Mieczysław Wajnberg: przewodnik płytowy
26 symfonii, siedem koncertów, 17 kwartetów smyczkowych, 19 sonat, około 150 pieśni oraz siedem oper i dwa balety. Poza tym Mieczysław Wajnberg napisał także muzykę do 65 filmów, sztuk teatralnych i słuchowisk radiowych.
Od czego zacząć? Culture.pl prezentuje listę dziewięciu płyt, które pomogą rozeznać się w ogromnym dorobku kompozytora urodzonego 100 lat temu w Warszawie
"Symphonies Nos. 2 & 21" – Mirga Gražinytė-Tyla, Gidon Kremer, City of Birmingham Symphony Orchestra, Kremerata Baltica (Deutsche Grammophon, 2019)
Wprowadzenie do Wajnbergowskiej symfoniki. Jak pisał o II Symfonii Maciej Jabłoński na łamach "Ruchu Muzycznego" w 2007 roku: "jest to muzyka jasna, prosta i liryczna, w pewnym sensie idealna. Być może takie byłyby wszystkie dzieła Wajnberga, gdyby nie czas i miejsce w którym przyszło mu żyć". Ukończonej przez Wajnberga w 1991 roku XXI Symfonii nie charakteryzuje już lekkość i prostota, choć w jego muzyce nigdy nie zabrakło liryzmu. Utwór nosi podtytuł "Kadysz" – żałobnej modlitwy żydowskiej odmawianej w języku aramejskim – dedykowany jest pamięcią ofiar powstania w gettcie warszawskim. Usłyszymy tam nawiązania do pierwszego tematu Ballady g-moll Chopina i muzyki klezmerskiej, tradycji przerwanej przez Zagładę.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Podanie o przyjęcie do warszawskiego konserwatorium i jego oryginalne świadectwo urodzenia zmieniają naszą wiedzę o słynnym kompozytorze. Pisze o tym muzykolożka Danuta Gwizdalanka, która odkryła te dokumenty w archiwum warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego.
"Chamber Symphonies & Flute Concerto" – Anna Duczmal-Mróz, Amadeus Chamber Orchestra of Polish Radio (DUX, 2018)
Mieczysławowi Wajnbergowi nieobce były przetworzenia własnej twórczości: powroty do wcześniejszych dzieł i aranżowanie na nowo dawnych wypowiedzi. Dwie pierwsze Symfonie kameralne (1987) korzystają z materiału II i III Kwartetu Smyczkowego (1937/1940), III Symfonia kameralna powraca do V Kwartetu (1945). Gidon Kremer, jeden z największych propagatorów muzyki Wajnberga, mówił, że jego symfonie kameralne przypominają mu "Życie i los" Wasilija Grossmana, humanistyczną epopeję stalingradzką – rozliczenie z historią III Rzeszy i ZSRR. Teoretycznie symfonie kameralne są prostymi, neoklasycznymi konstrukcjami: pełnymi napięcia, ale i rozluźnienia, motywów tanecznych i zabawą tematami, pozbawioną większych dysonansów. Interpretacja Orkiestry Amadeus pod batutą Anny Duczmal-Mróz doskonale wyraża niepokój i piękno tej muzyki.
"Chamber Symphonies & Flute Concerto" to drugi tytuł w serii, w której zostaną wydane albumy z wszystkimi symfoniami kameralnymi Wajnberga. Pomysłodawczynią tego projektu jest Anna Duczmal-Mróz. Warto również zapoznać się z płytą Gidona Kremera i jego orkiestry Kremerata Baltica "Chamber Symphonies / Piano Quintet" (ECM, 2017); a jeśli jesteś wielbicielem fletu poprzecznego, powinieneś posłuchać również płyty Antoniny Styczeń – "Mieczysław Wajnberg. Works for Flute" (Tacet, 2017).
"Chamber Music by Mieczysław Weinberg" – Various Artists (Melodiya, 2019)
Dwuipółgodzinna selekcja Wajnbergowskiej muzyki kameralnej nagrywanej w czasach ZSRR dla wydawnictwa Mełodija. Usłyszymy tu m.in. skrzypka Fiodora Drużinina (nauczyciela m.in. Jurija Baszmieta), legendarnego trębacza Timofieja Dokszicera i Borodin Quartet – ulubiony kwartet smyczkowy polsko-żydowsko-sowieckiego kompozytora, który prawykonał większość jego dzieł na tę obsadę. Wisienką na torcie jest Sonata wiolonczelowa w wykonaniu Ałły Wasilijewy i Wajnberga, który był także uzdolnionym pianistą. Jego grą zachwycił się nawet Józef Hofmann, aż tak, że zaproponował mu studia w Stanach Zjednoczonych – pomysł ten nie doszedł do skutku z powodu wybuchu II wojny światowej. Jak wyglądałaby historia muzyki, gdyby Wajnberg obserwował Zagładę zza oceanu?
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Z okazji stulecia urodzin Wajnberga, Instytut Adama Mickiewicza współorganizuje wiele wydarzeń poświęconych twórczości polskiego kompozytora. Są to m.in. premiery najważniejszego dzieła artysty – opery „Pasażerka” – w Izraelu (zaplanowanej na 30 kwietnia) oraz w niemieckim Brunszwiku (odbyła się ona 6 kwietnia), cykl koncertów w Filharmonii Paryskiej i w Wigmore Hall w Londynie oraz publikacja naukowa na temat jego kwartetów smyczkowych autorstwa muzykologa Daniela Elphicka.
"Complete Sonatas and Works" – Jose Gallardo, Linus Roth (Challenge Classics, 2013)
Linus Roth, założyciel Międzynarodowego Towarzystwa Mieczysława Wajnberga, postanowił zgromadzić w jednym miejscu wszystkie utwory Wajnberga na fortepian i skrzypce. Jednorazowe zmierzenie się z tym niemal trzygodzinnym repertuarem jest chyba niemożliwe, ale warto do niego powracać. Roth i Gallardo potrafią oddać subtelności rytmu i harmoniki tej muzyki.
