Co czytać podczas Euro - i dla odetchnięcia od niego? Na styku piłki nożnej i kultury powstało kilka ciekawych lektur.
Najciekawszą może być polsko-ukraińska antologia "Dryblując przez granicę". Na książkę składa się osiem opowieści o ośmiu miastach, w których - jak piszą autorzy - "przez kilka tygodni po dziesięciu mężczyzn z dwóch drużyn przez 90 minut będzie kopać piłkę w kierunku bramki drużyny przeciwnej, strzeżonej przez jedenastego zawodnika". Największe sportowe wydarzenie tego lata z perspektywy pisarzy to coś zupełnie innego niż obraz, do którego przyzwyczaiły nas media. Bo polsko-ukraińska drużyna pisarzy oprócz wydarzenia i wyzwania widzi tu wielkie zbiorowe szaleństwo.
Zamiast walczyć o bilety na mecze, pisarze rozglądają się wokół i zainspirowani futbolowym fenomenem opisują tę bezkrwawą wojnę, która jest czymś więcej niż tylko rozrywką, czymś więcej niż sportem i ogromnym biznesem. Robią to każdy w swoim stylu: Paweł Huelle pisze oczywiście o Gdańsku, ale czyni to oddając głos spotkanemu w pubie panu Jankowi, Marek Bieńczyk stworzył nostalgiczny reportaż o trójce przyjaciół z Warszawy, których kiedyś łączyła miłość do piłki, a teraz ich ścieżki się rozeszły. Jurij Andruchowycz wspomina swą młodość i miłość do klubu Dynamo Kijów, a Serhij Żadan opisuje Donieck - szare, górnicze miasto, którego główną atrakcją jest futbol i... wojny kibiców. Wśród autorów antologii są jeszcze Natasza Goerke, Piotr Siemion, Natalka Śniadanko, Ołeksandr Uszkałow. Książka ukazała się równolegle po ukraińsku pt. "Totalnij Futbol".
Tematem książki "Czarny orzeł, biały orzeł" Thomasa Urbana jest historia piłkarskiego sąsiedztwa (i rywalizacji) Polski i Niemiec. Urban pokazuje, jak polityczna historia obu narodów wpływała na tę dyscyplinę sportu. Rozprawia się przy tym ze stereotypem "Polackenclubs" Schalke 04 i przytacza postać Ernsta Willimowskiego, który w latach 1934-1942 grał zarówno w polskiej, jak i niemieckiej drużynie narodowej. Także obecna niemiecka drużyna narodowa jest przykładem szczególnego pokrewieństwa - na Euro w Polsce w barwach Niemiec zagrają dwie urodzone w Polsce gwiazdy: Miroslav Klose i Lukas Podolski. Z kolei w polskiej reprezentacji zagrają dwaj piłkarze wychowani w Niemczech: Eugen Polanski i Sebastian Boenisch. Po lekturze książki Thomasa Urbana trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, czy jej tematem jest sport czy historia, która - podobnie jak polityka - miała ogromny wpływ na rozwój najpopularniejszej dyscypliny sportu zarówno w Niemczech, jak i w Polsce.
Mroczniejszą stronę futbolu pokazuje książka Przemysława Piotrowskiego "Chuligani a kultura futbolu w Polsce". Choć futbolowi chuligani kojarzą się raczej z piłką klubową, to także przy okazji Euro w BBC i innych zachodnich mediach pojawiły się ostrzeżenia przed niebezpieczeństwem ze strony kiboli. Tej szczególnej subkulturze przyjrzał się w swojej książce Przemysław Piotrowski: badacz analizuje m.in. zmiany wizerunku polskich kibiców i przyczyny chuligańskich zachowań na stadionach. I choć to raczej pozycja naukowa, to z pewnością warto przyjrzeć się zjawisku, które stało się już globalnym problemem.
Euro to także dobra okazja, żeby zaprezentować kulturę kraju gospodarza. Z myślą o turystach odwiedzających w tym czasie Polskę Instytut Adama Mickiewicza we współpracy z firmą Thorogood przygotował specjalną publikację "Speak the Culture". Wydana po angielsku książka jest rodzajem przewodnika po Polsce a jednocześnie kompendium wiedzy o kraju, pełnym ciekawostek i innych informacji, które trudno znaleźć w tradycyjnym przewodniku.
Na Euro zareogował też prasa literacka. Czerwcowy numer "Twórczości" to lektura dla kibiców futbolu: Karol Maliszewski w "Mistrzowskim dryblingu słowami" pisze o wierszach dotyczących piłki nożnej; Andrij Bondar zwierza się, jak nie został piłkarzem; Janusz Drzewucki zdradza tajemnice kibicowania redakcyjnego; a Andrij Lubka przedstawia ukraińską antologię opowiadań o piłce nożnej.
Ale czytać można nie tylko książki i pisma. W czterech ukraińskich miastach (Lwowie, Kijowie, Charkowie i Doniecku) rusza nowa odsłona kampanii "Wiersze w metrze" pt. "ЄвроВірші – EuroPoems". W ramach akcji podróżujący będą mogli przeczytać wiersze m.in. Jurija Andruchowycza, Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, Andrzeja Stasiuka, Serhija Żadana, Adama Wiedemanna, Joanny Mueller i Joanny Wajs. Więcej o Eurowierszach...
Źródło: materiały prasowe, opr. mg