżyserski rozmach:
"(...) Mamy większe możliwości zaprezentowania nowinek technicznych i spektakularnych środków wyrazu takich jak światła, lasery, środki multimedialne. W teatrze musiałaby być to ograniczona wersja. Opera Wrocławska ma doświadczony zespół techniczny, który nie boi się nowych wyzwań. Tak jak i nie obawiają się ich scenografowie, od których wymaga to całkowitej zmiany perspektywy(...)
"Faust", Opera Wrocławska, reżyseruje Beata Redo-Dobber związana z Operą i Filharmonią Podlaską, kierownictwo muzyczne objął Marcin Nałęcz-Niesiołowski.
Puccini w Starej Gazowni
Za kilka lat poznańska Stara Gazownia ma tętnić kulturą, na razie jednak jej zabytkowe mury ożywają tylko od czasu do czasu. Szkielety budynków, dziurawe okna i inne architektoniczne detale stały się m.in. naturalną scenografią dla "Cyganerii" Giaocmo Pucciniego, debiutanckiej opery Agaty Dudy - Gracz. Każdego wieczoru oglądały ją 3 tysiące widzów.
" (...) W przestrzeni Gazowni powstaje całe miasto, prze które chcę przeprowadzić widzów - jak przez zoo. Ze swej strony zrobię wszystko, żeby czuli się tutaj jak najmniej bezpiecznie. Bo do teatru przychodzi się na własne ryzyko i trzeba się liczyć z wszystkimi konsekwencjami." - mówiła Agata Duda - Gracz w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
"Cyganeria" powstała w koprodukcji z Teatrem Wielkim w Poznaniu. Premiera opery odbyła się w 2010 roku.
Opera Kolejowa
Wspólny projekt Komuny Warszawa i Instytutu Teatralnego przygotowany dwa lata temu z okazji obchodów 250-lecia Teatru Publicznego w Polsce. Pierwsza odsłona Opery Kolejowej odbyła się w 2011 roku na monumentalnym, moskiewskim Dworcu Kijowskim. To miejsce z przepiękną architekturą, przypomina trochę Operę Paryską. Grzegorz Laszuk w rozmowie z radiem RDC zwrócił uwagę na żywą formę takiego widowiska - każdy pasażer czy przypadkowy przechodzień może być współtwórcą opery.
"Kiedy kończyliśmy już grać ostatnie fragmenty opery, na dworzec wjechał pociąg z lotniska Szeremietiewo, z którego wysiadło kilkaset osób. Stukot walizek był przepięknym muzycznym zakończeniem".
W Warszawie natomiast twórcy wykorzystali przestrzenie hali głównej Dworca Wschodniego, partytura powstała na podstawie rozkładów jazdy pociągów, została dopasowana do ich brzmień i tempa. Nie ma tu żadnych foteli, widzowie słuchający operowego libretta w słuchawkach podążają za artystami po różnych przestrzeniach dworca. Warto czasem spóźnić się na pociąg.
Barok w Teatrze Królewskim
Nie tylko parki, ogrody i perony zamieniają się latem w klimatyczne sceny. Ukryty w Starej Oranżerii prywatny teatr króla Stanisława Augusta Poniatowskiego od kilku lat także udostępnia swoją autentyczną, XVIII-wieczną scenę operom barokowym.
Teatr Królewski powstał w 1788 roku według projektu Dominika Merliniego i cudem przetrwał wojnę. Wnętrze zachwyca! Szczególnie oryginalna dekoracja portretująca publiczność z epoki umieszczona tuż nad głowami dzisiejszych widzów. Ten niezwykle ciekawy dokument historyczny będzie można oglądać m.in. przy dźwiękach opery Antonio Vivaldiego "Farnace", premiera inscenizacji zaplanowana jest na wrzesień 2017. W repertuarze także wznowienia zeszłorocznych oper Leonarda Vinciego, a także koncerty oratoryjne i kameralne, podczas których zostaną wykonane dzieła kompozytorów baroku rzadko wykonywane w Polsce.
A skoro jesteśmy jeszcze w Łazienkach Królewskich, to nie zapominajmy o cyklu darmowych koncertów Chopinowskich w wykonaniu wybitnych pianistów z Polski, Litwy, Japonii, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Włoch i Stanów Zjednoczonych. Recitale pod Pomnikiem Chopina odbywają się w każdą niedzielę o godz. 12.00 i 16.00, aż do 24 września 2017.