W kategorii prozy nominowano książki: W kategorii poezji nominacje otrzymały tomiki: W kategorii literatura dziecięca (tekst i ilustracje) ubiegających się o Nagrodę Literacką m.st. Warszawy znalazły się książki: - "Złotouste zero w zenicie" Marii Ekier z ilustracjami autorki (Wydawnictwo Hokus-Pokus)
- "Amelia i Kuba. Godzina duchów" oraz "Kuba i Amelia. Godzina duchów" (traktowane jako całość) Rafała Kosika z ilustracjami autora (Wydawnictwo Powergraph)
- "Franciszka" Anny Piwkowskiej z ilustracjami Emilii Bojańczyk (Fundacja Zeszytów Literackich)
Jako "edycje warszawskie" nominowano książki: - Pawła Giergonia "Mozaika warszawska" (Muzeum Powstania Warszawskiego)
- Piotra Gursztyna "Rzeź Woli" (Wydawnictwo Demart i Muzeum Powstania Warszawskiego)
- Elżbiety Markowskiej i Katarzyny Naliwajek-Mazurek "Warszawa 1939-1945. Okupacyjne losy muzyków" (Towarzystwo im. Witolda Lutosławskiego)
Najważniejszą i jednocześnie najcenniejszą, piątą kategorią nagrody jest tytuł Warszawskiego Twórcy. Pisarz nim uhonorowany otrzymuje 100 tys. zł. Tytuł Warszawskiego Twórcy otrzymali dotychczas: Wiesław Myśliwski (2014), Joanna Kulmowa (2013), Janusz Tazbir (2012), Janusz Głowacki (2011), Marek Nowakowski (2010), Józef Hen (2009) i Tadeusz Konwicki (2008). Laureaci w pozostałych kategoriach otrzymują po 20 tys. zł. W jury pod przewodnictwem Andrzeja Makowieckiego zasiadają: Janusz Drzewucki, Karolina Głowacka, Joanna Kulmowa, Krzysztof Masłoń, Anna Romaniuk i Rafał Skąpski. W tym roku do nagród w czterech kategoriach zgłoszono blisko 370 nadesłanych książek i kilka wskazanych przez członków jury. W kategorii warszawski twórca zgłoszono 44 nazwiska. "Mieliśmy do czynienia naprawdę z ogromem książek do przeczytania - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Makowiecki. - Często znajdujemy się w sytuacji, kiedy w danej kategorii jest dziesięć książek, które chcemy widzieć na podium, ale niestety nie ma takiej możliwości. Dlatego te nominacje są wyrazem zadowolenia z tej olbrzymiej palety wyboru, ale także rodzajem żalu, że nie można nominować nieporównanie więcej." Dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski wyraził radość z odnotowanego ostatnio wzrostu czytelnictwa o dwa procent i podkreślił, że różnymi narzędziami powinniśmy znosić bariery powodujące, że "niektórzy nie czytają książek". "Nagrody niewątpliwie należą do tych narzędzi snobistycznych z jednej strony, a z drugiej pozwalających skutecznie się przebić do zbiorowej świadomości. Oczywiście nie sprawią, że wszyscy zaczną czytać, ale na pewno w tym pomagają" - podkreślił Makowski. Jak dodała przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska, ta nagroda podnosi prestiż polskich pisarzy. "Wszyscy powinniśmy starać się, by czytelnictwo rosło, bo społeczeństwo, które czyta jest społeczeństwem wykształconym i czytanie mu służy" - zaznaczyła. Nagroda jest kontynuacją wyróżnienia o tej samej nazwie przyznawanego w latach 1926-38. Pierwszym jego laureatem był najstarszy syn Adama Mickiewicza - Władysław, ostatnim zaś (przed II wojną) Leopold Staff (1938). Nagrodą tą wyróżniono też twórców tak wybitnych jak Wacław Berent (1929), Tadeusz Boy-Żeleński (1933), Pola Gojawiczyńska (1935), Maria Kuncewiczowa (1937). Kandydatów do nagrody zgłaszają wydawcy, księgarze i bibliotekarze oraz czytelnicy. W okresie powojennym istniały w Warszawie nagrody o podobnym charakterze (spośród laureatów warto przypomnieć m.in. Mirona Białoszewskiego, Kazimierza Brandysa, Ernesta Brylla czy Jerzego Waldorffa), nie było jednak konsekwencji ani w nazwie, ani w zasadach ich przyznawania. Nagroda Literacka m.st. Warszawy w obecnym kształcie przyznawana jest od 2008 roku. |