Jolanta Nowakowska – wdowa po Marku Nowakowskim, długoletnim przewodniczącym jury Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza – powiedziała między innymi:
"Jestem przekonana, że Marek, choć go tu z nami nie ma, nadal czuwa nad tym, by ta nagroda trwała i promowała najważniejsze dokonania dla polskiej literatury i historiografii."
Jedyne tegoroczne wyróżnienie otrzymał Przemysław Dakowicz za opublikowany przez Wydawnictwo Sic! tom "Obcowanie. Manifesty i eseje". Po śmierci Marka Nowakowskiego przewodniczącym kapituły Nagrody został krytyk i historyk literatury, Tomasz Burek, który tak skomentował wyróżnioną książkę:
"Literatura z polskim garbem, wyróżniająca się wśród innych literatur twardą tożsamością historyczną i kulturową nie była beneficjentką roku 1989 – podkreślił Burek. – Wręcz przeciwnie, stanowiła jego jedną z najcyniczniej wymanewrowanych ofiar. [...] Przez 25 lat reglamentowanej wolności puste krzesło Savonaroli cierpliwie stało z boku, a krytyczne myślenie i oddziaływanie potencjalnych arcydzieł było przez system paraliżowane. Kultura współczesna musi wykonać pracę, której nie pozwalano jej wykonać przez 45 lat. Musi opowiedzieć Polakom i ich najbliższym sąsiadom swoją prawdziwą historię, historię wspólnoty okaleczonej."
W jego ocenie zwolnienie literatury z obowiązków wobec narodowej wspólnoty pod wpływem światowej mody na postmodernizm sprawiło, że zamiast pozycji wartościowych pojawiła się nadprodukcja aksjologicznie obojętnych wydmuszek, a literatura zaczęła tonąć w miałkości i nieistotności.
Przemysław Dakowicz w podziękowaniu postawił surową diagnozę współczesności. Jego zdaniem co najmniej od końca XIX wieku kultura tworzona w obrębie cywilizacji śródziemnomorskiej odrywa się od wartości stanowiących o jej rozwoju, co sprawia, że jest okaleczona.
"Ktoś, kto zajmuje się literaturą w Polsce – mówił autor 'Obcowania' – do takich prób odnawiania więzi z przeszłością jest szczególnie predestynowany. Co wcale nie znaczy, że będzie mu łatwiej niż twórcom z Zachodu, bo w Polsce ogólny kryzys kultury europejskiej sprzągł się ze skutkami spustoszeń dokonanych przez komunizm, który zdegenerował naszą kulturę i naruszył wewnętrzną spoistość wspólnoty."
Decyzją kapituły Nagroda Literacka im. Józefa Mackiewicza trafiła w ręce prof. Andrzeja Nowaka za książkę "Dzieje Polski. Skąd nasz ród", ważną, edytorsko wysmakowaną publikację Wydawnictwa Biały Kruk.
Wybór uzasadnił Maciej Urbanowski, kierownik katedry krytyki współczesnej wydziału polonistyki UJ. Przypomniał, że po 1989 roku w polskiej kulturze i literaturze mocno zaznaczył się proces zwany ucieczką od historii.
"W cenę urosły wtedy współczesność i prywatność, o przeszłości mówiono w tonacji szyderczej, groteskowej, wręcz oskarżycielskiej – stwierdził Maciej Urbanowski. – Historia, w tym zwłaszcza historia Polski jawiła się jako coś niezrozumiałego, niepotrzebnego, a nawet nienormalnego. Niewiele wcześniej, nie bez triumfalizmu, obwieszczono przecież koniec historii."
Jednak wizje Francisa Fukuyamy, wieszczącemu światu taki właśnie koniec zagłębiania się w dzieje narodów, szybko się zdezaktualizowały.
"Nie przypadkiem, przebojami roku 2014 okazały się powieści historyczne Olgi Tokarczuk, Elżbiety Cherezińskiej, Anny Janko, Szczepana Twardocha. Wtedy także ukazał się znakomity, uhonorowany dziś Literacką Nagrodą im. Józefa Mackiewicza, pierwszy tom 'Dziejów Polski' Andrzeja Nowaka."
Laudator przypomniał, że nagrodzona książka to początek sześciotomowego cyklu opowieści o rodzimej historii, od jej zarania aż do czasów współczesnych.
"Czytałem ten tom z wypiekami na twarzy, niczym wspaniałą powieść historyczną, która raz bywa żartobliwą gawędą, innym razem poruszającą tragedią, a najczęściej jest porywającym eposem – mówił Urbanowski. – Po trosze jest to zasługa polskiej historii w tamtym, opisywanym przez autora okresie o swych osobistych wrażeniach z lektury. Chrzest Mieszka, zabójstwo św. Stanisława, walka Bolesława Krzywoustego ze Zbigniewem, zdobycie przez Polaków Kijowa, łupieżcze napady Czechów na Poznań – każde z tych zdarzeń jest nie tylko tematem godnym szekspirowskiego pióra, ale przede wszystkim przesądza o dalszych dziejach Polski, więc swymi skutkami dosięga nawet nas, siedzących dziś u na tej sali."
Zdaniem Urbanowskiego, wiedza przedmiotowa i talent narracyjny, w połączeniu z oryginalnym oraz sugestywnym widzeniem dziejów Polski stawiają Andrzeja Nowaka w rzędzie najwybitniejszych przedstawicieli pisarstwa historycznego, takich jak Maurycy Mochnacki, Szymon Askenazy, Wacław Tokarz, Artur Górski, Feliks Koneczny czy Stanisław Mackiewicz.
"To wzruszający dzień, uwieńczony prestiżową nagrodą, za którą z serca dziękuję – powiedział Andrzej Nowak. – […] Próby skłonienia Polaków do zerwania więzi z narodową tradycją nie powiodły się."
Wręczenie nagród miało miejsce 11 listopada 2015 roku w Domu Literatury w Warszawie.
Źródło: Waldemar Żyszkiewicz, "Laur powędrował do Krakowa", "Tygodnik Solidarność" nr 48, 27 listopada 2015; opracował: jrk