"Children's Songs, Op. 13" – Nadezhda Yureneva, Tamara Saltykova (Melodiya, 2017)
Wajnberg pisał pieśni dla dzieci do słów Icchoka Lejba Pereca – jednego z największych pisarzy jidysz – w 1943 roku, przebywając w Taszkiencie. Początkowo wykonywano je w jidysz (w rękopisie Wajnberg zapisał je dla wykonawców cyrylicą), później funkcjonowały w rosyjskim tłumaczeniu. Są to pieśni wyjątkowej urody, obarczone niebywałym ciężarem, co najlepiej słychać w VI części, "Liście od sieroty".
"String Quartet No. 7 & Piano Quintet" – Kwartet Śląski, Piotr Sałajczyk (CD Accord, 2017)
Na najciekawszych interpretatorów muzyki kameralnej wyrasta Kwartet Śląski: potrafią wydobyć z jego muzyki subtelne barwy i piękne brzmienie, łącząc techniczną sprawność z przekazem emocjonalnych warstw muzyki. Na przywołanej powyżej płycie usłyszymy również Piotra Sałajczyka w Kwintecie fortepianowym, wczesnym, ekstrawertycznym i popisowym utworze Wajnberga.
To pierwsza z cyklu siedmiu płyt Kwartetu Śląskiego, na których muzycy utrwalą wszystkie Wajnbergowskie kwartety. Uważni melomani powinni porównać ich wykonania z pierwszym kompletnym nagraniem kwartetów Wajnberga zrealizowane przez francuski Quatuor Danel dla wytwórni CPO. Ich interpretacje są zazwyczaj mniej dynamiczne, bardziej skupione na szczególe.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Rzadko spotyka się kompozycje, które są tak przemyślane i porządnie napisane. Chociażby z tego powodu jego muzyka powinna być znana w szerokich kręgach. Najważniejsze było dla mnie coś trudno uchwytnego: sposób w jaki formułował myśli, muzyczny charakter pisma.
"24 Preludes, Op. 100" – Gidon Kremer (Accentus Music, 2019)
Wajnberg skomponował swój cykl 24 preludiów na wiolonczelę z myślą o Mścisławie Rostropowiczu, który nigdy ich nie wykonał. David Fanning, autor biografii Wajnberga pt. "In Search of Freedom" twierdzi, że do wykonania Preludiów nie doszło z powodu konfliktu pomiędzy wiolonczelistą a kompozytorem dot. postaci Aleksandra Sołżenicyna (Rostropowicz przez wiele lat wspierał autora "Archipelagu GUŁag"). Usłyszymy w nich cytaty z utworów, które należały do mistrzowskiego repertuaru Rostropowicza: Koncertu wiolonczelowego a-moll op. 129 Roberta Schumanna i Koncertu wiolonczelowego Es-dur op. 107 Szotakowicza.
Na szczęście po preludia sięgnął Gidon Kremer, który przearanżował je na skrzypce. To zimne i surowe aforyzmy, formy zwięzłe i przeszywające. Podczas koncertów łotewski skrzypek zestawia je z projekcją zdjęć Antanasa Sutkusa, czarno-białych naturalistycznych portretów zwykłych obywateli ZSRR, którzy w niczym nie przypominają postaci znanych z propagandowych obrazów.
"Shostakovich: Symphony No. 10, Op. 93" – Dmitrij Szostakowicz, Mieczysław Wajnberg (Melodiya, 1954)
Szostakowicza i Wajnberg mieli w zwyczaju grać sobie nawzajem własne utwory, czasami w wyciągach fortepianowych na cztery ręce. Powyższe nagranie jest wyjątkowym świadectwem epoki, niezwykle cennym dokumentem dla badaczy i wielbicieli muzyki Szostakowicza. Usłyszymy tu Szostakowicza, który wraz ze swoim przyjacielem wygłasza muzyczne myśli zawarte w partyturze X Symfonii – które mogą umknąć albo zostać niezauważone, w orkiestrowym zgiełku. Nie można też nie wspomnieć o ładunku emocjonalnym X Symfonii, pisanej w czasach dogorywającego stalinizmu. To pierwsze symfoniczne dzieło, które Szostakowicz napisał po 1948 roku, kiedy jego muzyka została oficjalnie skrytykowana przez władzę radziecką.
"The Idiot" – Thomas Sanderling, Nationaltheater Mannheim (PAN Classics, 2015)
W tym miejscu powinna prawdopodobnie znaleźć się "Pasażerka", najsłynniejsza opera Mieczysława Wajnberga, nie została ona jednak dotąd wydana na CD (istnieją za to dwie wersje DVD). "Idiota", dzieło oparte na powieści Fiodora Dostojewskiego, to ostatnia opera skomponowana przez Wajnberga. Mniej tutaj dosłowności, która może niektórych razić w "Pasażerce", a więcej niuansów harmonicznych wyrażających charaktery operowych bohaterów. Thomas Senderling wspaniale moduluje brzmiące ciało orkiestry, starając się nie przyćmić głosów śpiewaków, co nie jest łatwe przy tak dużym natężeniu partii instrumentalnych.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Kremer i towarzyszący mu artyści zaburzyli na chwilę postrzeganie czasu, spowalniając otaczającą nas rzeczywistość. Kremer ma już 71 lat, nie każdy ruch smyczkiem jest idealny. Ale w jego drobnych pomyłkach można dostrzec więcej piękna i refleksji nad muzyką niż w perfekcyjnych interpretacjach młodych artystów.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]